Etyka - Benedykt de Spinoza (wirtualna biblioteka .txt) 📖
Etyka w porządku geometrycznym dowiedziona (Ethica ordine geometrico demonstrata) stanowi fundamentalne dzieło Spinozy. Holenderski filozof wyłożył tu subtelną, posiadającą wyraźnie mistyczne korzenie, wizję wszechświata jako rzeczywistości zawierającej się i rozwijającej wewnątrz istoty boskiej i przez samo to znajdującej w bóstwie uzasadnienie oraz sensowność. Stosując porządek wywodu wzorujący się na sposobie prowadzenia rozumowania zapoczątkowany przez Euklidesa, Spinoza podejmuje wysiłek stworzenia filozoficznego, bezpiecznego schronienia przed wyzwaniami ideowymi swego czasu: ze strony racjonalizmu, materializmu czy determinizmu, a także przed niestabilnością natury ludzkiej, skłonnej raczej do ulegania emocjom i wrażeniom niż do pracy emocjonalnej.
- Autor: Benedykt de Spinoza
- Epoka: Barok
- Rodzaj: Epika
Czytasz książkę online - «Etyka - Benedykt de Spinoza (wirtualna biblioteka .txt) 📖». Wszystkie książki tego autora 👉 Benedykt de Spinoza
PRZYPISEK. To twierdzenie jest widoczne w sposób bardzo jasny również z mego dowodu istnienia bóstwa (Tw. 11); stwierdza on bowiem, powiadam, że istnienie bóstwa tak samo, jak jego treść, jest prawdą wieczną. Następnie podałem jeszcze inny dowód wieczności bóstwa (w Tw. 19 Zasad Descartesa) i nie ma potrzeby, aby go tutaj powtarzać.
Twierdzenie 20Istnienie bóstwa i jego treść to to samo.
DOWÓD. Bóstwo (według Tw. 19) oraz wszystkie jego przymioty są wieczne, tj. (według Okr. 8) każdy z jego przymiotów wyraża istnienie. Te same więc przymioty bóstwa, które (według Okr. 4) wyjaśniają jego treść wieczną, wyjaśniają zarazem i jego wieczne istnienie, tj. to samo, co stanowi treść bóstwa, stanowi zarazem jego istnienie, a zatem istnienie i treść jego to to samo. Co b. do d.
DODATEK 1. Stąd wynika po pierwsze, że istnienie bóstwa tak samo, jak jego treść, jest prawdą wieczną.
DODATEK 2. Wynika po wtóre, że bóstwo jest, czyli wszystkie przymioty bóstwa są niezmienne. Gdyby bowiem zmieniały się pod względem istnienia, natenczas musiałyby także (według Tw. 20) zmieniać się pod względem treści, tj. (jak się rozumie samo przez się) z prawdziwych stać się mylnymi, co jest niedorzecznością.
Twierdzenie 21Wszystko, co wynika z bezwzględnej natury jakiego bądź przymiotu bóstwa, musiało istnieć i zawsze, i jako nieskończone, czyli jest przez ten przymiot wieczne i nieskończone.
DOWÓD. Kto przeczy, niechaj pomyśli sobie, jeśli jest to możliwe, że w jakimś przymiocie bóstwa wynika z jego natury bezwzględnej coś, co by było skończone i miało wyznaczone istnienie, czyli trwanie, np. idea bóstwa w myśleniu. Atoli myślenie, ile że zakłada się ono tutaj jako przymiot bóstwa, jest koniecznie (według Tw. 11) z natury swojej nieskończone, tymczasem przypuszcza się, że jest skończone, o ile samo zawiera w sobie ideę bóstwa. Jednakże (według Okr. 2) jako skończone można by je pojąć tylko wtedy, gdyby było ograniczone przez samo myślenie; wszakże nie przez samo myślenie, o ile ono stanowi ideę bóstwa, o tyle bowiem ma ono być według założenia skończone, a więc przez myślenie, o ile ono nie stanowi idei bóstwa, ale pomimo to (według Tw. 11) koniecznie musi istnieć. Mamy więc myślenie, które nie stanowi idei bóstwa, a zatem z natury bóstwa, o ile jest nią myślenie bezwzględne, nie wynika koniecznie idea bóstwa. (Pojmuje się bowiem myślenie jako stanowiące ideę bóstwa i niestanowiące jej). A to się nie zgadza z założeniem. Jeżeli więc idea bóstwa w myśleniu lub cokolwiek innego w jakimś przymiocie bóstwa (za jedno, co weźmiemy, dowodzenie bowiem jest tu ogólne) wynika z konieczności bezwzględnej natury tego przymiotu, natenczas musi być koniecznie skończone. To był punkt pierwszy.
