Wola mocy - Friedrich Nietzsche (czytaj książki .txt) 📖
Wola mocy należy do najważniejszych pojęć dla filozofii Nietzschego, pojęć ewoluujących z czasem i niejednoznacznych.
Nad dziełem o tym tytule Friedrich Nietzsche pracował z przerwami wiele lat, jednak nigdy nie zostało ono ostatecznie ukończone. W Woli mocy jeden z najbardziej znanych i wpływowych myślicieli końca XIX w. śledzi przejawy nihilizmu, odnajdując je zarówno w chrześcijaństwie i buddyzmie, jak w sztuce i filozofii, oraz nawiązuje do frapujących go idei, takich jak wieczny powrót czy idea dionizyjska mająca zastąpić ideę krzyża. Jest to próba syntezy, zebrania swych przemyśleń w rodzaj systemu - zachowuje jednak charakterystyczną formę aforyzmów i fragmentów.
- Autor: Friedrich Nietzsche
- Epoka: Modernizm
- Rodzaj: Epika
Czytasz książkę online - «Wola mocy - Friedrich Nietzsche (czytaj książki .txt) 📖». Wszystkie książki tego autora 👉 Friedrich Nietzsche
Księga czwarta
Dionizos. Filozofia wieczystego powrotu
Dyspozycja i szkice do księgi trzeciej tego planu1.
Immoralista
A. Psychologia dobra: décadent — lub zwierzę stadne.
B. Jego absolutna szkodliwość: jako formy pasożytniczej kosztem prawdy i przyszłości.
C. Machiawelizm dobrych: ich walka o moc, ich środki uwodzenia, ich mądrość w poddawaniu się (np. kapłanowi moc posiadającemu).
D. „Kobieta” w dobrym. „Dobroć” jako najsubtelniejsza mądrość niewolników, dla wszystkiego posiadająca względy, a przeto ich doświadczająca.
E. Fizjologia dobrych. Na jakim miejscu występuje dobroć — w rodzinach, w narodach (jednocześnie z występowaniem newrozy).
Typ stanowiący przeciwieństwo: prawdziwa dobroć, dostojność, wielkość duszy, płynąca z bogactwa — z tego — która nie darowywa, żeby odejmować — która nie chce przez to się wynosić, iż jest dobrotliwa — rozrzutność jako typ prawdziwej dobroci, bogactwo osobowości jako warunek uprzedni.
2.
Słabość zwierzęcia stadnego wytwarza moralność zupełnie podobną jak słabość dekadenta: rozumieją się oni, łączą się (wielkie religie dekadencji liczą zawsze na poparcie stada). Zwierzę stadne nie ma w sobie nic chorobliwego, jest ono nawet nieocenione; lecz niezdolne do kierowania sobą, potrzebuje „pasterza” — to rozumieją kapłani... Państwo nie jest dość bliskie, dość poufałe: „kierownictwo sumień” wymyka mu się. Pod jakim względem zwierzę stadne stało się chorobliwym dzięki kapłanom?
3.
Instynkt dekadencji w człowieku dobrym:
1) Inercja: nie chce on się już zmieniać, nie chce się uczyć dalej, jako „dusza piękna” zamyka się w sobie samym...
2) Niezdolność do oporu: np. we współczuciu — ustępuje (pobłażliwy, „tolerancyjny”, rozumie wszystko; „pokój i w ludziach dobre upodobanie”...).
3) Kieruje nim wszystko, co jest cierpiące i wydziedziczone — instynktowo spiskuje przeciw silnym.
4) Potrzebuje wielkich narkotyków — jak „ideał”, „człowiek wielki”, „bohater” — marzy...
5) Słabość objawiająca się w bojaźni przed afektami, silną wolą, przed „tak” i „nie”: jest miły, żeby nie być zmuszonym do wrogości — żeby nie być zmuszonym do zajęcia stanowiska.
6) Słabość wyrażająca się w umyślnej ślepocie wszędzie, gdzie, być może, potrzebny by był opór („humanitarność”).
7) Daje się uwodzić wszystkim wielkim décadents: „krzyżowi”, „miłości”, „świątyni”, czystości” — w gruncie rzeczy samym tylko niebezpiecznym pojęciom i osobom.
8) Występczość intelektualna: Nienawiść prawdy, ponieważ ona nie przynosi z sobą „uczuć pięknych” — nienawiść prawdziwości.
4.
