Etyka - Benedykt de Spinoza (wirtualna biblioteka .txt) 📖
Etyka w porządku geometrycznym dowiedziona (Ethica ordine geometrico demonstrata) stanowi fundamentalne dzieło Spinozy. Holenderski filozof wyłożył tu subtelną, posiadającą wyraźnie mistyczne korzenie, wizję wszechświata jako rzeczywistości zawierającej się i rozwijającej wewnątrz istoty boskiej i przez samo to znajdującej w bóstwie uzasadnienie oraz sensowność. Stosując porządek wywodu wzorujący się na sposobie prowadzenia rozumowania zapoczątkowany przez Euklidesa, Spinoza podejmuje wysiłek stworzenia filozoficznego, bezpiecznego schronienia przed wyzwaniami ideowymi swego czasu: ze strony racjonalizmu, materializmu czy determinizmu, a także przed niestabilnością natury ludzkiej, skłonnej raczej do ulegania emocjom i wrażeniom niż do pracy emocjonalnej.
- Autor: Benedykt de Spinoza
- Epoka: Barok
- Rodzaj: Epika
Czytasz książkę online - «Etyka - Benedykt de Spinoza (wirtualna biblioteka .txt) 📖». Wszystkie książki tego autora 👉 Benedykt de Spinoza
121. Kto mnoży wiedzę, ten mnoży boleść — [Eklezjasta] I, 18. [przypis redakcyjny]
122. tych, którzy sądzą, że ta zasada, aby każdy trzymał się szukania swego pożytku, jest podstawą niemoralności, nie zaś cnoty i moralności — Por. List 21 (dawniej 34) § 17. [przypis redakcyjny]
123. według Pewn[ika] 3 — Autor skreślił ten Pewnik na początku Cz. IV i tutaj zachowała się jego treść. [przypis redakcyjny]
124. człowiek jest zwierzęciem społecznym — Jest to określenie Arystotelesa (Polit. I, 1. 9). [przypis redakcyjny]
125. życie nieokrzesane i dzikie — Lantzenberg (przekł. fr.) zauważa trafnie, że „agrestis” nie znaczy tutaj: chłopskie, wiejskie czy sielskie, bo takie życie musiał cenić de Spinoza, przemieszkujący na wsi, i cenił je, jak widać z Przyp. do Tw. 45, lecz że ma on tutaj na myśli życie pustelnicze, o którym mówi w Rozdz. 13 w Przyd. do Cz. IV. [przypis redakcyjny]
126. wyborniejszym i wiedzy naszej godniejszym jest rozpatrywanie czynności ludzkich aniżeli zwierzęcych (...) o tym obszerniej w innym miejscu — Autor miał tutaj na myśli zapewne Traktat polityczny. Zob. też Przyp. 2. do Tw. 37. [przypis redakcyjny]
127. wykazałem też, jakie są podstawy państwowości — Meijer (przekł. holend.) sądzi, że to zdanie omyłkowo znalazło się tutaj i że jego właściwe miejsce jest w końcu Przyp. po wyrazach: „a co zasługą” z poprawką „wykazałem” na „wykażę” stosownie do „Przypisku 2”. Baensch (przekł. niem.) i Appuhn (przekł. fr.) uznają to i wprowadzają. Gebhardt twierdzi, że to zdanie jest tu na miejscu i mówi, że religijność, moralność i zacność są podstawami państwowości. Ale można też tak je rozumieć, że jest to wskazaniem na Trakt. teol. polit., w którym owe pojęcia są rozwinięte. [przypis redakcyjny]
128. Takie jest moje zdanie i oto do czego doszedłem — Nieco zmienione słowa Terencjusza, Adelph. 68. [przypis redakcyjny]
129. wydaje się niepodonym do człowieka — Nag. Schr.: „albo wyzutym z wszelkiej ludzkości”. [przypis redakcyjny]
130. gwoli czemuś (daw.) — dla czegoś, w jakimś celu. [przypis edytorski]
131. sromotny (daw.) — haniebny; godny wstydu; wstydliwy. [przypis edytorski]
132. Sroży się tłum, jeśli się nie boi — Miejsce z Tacyta, Ann. I, 29 jest tutaj swobodnie zapożyczone. [przypis redakcyjny]