Następnie to, co w taki sposób wynika z konieczności natury jakiego bądź przymiotu, nie może mieć wyznaczonego istnienia czyli trwania. Jeżeli kto przeczy, niech założy, że rzecz, wynikająca z konieczności natury jakiegoś przymiotu, jest dana w jakimś przymiocie bóstwa, np. idea bóstwa w myśleniu, i przypuści, że ona kiedyś nie istniała lub istnieć nie będzie. Ponieważ zaś przypuszczamy, że myślenie jest przymiotem bóstwa, musi więc ono istnieć zarówno koniecznie, jak i niezmiennie (według Tw. 11 i Dod. 2 do Tw. 20). A zatem poza granicami trwania idei bóstwa (przypuszczamy bowiem, że kiedyś nie istniała lub istnieć nie będzie) myślenie będzie musiało istnieć bez idei bóstwa. Jednakże sprzeciwia się to naszemu założeniu; założyliśmy bowiem, że z danego myślenia wynika koniecznie idea bóstwa. Tak tedy idea bóstwa w myśleniu lub cośkolwiek, co wynika koniecznie z bezwzględnej natury jakiegoś przymiotu bóstwa, nie może mieć ograniczonego trwania, lecz jest wieczne przez tenże przymiot. To był punkt drugi.
Zauważmy, że to samo należy utrzymywać o każdej rzeczy, która w jakimkolwiek przymiocie bóstwa wynika koniecznie z bezwzględnej jego natury.
Twierdzenie 22Cokolwiek wynika z jakiego bądź przymiotu bóstwa, o ile tenże uległ takiej odmianie, która istnieje przezeń i koniecznie, i jako nieskończona, musi tak samo istnieć koniecznie i jako nieskończone.
DOWÓD. Dowód tego Twierdzenia prowadzi się tak samo, jak dowód poprzedniego.
Twierdzenie 23Każdy objaw, który istnieje i koniecznie, i jako nieskończony, musiał koniecznie wyniknąć albo z bezwzględnej natury jednego z przymiotów bóstwa, albo z jakiegoś przymiotu, podległego odmianie, która istnieje koniecznie i jako nieskończona22.
DOWÓD. Objaw bowiem jest w czymś innym, przez co musi być pojęty (według Okr. 5), tj. (według Tw. 15) jest on tylko w bóstwie i tylko przez bóstwo może być pojęty. Jeżeli więc pojmuje się objaw jako koniecznie istniejący i nieskończony, to jedno i drugie musi się koniecznie wywnioskować, czyli poznać, przez jakiś przymiot bóstwa, o ile się go pojmuje jako wyraz nieskończoności i konieczności istnienia, czyli (co według Okr. 8 jest jedno i to samo) wieczności, tj. (według Okr. 6 i Tw. 19) o ile rozważa się go bezwzględnie. A więc objaw, który istnieje i koniecznie, i jako nieskończony, musi wynikać z bezwzględnej natury jednego z przymiotów bóstwa, a to bądź bezpośrednio (o czym w Tw. 21), bądź za pośrednictwem jakiejś odmiany, wynikającej z jego bezwzględnej natury, tj. (według Tw. 22) takiej, która istnieje i koniecznie, i jako nieskończona. Co b. do d.
Twierdzenie 24Treść wytworzonych przez bóstwo rzeczy nie zawiera w sobie istnienia.
DOWÓD widoczny jest z Okr. 1. To bowiem, czego natura (rozważana sama w sobie) zawiera w sobie istnienie, jest przyczyną samej siebie i istnieje jedynie z konieczności własnej swojej natury.
DODATEK. Stąd wynika, że bóstwo jest przyczyną nie tylko początku istnienia rzeczy, lecz także i zachowania się ich w istnieniu, czyli (by użyć wyrażenia scholastycznego) bóstwo jest przyczyną bytowania [causa essendi] rzeczy. Albowiem czy rzeczy istnieją, czy nie, ilekroć baczymy na ich treść, znajdujemy, że nie zawiera ona w sobie ani istnienia, ani trwania. Dlatego treść ich nie może być przyczyną ani ich istnienia, ani ich trwania; przyczyną tą może być tylko bóstwo, do natury którego jedynie należy istnienie (według Dod. 1 do Tw. 14).
Twierdzenie 25Bóstwo jest przyczyną sprawczą nie tylko istnienia rzeczy, lecz także ich treści.
