Wybrane utwory - Horacy (szkolna biblioteka TXT) 📖
Krótki opis książki:
Przeczytaj książkę
Podziel się książką:
- Autor: Horacy
- Epoka: Starożytność
- Rodzaj: Liryka
Czytasz książkę online - «Wybrane utwory - Horacy (szkolna biblioteka TXT) 📖». Wszystkie książki tego autora 👉 Horacy
Horacy
Wybrane utwory
tłum. Adam Asnyk, Marceli Motty
Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, jest dostępna on-line na stronie wolnelektury.pl.
Publikacja ufundowana przez społeczność Czytelników i Czytelniczek Wolnych Lektur.
Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Nowoczesna Polska.
ISBN 978-83-288-5999-9
Wybrane utwory Strona tytułowa Spis treści Początek utworu Ad Q. Dellium Pieśń I, 30 (O Venus regina Cnidi Paphique...) Pieśń III, 25. Quo me, Bacche, rapis tui... Pieśń I, 23 (Vitas inuleo me similis, Chloe...) Pieśń II, 20. Non usitata nec tenui ferar... Pieśń II, 3 (Aequam memento rebus in arduis...) Do drzewa które nagłym wywrotem byłoby go zgniotło Pieśń I, 11. Tu ne quaesieris... Pieśń II, 10. Rectius vives, Licini, neque altum... Pieśń IV, 7. Diffugere nives redeunt iam gramina campis... Pieśń III, 30. Exegi monumentum aere perennius... Ars Poetica Pieśń II, 7 (O saepe mecum tempus in ultimum...) Pieśń II, 14. Eheu fugaces, Postume, Postume... Pieśń I, 14. O navis, referent in mare te novi... Pieśń I, 9. (Vides ut alta stet nive candidum...) Pieśń III, 1. Odi profanum vulgus et arceo... Przypisy Wesprzyj Wolne Lektury Strona redakcyjna
Wybrane utwory
Przyjaciele Wolnych Lektur otrzymują dostęp do prapremier wcześniej niż inni. Zadeklaruj stałą wpłatę i dołącz do Towarzystwa Przyjaciół Wolnych Lektur: wolnelektury.pl/towarzystwo/
Ad Q. Dellium1
Pomnij zachować umysł niezachwiany
Pośród złych przygód i od animuszu
Zbyt zuchwałego wśród pomyślnej zmiany
Chroń się, gdyż umrzesz, Delliuszu;
Umrzesz, czy smutny przeżyjesz czas cały,
Czy na trawniku zacisznym zasiędziesz
Na dni świąteczne i z piwnic wystały
Swój Falern2 zapijać będziesz.
Gdzie biała topol z sosną rozrośniętą
Chętnie swe cienie gościnnie zespala,
Gdzie wstrząsać brzegu kotliną wygiętą
Pierzchliwa sili się fala —
Tam rozkaż przynieść i wina i wonie
I kwiaty róży, tak krótkiej trwałości,
Póki wiek, mienie i trzech prządek dłonie
Tej ci dozwolą radości.
Ziem skupowanych ustąpisz — i domu.
I willi, którą żółty Tyber myje —
Ustąpisz: bogactw spiętrzonych ogromu
Dziedzic twój potem użyje.
Czyś bogacz, plemię Inachusa3 stare,
Czyś biedak, wyszły z warstw najniższych łona, —
Niema różnicy: pójdziesz na ofiarę
Bezlitosnego Plutona4.
Wszyscy zdążamy tamże: wszystkim z urny
Prędzej czy później jeden los wychodzi:
I w kraj wiecznego wygnania pochmurny
Na smutnej wyśle nas łodzi.
Pieśń I, 30. O Venus regina Cnidi Paphique...
Ad Venerem5
O Wenus6! Knidu7 i Pafii8 królowo,
Porzuć Cypr ulubiony i zstąp do świątyni9,
Gdzie Glycera10, zwąc11 ciebie, z kadzideł wciąż nową
Ofiarę czyni.
Niech śpieszy z tobą i syn z strzałą w ręku12,
I Gracje13 z rozwianymi przepaski14, Nimf15 chóry,
I młodość, co bez ciebie pozbawiona wdzięku —
I sam Merkury16.