133. aby dobra, którego pożąda dla siebie, pożądał i dla innych ludzi, jak wyżej (...) dowiedliśmy — Por. List 19 (dawniej 32) §§ 9–12. [przypis redakcyjny]
134. zdolności charakteru jednego człowieka są zbyt ograniczone — „Unius praeterea viri facultas ingenii limitatior est”. Wykaz omyłek w Op. Posth. każe skreślić „ingenii”. Land (Over de uitgaven etc.) jest zdania, że ten wyraz nie mógł być wstawiony obcą ręką i że autor go może skreślił omyłkowo wraz z innym wyrazem. Poza tym odrzuca przekład Saisseta: „le cercle où s’étendent les facultés d’un seul homme” (zakres działania zdolności jednego człowieka), ponieważ nie chodzi o szczupłość zakresu, lecz o niemożliwość zjednania sobie wszystkich w danym zakresie; gdy bowiem powyżej była mowa o braku niezbędnych środków materialnych, tutaj jest mowa o braku dostatecznej znajomości ludzi i mądrości. W wydaniu Vloten-Landa ten wyraz jest wstawiony. Odrzucili go Baensch, który przekłada: „Leistungsfähigkeit”, i Appuhn, który przekłada: „facultés”. Gebhardt przypuszcza, że autor zamienił wyraz „ingenium”, który nie ma odpowiednika w Nag. Schr., na ogólniejszy: „facultas”, ponieważ przyjaźni nie pozyskuje się tylko umysłowymi środkami, i sądzi, że treścią tego zdania jest odmówienie monarchii zdolności sprowadzenia zgody niezbędnej w państwie. Zdaje się, że wszyscy wymienieni przesadzają wielkość trudności i oddalają się od prostej myśli autora, że dla zjednywania sobie masy ludzi nie wystarcza ani szczodrobliwość materialna, ani umysłowa pojedynczego człowieka. Autor chyba nie pozostawiłby wyrazu „zdolność” bez bliższego określenia, „Ingenium” może oznaczać umiejętność (znajomość ludzi i mądrość) traktowania ludzi, ale że chodzi o szczodrobliwość, należy rozumieć: „charakter dający dobra umysłowe”. [przypis redakcyjny]
135. podsyca się bardziej niezgoda aniżeli zgoda — „Discordia, concordia” w Op. Posth. i odpowiednio w Nag. Schr. Vloten-Land poprawili na: „discordia, concordia”. Przyjęli to Baensch (przekł. niem.) i Appuhn (przekł. fr.). Gebhardt nie godzi się ze względu na nieprawdopodobnie nagłą zmianę podmiotu. Mielibyśmy więc: „podsyca się bardziej niezgodą aniżeli zgodą”. Ale co jest tu podmiotem? Właśnie chodzi o zgodę tutaj, jak i w Rozdz. 14–23 oraz we wskazanym Przypisku. [przypis redakcyjny]
136. jeżeli zaś powstaje ze wzruszenia — Pollock (Spinoza 257) zauważa trafnie, że brak tutaj dopełnienia: „będącego stanem biernym”. [przypis redakcyjny]
137. ażeby jego nauka nosiła jego imię — Wyrażenie zapożyczone od Terencjusza, Enn. 263. [przypis redakcyjny]
138. mamy za najważniejsze to, co jest przyjemne w teraźniejszości — Wyrażenie swobodnie zapożyczone od Terencjusza, Heautontim. 961. [przypis redakcyjny]
139. drgnięcie duchów ożywiających [spiritus animales] — Descartes w Tract. de hom. I, 14 opisuje te „duchy ożywiające” jako najdrobniejsze cząsteczki krwi, które, powstając z rozdrobnienia większych cząstek w najcieńszych naczyniach krwionośnych mózgu, zatracają właściwe własności krwi i stają się „najsubtelniejszym tchnieniem, a raczej bardzo ruchliwym i czystym ogniem”. Ta teoria pochodzi od Arystotelesa, a rozwijali ją stoicy, Galen, Augustyn, Tomasz z Akwinu. Cusanus, Paracelsus, Hobbes. [przypis redakcyjny]
140. qualitates occultae — Scholastycy rozumieli przez to własności rzeczy niedające się wyprowadzić z przyjętych własności pierwotnych i będące rzekomo wynikiem tajemniczego wpływu ciał niebieskich. [przypis redakcyjny]