Instynkt samozachowawczy człowieka dobrego, przynoszący sobie w ofierze przyszłość ludzkości: w gruncie niechętny już polityce — w ogóle wszelkiej perspektywie szerszej — wszelkiemu szukaniu, przygodom, niezadowoleniu z siebie. Neguje cele, zadania, w których nie odgrywa roli głównej. Jest bezczelny i nieskromny jako typ „najwyższy” i do wszystkiego nie tylko chce swój głos wtrącać, lecz sądzić. Czuje się wyższym nad tych, którzy posiadają „słabości”: te „słabości” są stronami silnymi instynktu, do których potrzebna jest też odwaga, żeby się ich nie wstydzić.
Człowiek dobry jako pasożyt. Żyje on kosztem życia: za pomocą kłamstwa neguje realność, jako przeciwnik wielkich popędów instynktowych życia, jako epikurejczyk w małym szczęściu, odtrącający wielką formę szczęścia jako niemoralną.
Ponieważ sam ręki nie przykłada i ustawicznie zawinia chybieniami i złudzeniami, mąci wszelkie życie prawdziwe i zatruwa w ogóle swoją pretensją do reprezentowania czegoś wyższego. W swoim urojeniu wyższości nie uczy się, nie zmienia się, lecz staje po swej stronie, choćby to miało wywołać jak największe nieszczęście.
5.
A. Wynajduje on postępki, których nie ma: nieegoistyczne, święte;
zdolności, których nie ma: „duszę”, „ducha”, „wolną wolę”;
istoty, których nie ma: „świętych”, „Boga”, „aniołów”;
porządek w tym, co się dzieje, którego nie ma: moralny porządek świata z nagrodą i karą (unicestwia przyczynowość naturalną).
B. Za pomocą tych zmyśleń pozbawia wartości
1) jedyne postępki, postępki egoistyczne;
2) ciało;
3) rodzaj ludzi rzeczywiście posiadających wartość, rzeczywiście posiadające wartość popędy;
4) cały rozum w tym, co się dzieje — przeszkadza uczyć się z tego, przeszkadza obserwacji, nauce, wszelkiemu postępowi w życiu za pomocą wiedzy...
6.
I. Brak niedowierzania; pietyzm; zdanie się na wolę boską („bogobojność”); „dobre serce”, „ręka pomocna” — to wystarcza; powaga zwrócona do rzeczy wyższych — nie należy brać zbyt poważnie rzeczy należących do sfer niższych, jak ciało i jego dobrobyt; obowiązek: należy spełniać swą powinność — poza tym wszystko należy pozostawić Bogu. Pytam całkiem poważnie: czy przez to nie opisałem człowieka dobrego? Czyż się nie sądzi, że człowiek taki jest pożądany? Czy by się nie chciało być takim? Czyż innymi chce się mieć swe dzieci? Ecco! A ten rodzaj człowieka jest najszkodliwszym!
II. Przyjrzyjmy się, jak dobrzy czynią z siebie 1) metafizykę, 2) psychologię, 3) politykę, 4) sposób życia i wychowania, 5) metodę prawdy.
7.
Przyczynowość postępowania. Cel błędnie ustanowiony: szczęście a) własne („egoistyczne”), b) cudze („nieegoistyczne”). Najgłębszy brak zastanowienia u Schopenhauera, który dodaje jeszcze c) ból cudzy, d) ból własny: co naturalnie jest tylko specyfikacją pojęcia „szczęście własne” (a).
Jeśli szczęście jest celem postępowania: tedy niezadowolenie musi poprzedzać postępowanie: pesymistyczne fałszowanie istotnego stanu rzeczy; nieprzyjemność jako motyw postępowania.
Nieprzyjemność i przyjemność jako motywy; wola przyczynową w postępowaniu. Warunek, iż wszystko, co poprzedza, znajduje się w sferze świadomości — iż właściwa przyczynowość jest duchową — iż „dusza” wie, czego chce i że wartość aktu woli uwarunkowana jest przez jej wiedzę — iż dusza „wolną” jest w chceniu i skutkiem tego...
Moja teoria: przyjemność i nieprzyjemność, „wola”, „środek” całkiem tylko zjawiska towarzyszące — nigdy przyczynowe. Wszelka tak zwana duchowa przyczynowość jest fikcją.
8.