Podoba Ci się to, co robimy? Wesprzyj Wolne Lektury drobną wpłatą: wolnelektury.pl/towarzystwo/
Pieśń III, 25. Quo me, Bacche, rapis tui...
Do Bakchusa17
Dokąd Bakchu pełnego ciebie
mnie porywasz?... Do lasów lub pieczar jakich
pędzę nowym ożywion duchem18?
Gdzież jaskinie usłyszą pomysły moje,
by sławnego Cezara19 chwałę
wznieść do niebios, do rady Jowisza20?... Powiem
coś świetnego, nowego, innym
nietkniętego językiem!... Tak samo Ewias21
już słupieje bezsenna, patrząc
tam na Hebrus22 i Trację23 zbieloną śniegiem,
na Rodopę24 zwiedzaną dzikich
ludów stopą, jak brzegi i puste gaje
ja zbłąkany podziwiać lubię.
O! Najadów25 potężny ty władco, oraz
i Bachantek26, co mogą silną
ręką wzniosłe obalać jesiony, zgoła
nic drobnego, ni płaską mową
nic nie powiem, co zmarnieć by mogło... Bakchu!
niebezpieczna to rozkosz biec za
bogiem skronie wieńczącym zielonym liściem.
Pieśń I, 23. Vitas inuleo me similis, Chloe...
Do Chloe27
Do jelonki podobna, która strachliwej matki
tam po górach bezdrożnych szuka, przejęta marnym
strachem lasów i wiatrów,
ty przede mną, o Chloe, uciekasz;
bo, czy wiosny początek liściem suchawym zatrząsł,
czy zielone jaszczurki jeżyn rozsuną krzaczek,
zawsze temu zwierzątku
drżą kolanka i wątłe serduszko.
Wszak cię ścigać nie myślę, dziki jak tygrys, albo
lew z getulskiej28 pustyni; przestań na koniec przecie
matki czepiać się ciągle,
boś dla męża już dawno dojrzała.
Informacje o nowościach w naszej bibliotece w Twojej skrzynce mailowej? Nic prostszego, zapisz się do newslettera. Kliknij, by pozostawić swój adres e-mail: wolnelektury.pl/newsletter/zapisz-sie/
Pieśń II, 20. Non usitata nec tenui ferar...
Do Mecenasa
Ni zwyczajne ni cienkie pióra mnie wzniosą, wieszcza
dwukształtnego29 przez płynny eter; już dłużej bawić
tu na ziemi nie myślę,
lecz nad wszelką już wzniósłszy się zazdrość,
miasta nasze porzucę... Ja, co pochodzę ze krwi
biednych ojców, którego zwykłeś przyzywać, drogi
Mecenasie30! nie umrę,
ani Styksu31 mnie woda na wieki
nie uwięzi... Już szorstka skóra na udach siadła32,
całym zmienił się górą w ptaka białego, lekkie
bowiem pióra na plecach
i na palcach mi rosną. O wiele
prędzej lecąc niż Ikar33, syn ów Dedala34, zwiedzę,
do śpiewnego łabędzia kształtem podobny, brzegi,
które jęcząc biczuje
Bosfor35, Syrty36 i pola północne.
Mnie znać będą, prócz Kolchów37, Daki38, co tają strach swój
przed pułkami groźnymi Marsów39, na końcu ziemi
znać mnie będą Gelony40,
zręczny Hiszpan i taki, co pija
wodę z rzeki Rodanu41... Niechaj od próżnej urny42
z dala treny zostaną, smutek i wstrętne skargi!
Wstrzymaj krzyki i grób mój
bez zbytecznych zaszczytów pozostaw!
Pieśń II, 3. Aequam memento rebus in arduis...
Do Deliusza43
Mój Deliuszu! Prze’ć44 umrzesz kiedyś45, pamiętaj zatem
umysł zawsze stateczny w trudnych zachować przejściach,
a w pomyślnych go chronić
od radości nad miarę swywolnej,
czy tam wszystkie twe lata w smutku przepędzisz, czy też,
gdzieś na łączce odległej
Darmowe książki «Wybrane utwory - Horacy (szkolna biblioteka TXT) 📖» - biblioteka internetowa online dla Ciebie
Podobne książki:
Uwagi (0)