141. to nie ma też żadnego zestawienia — „Comparatio” przekłada tutaj Lantzenberg: „résultante” = wypadkowa, zgodnie ze swym pojmowaniem Tw. 5 Cz. IV. Zob. uw. na str. 177. [przypis redakcyjny]
142. forma — Zob. objaśnienie tego wyrazu [wyżej]. [przypis redakcyjny]
143. moc umysłu nad wzruszeniami polega: 1) na poznaniu samych wzruszeń (...) — Baensch (przekł. niem.) zauważył, że brak tu jeszcze jednego środka, mianowicie podanego w Tw. 6. Appuhn (przekł. fr.) objaśnia to opuszczenie tym, że autor miał stale na myśli ten środek i przepoił nim pozostałe. [przypis redakcyjny]
144. Im więcej rozumiemy rzeczy poszczególne, tym więcej rozumiemy bóstwo — Nag. Schr.: „czyli tym więcej rozumu bóstwa posiadamy”. [przypis redakcyjny]
145. przyczyna formalna — Zob. objaśnienie tego wyrazu [wyżej]. [przypis redakcyjny]
146. ta miłość, czyli błogość, w Piśmie Św. nazywa się chwałą — Jes. 6, 3; Ps. 8, 6 i 113, 4 (chawod). Joh. 11, 40; Rom. 3, 23, Eph. 1, 17, 18 (doksa). [przypis redakcyjny]
147. ściągać się — tu: sprowadzać się (do czegoś); redukować się (do czegoś). [przypis edytorski]
148. tym mniej podlega wzruszeniom, które są złe, i tym mniej boi się śmierci — „i tym mniej boi się śmierci” dorzucił autor zapewne później, nie ma bowiem tej myśli w Dowodzie, lecz dopiero w Przyp. do Tw. 38 i 39. [przypis redakcyjny]
149. także i głównie obawa strasznych kar po śmierci skłania ich do życia według przepisu bożego — Por. List. 21 (dawniej 34) § 6. [przypis redakcyjny]
150. widząc, że umysł nie jest wieczny, czyli nieśmiertelny, wolałby być bezmyślnym i żyć bez rozsądku; jest to tak niedorzeczne, że nie warto się tym więcej zajmować — Por. List 43 (dawniej 49) § 3, w którym de Spinoza broni się przeciwko zarzutowi niereligijności. [przypis redakcyjny]
Wolne Lektury to projekt fundacji Nowoczesna Polska – organizacji pożytku publicznego działającej na rzecz wolności korzystania z dóbr kultury.
Co roku do domeny publicznej przechodzi twórczość kolejnych autorów. Dzięki Twojemu wsparciu będziemy je mogli udostępnić wszystkim bezpłatnie.
Jak możesz pomóc?
Przekaż 1% podatku na rozwój Wolnych Lektur:
Fundacja Nowoczesna Polska
KRS 0000070056
Dołącz do Towarzystwa Przyjaciół Wolnych Lektur i pomóż nam rozwijać bibliotekę.
Przekaż darowiznę na konto: szczegóły na stronie Fundacji.
Ten utwór nie jest objęty majątkowym prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest dodatkowymi materiałami (przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te dodatkowe materiały udostępnione są na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa – Na Tych Samych Warunkach 3.0 PL.
Źródło: http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/spinoza-etyka
Tekst opracowany na podstawie: Benedykt de Spinoza, Dzieła t. 1, Traktat o poprawie rozumu. Etyka, Dom Książki Polskiej, Warszawa, 1927.
Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska
Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury. Dziękujemy Bibliotece Uniwersyteckiej w Warszawie za udostępnienie egzemplarza.
Opracowanie redakcyjne i przypisy: Aleksandra Kopeć, Aleksandra Sekuła.
Okładka na podstawie: NASA Goddard Space Flight Center@Flickr, CC BY 2.0
ISBN 978-83-288-5803-9
Plik wygenerowany dnia 2021-09-02.
Uwagi (0)