DOWÓD. Jeżeli kto temu przeczy, to według niego bóstwo nie jest przyczyną treści rzeczy, a zatem (według Pewn. 4) treść rzeczy może być pojęta bez bóstwa. Wszakże jest to (według Tw. 15) niedorzeczne, a więc bóstwo jest przyczyną także treści rzeczy. Co b. do d.
PRZYPISEK. To twierdzenie wynika jeszcze jaśniej z Twierdzenia 16. Z niego bowiem wynika, że z danej natury boskiej musi koniecznie dać się wywnioskować zarówno treść, jak i istnienie rzeczy, czyli, krótko mówiąc, w tym samym znaczeniu, w jakim bóstwo nazywa się przyczyną samej siebie, trzeba je też nazwać przyczyną wszechrzeczy, co jeszcze uwidoczni się w następującym Dodatku.
DODATEK. Rzeczy poszczególne nie są niczym innym, jak pobudzeniami przymiotów bóstwa, czyli objawami, wyrażającymi przymioty bóstwa w sposób określony i wyznaczony. Dowód na to widoczny jest z Twierdzenia 15 i Określenia 5.
Twierdzenie 26Rzecz, wyznaczona do jakiegoś oddziaływania, koniecznie została do tego tak przez bóstwo wyznaczona; rzecz zaś przez bóstwo do tego nie wyznaczona, sama siebie do oddziaływania wyznaczyć nie może.
DOWÓD. To, przez co rzeczy zwą się wyznaczonymi do jakiegoś oddziaływania, musi być koniecznie czymś pozytywnym (jak się rozumie samo przez się). A dlatego przyczyną sprawczą tegoż treści, jak i istnienia (według Tw. 25 i 16), jest z konieczności swej natury bóstwo. To był punkt pierwszy. Z tego wynika w sposób całkiem jasny część druga Twierdzenia. Gdyby bowiem rzecz, niewyznaczona przez bóstwo, mogła sama siebie wyznaczać, w takim razie pierwsza część tego Twierdzenia byłaby mylna, co jest niedorzeczne, jak wykazaliśmy.
Twierdzenie 27Rzecz, wyznaczona przez bóstwo do jakiegoś oddziaływania, nie może sama siebie uczynić niewyznaczoną.
DOWÓD. Twierdzenie to jest widoczne z Pewnika 3.
Twierdzenie 28Wszystko poszczególne, czyli każda rzecz, będąca skończoną i mająca istnienie wyznaczone, istnieć i do oddziaływania wyznaczona być może jedynie przez inną przyczynę, także skończoną i w swym istnieniu wyznaczoną, a ta znowu przyczyna nie może inaczej istnieć, ani do oddziaływania być wyznaczona, jak tylko przez inną, również skończoną i wyznaczone istnienie mającą, i tak do nieskończoności.
DOWÓD. Cokolwiek jest wyznaczone do istnienia i oddziaływania, jest wyznaczone do tego przez bóstwo (według Tw. 26 i Dod. do Tw. 24). Atoli to, co jest skończone i ma istnienie wyznaczone, nie może być wytworzone przez bezwzględną naturę jakiegoś przymiotu bóstwa; wszystko bowiem, co wynika z bezwzględnej natury któregokolwiek przymiotu bóstwa, jest nieskończone i wieczne (według Tw. 21). Musiało więc wyniknąć z bóstwa, czyli z jednego z jego przymiotów, o ile bierzemy je jako pobudzone w jakiś sposób; prócz istoty bowiem i objawów nie mamy nic (według Pewn. 1 oraz Okr. 3 i 5), objawy zaś (według Dod. do Tw. 25) nie są niczym innym, jak pobudzeniami przymiotów bóstwa. Nie mogło ono jednak także wyniknąć z bóstwa, czyli z jakiegoś jego przymiotu, o ile ono podlega pobudzeniu w odmianie wiecznej i nieskończonej (według Tw. 22). Musiało więc wyniknąć, czyli zostać wyznaczone do istnienia i oddziaływania przez bóstwo, czyli przez jeden z jego przymiotów, o ile tenże podlega odmianie, będącej skończoną i mającej istnienie wyznaczone. To był punkt pierwszy. Dalej, ta znów przyczyna, czyli ten objaw (na tej samej podstawie, na której dowiedliśmy już pierwszej części tego Twierdzenia) musiał być wyznaczony także przez inny, również będący skończonym i w swym istnieniu wyznaczonym, a ten ostatni (na tejże podstawie) znów przez inny i tak dalej (na tej samej podstawie) do nieskończoności. Co b. do d.