Fałszywa konsekwencją wiary w „ego” — człowiek dąży do szczęścia. Lecz w tym znaczeniu nie ma jedności, która „dąży”; a to, ku czemu zmierzają wszystkie jedności, zgoła nie jest to szczęście — szczęście jest zjawiskiem towarzyszącym wyładowywaniu się ich siły. Co popycha do działania, nie jest to potrzeba, lecz pełnia, wyładowująca się na podnietę. Nie nieprzyjemność jest przesłanką działalności: owo napięcie jest wielką podnietą... Przeciw teorii pesymistycznej, jakoby wszelkie postępowanie zmierzało do pozbycia się niezadowolenia, jak gdyby przyjemność sama w sobie była celem jakiegokolwiek działania...
9.
Bezinteresownych postępków nie ma zgoła. Postępki, w których indywiduum sprzeniewierza się własnym instynktom i wybiera ze szkodą dla siebie, są oznaką décadence (mnóstwo najsławniejszych tak zwanych „świętych” po prostu zostało przekonanych o tym, iż byli décadents, tylko dla braku „egoizmu”).
Akty miłości, „bohaterstwa” nie są bynajmniej altruistyczne, do tego stopnia, iż właśnie są dowodem bardzo silnego i bogatego „ja”: „ubogim” nie przypadło w udziale móc oddawać... zarówno są pozbawieni wielkiej zuchwałości i przyjemności z przygód, które są właściwe „heroizmowi”. Nie poświęcenie siebie jako cel, lecz przeprowadzanie celów, których skutki nie niepokoją nas dzięki śmiałości i ufności w sobie, są obojętne...
10.
Psychologia postępków tak zwanych nieegoistycznych: po prawdzie są one ściśle regulowane instynktem samozachowawczym.
Odwrotnie się rzecz ma z postępkami tak zwanymi egoistycznymi: tutaj nie ma właśnie instynktu kierującego — głębokiej świadomości pożytku i szkody.
Wszelka siła, zdrowie, żywotność przez zwiększone napięcie wskazują na rozkazujący instynkt samego siebie. Wszelkie rozluźnienie jest dekadencją.
11.
Immoralista
Co do pochodzenia moralność jest: sumą warunków samozachowania przez pół lub całkiem nieudanego rodzaju człowieka. Ten może stanowić „wielką liczbę”: stąd jego niebezpieczeństwo.
Co do swego zastosowania jest to główny środek pasożytnictwa kapłańskiego w walce z silnymi, przytakującymi życiu — pozyskują sobie „wielką liczbę” (pokornych, cierpiących wszystkich stanów — unieszczęśliwionych wszelkiego rodzaju). Pewnego rodzaju bunt powszechny przeciwko małej liczbie udanych... (Krytyka „poprawiaczy”).
Co do skutków radykalny fałsz i zepsucie nawet owych warstw wyjątkowych: które w końcu, żeby tylko wytrzymać pod żadnym względem nie mogą być prawdziwi względem siebie — całkowita korupcja psychologiczna wraz z tym, co z tego wypływa... (Krytyka „dobrych”).
1. gwoli (daw.) — dla. [przypis edytorski]
2. tartiuferia — świętoszkowatość; por. tytuł komedii Molière’a: Tartuffe, czyli Świętoszek. [przypis edytorski]
3. in summa (łac.) — tu: podsumowując. [przypis edytorski]
4. przepomnieć (daw.) — zapomnieć. [przypis edytorski]
5. wyładowywa — dziś popr.: wyładowuje. [przypis edytorski]
6. propre, exact et libre (fr.) — właściwy, dokładny i wolny. [przypis edytorski]
7. Alfieri, Vittorio (1749–1803) — wł. pisarz, myśliciel polityczny, poeta i dramaturg; twórca wł. szkoły dramatycznej. [przypis edytorski]
8. insouciance (fr.) — niefrasobliwość, brak zobowiązań. [przypis edytorski]
9. rancune (fr.) — mściwość, złośliwość. [przypis edytorski]
10. rancune (fr.) — złośliwość, mściwość. [przypis edytorski]
11. vetitum (łac.) — zakaz; to, co zabronione. [przypis edytorski]
12. złoba (daw.) — zło, złość, nienawiść, gniew. [przypis edytorski]
13. par excellence (fr.) — w całym tego słowa znaczeniu; w najwyższym stopniu. [przypis edytorski]
14. idiosynkrazja (z gr.) — szczególny nawyk, zwyczaj, indywidualna właściwość, nadwrażliwość, sposób postrzegania; osobliwość; ekscentryczność; awersja, silna niechęć, wstręt do czegoś. [przypis edytorski]