PRZYPISEK. Ponieważ coś musiało być wytworzone przez bóstwo bezpośrednio23, mianowicie to, co koniecznie wynika z jego bezwzględnej natury, a to pierwsze pośredniczyło w tym wszystkim, co jednakże bez bóstwa nie może ani być, ani dać się pojąć, przeto wynika stąd po pierwsze, że bóstwo jest bezwzględnie, a nie w swoim rodzaju, jak się powiada, najbliższą przyczyną rzeczy bezpośrednio przez siebie wytworzonych; albowiem wytwory bóstwa bez swej przyczyny nie mogą ani być, ani dać się pojąć (według Tw. 15 i Dod. do Tw, 24). Wynika po wtóre, że bóstwa właściwie nie można nazwać przyczyną oddaloną rzeczy poszczególnych, chyba tylko z tego względu, by je odróżnić od tych, które bóstwo wytworzyło bezpośrednio, a raczej, które wynikają z bezwzględnej jego natury. Przez przyczynę bowiem oddaloną rozumiemy taką, która w żaden sposób nie łączy się ze swym skutkiem, tymczasem wszystko co jest, jest w bóstwie i tak od niego jest zawisłe, że bez niego ani nie może być, ani nie daje się pojąć.
Twierdzenie 29We wszechświecie [w naturze rzeczy] nie mamy nic przypadkowego; przeciwnie, wszystko z konieczności natury bóstwa jest wyznaczone do tego, aby w pewien sposób istniało i oddziaływało24.
DOWÓD. Cokolwiek jest, jest w bóstwie (według Tw. 15) bóstwa zaś nie można nazwać rzeczą przypadkową, albowiem (według Tw. 11) istnieje koniecznie, nie zaś przypadkowo. Dalej objawy natury bóstwa wynikły z niej również koniecznie, nie zaś przypadkowo (według Tw. 16), zarówno o ile bierzemy naturę bóstwa bezwzględnie (według Tw. 21), jak i o ile jako wyznaczoną do działania w pewien sposób (według Tw. 27). Następnie, bóstwo jest przyczyną tych objawów nie tylko, o ile po prostu istnieją (według Dod. do Tw. 24), lecz także (według Tw. 26) o ile się je rozpatruje jako wyznaczone do jakiegoś oddziaływania. Jeżeli nie są przez bóstwo wyznaczone (według Tw. 26), w takim razie jest niemożebne, nie zaś przypadkowe, aby same siebie wyznaczały, i przeciwnie (według Tw. 27), jeżeli są przez bóstwo wyznaczone, to jest niemożebne, nie zaś przypadkowe, aby same siebie uczyniły niewyznaczonymi. A zatem wszystko jest z natury boskiej wyznaczone nie tylko do istnienia, lecz i do tego, aby w pewien sposób istniało i oddziaływało, i nie mamy nic przypadkowego. Co b. do d.
PRZYPISEK. Zanim pójdę dalej, wyjaśnię tutaj, a raczej zauważę, co należy rozumieć przez naturę twórczą [natura naturans] i naturę stworzoną [natura naturata]. Sądzę bowiem, że z tego, co powiedziane, wypada już, że przez naturę twórczą rozumieć należy to, co jest samo w sobie i samo przez się daje się pojąć, czyli takie przymioty wszechistoty, które wyrażają jej treść wieczną i nieskończoną, tj. (według Dod. 1 do Tw. 14 oraz Dod. 2 do Tw. 17) bóstwo, o ile zapatrujemy się na nie jako na przyczynę wolną. Przez naturę stworzoną zaś rozumiem to wszystko, co wynika z konieczności natury bóstwa, czyli z jakiego bądź śród przymiotów bóstwa, tj. wszystkie objawy przymiotów bóstwa, o ile zapatrujemy się na nie jako na rzeczy, które są w bóstwie i nie mogą bez bóstwa ani być, ani dać się pojąć25.
Twierdzenie 30Rozum, bądź faktycznie skończony, bądź faktycznie nieskończony, musi obejmować przymioty bóstwa oraz pobudzenia bóstwa i nic ponadto.
DOWÓD. Idea prawdziwa musi się zgadzać z rzeczą pomyślaną (według Pewn. 6), to znaczy (jak się rozumie samo przez się), że to, co jest zawarte w umyśle przedmiotowo, musi być koniecznie dane w naturze. Atoli w naturze (według Dod. 1 do Tw. 14) dana jest tylko jedna istota, czyli bóstwo, oraz tylko owe pobudzenia, które (według Tw. 15) są w bóstwie, a które (według tegoż Tw.) bez bóstwa nie mogą ani być, ani dać się pojąć. A zatem rozum, bądź faktycznie skończony, bądź faktycznie nieskończony, musi obejmować przymioty bóstwa oraz pobudzenia bóstwa, i nic ponadto.
Uwagi (0)