15. au fond (fr.) — u źródeł, u podstaw. [przypis edytorski]
16. insouciance (fr.) — niefrasobliwość, brak zobowiązań. [przypis edytorski]
17. chrześcijanizm — dziś popr.: chrześcijaństwo. [przypis edytorski]
18. chrześcijanizm — dziś popr.: chrześcijaństwo. [przypis edytorski]
19. diners chez Magny (fr.) — obiady u Magny’ego; obiady literackie słynne w XIX w. w Paryżu, którym przewodniczyli bracia Goncourt, zapisując ich przebieg w swoim Dzienniku; nazwa pochodzi od nazwiska właściciela restauracji, w której zbierano się co sobotę. [przypis edytorski]
20. sprecyzjowanie — dziś popr.: sprecyzowanie. [przypis edytorski]
21. faits, traits (fr.) — czyny, cechy. [przypis edytorski]
22. hazardowny — dziś: hazardowy. [przypis edytorski]
23. herbartowski — nawiązujący do tradycyjnego systemu dydaktycznego, tzw. szkoły herbartowskiej, określanej tak od nazwiska Johanna Friedricha Herbarta (1776–1841), niem. filozofa i pedagoga, który głosił, że celem wychowania jest kształtowanie silnych moralnie charakterów; system ten wprowadzał podział treści nauczania na przedmioty, uczniowie byli traktowani jako pasywni odbiorcy wiedzy, motywowani do nauki przez czynniki zewnętrzne (oceny i częstą kontrolę wyników), kładziono nacisk na współzawodnictwo i pamięciowe opanowanie materiału, nauczanie odbywało się wyłącznie w szkole (nie uwzględniano lekcji w terenie, w muzeach itp.) i poprzez prace domowe; spontaniczna twórczość uczniów nie była promowana. [przypis edytorski]
24. ancilla dramaturgica (łac.) — niewolnica (służąca) dramaturgiczna. [przypis edytorski]
25. pur sang (fr.) — czystej krwi. [przypis edytorski]
26. in rebus musicis et musicantibus (łac.) — w rzeczach [dotyczących] muzyki i muzyków. [przypis edytorski]
27. ténébreux (fr.) — mroczny, ponury. [przypis edytorski]
28. dédain (fr.) — pogarda. [przypis edytorski]
29. ausszus (z niem. Ausschuss) — odpadek, odrzut. [przypis edytorski]
30. système fortifiant (fr.) — system wzmacniający. [przypis edytorski]
31. ἀδιαφορία (gr.) — adiafora; obojętność, zobojętnienie (wobec świata zewnętrznego a. wartości moralnych: dobra i zła). [przypis edytorski]
32. resp. — skrót od łac. respective: względnie. [przypis edytorski]
33. choc (fr.) — szok. [przypis edytorski]
34. chrześcijanizm — dziś popr.: chrześcijaństwo. [przypis edytorski]
35. par excellence (fr.) — w całym tego słowa znaczeniu; w najwyższym stopniu. [przypis edytorski]
36. tysiącoleciach — dziś popr.: tysiącleciach. [przypis edytorski]
37. par excellence (fr.) — w całym tego słowa znaczeniu; w najwyższym stopniu. [przypis edytorski]
38. in summa (łac.) — tu: podsumowując. [przypis edytorski]
39. altération de la personnalié (fr.) — upośledzenie (uszkodzenie) osobowości. [przypis edytorski]
40. idiosynkrazja (z gr.) — szczególny nawyk, zwyczaj, indywidualna właściwość, nadwrażliwość, sposób postrzegania; osobliwość; ekscentryczność; tu: awersja, silna niechęć, wstręt do czegoś. [przypis edytorski]
41. tysiącoleci — dziś popr.: tysiącleci. [przypis edytorski]
42. najwykształceńszy — dziś popr. stopień najwyższy: najbardziej wykształcony. [przypis edytorski]
43. in praxi (łac.) — tu: w praktyce. [przypis edytorski]
44. training (ang.) — trening, ćwiczenie, praktyka. [przypis edytorski]
45. folie circulaire (fr.) — psychoza okresowa, cyklofrenia (także ang. circular insanity); choroba psychiczna po raz pierwszy opisana w 1851 r. przez fr. psychiatrę Jean-Pierre’a Falreta (1794–1870). [przypis edytorski]
46. torpor intellectualis (łac.) — otępienie (odrętwienie) intelektualne. [przypis edytorski]
47. factum brutum (łac.) — ciężki (tępy, tu: nieopracowany) czyn. [przypis edytorski]
48. in
Uwagi (0)