Darmowe ebooki » Pieśń » Pieśni - Jan Kochanowski (biblioteka dla seniora .TXT) 📖

Czytasz książkę online - «Pieśni - Jan Kochanowski (biblioteka dla seniora .TXT) 📖».   Wszystkie książki tego autora 👉 Jan Kochanowski



1 ... 3 4 5 6 7 8 9 10 11 ... 15
Idź do strony:
class="verse">A nas nierządne, ach, nierządne, jedzą! 
 
Tak odbieżałe stado502 więc drapają 
Rozbójce wilcy, gdy po woli503 mają, 
Że504 ani pasterz nad owcami chodzi, 
Ani ostrożnych psów za sobą wodzi. 
 
Jakiego serca Turkowi dodamy505, 
Jesli tak lekkim506 ludziom nie zdołamy? 
Ledwieć nam i tak króla nie podawa507; 
Kto sie przypatrzy, mała nie dostawa508. 
 
Zetrzy sen z oczu a czuj w czas o sobie509, 
Cny Lachu510! Kto wie, jemu czyli tobie 
Szczęście chce służyć? A dokąd wyroku 
Mars nie uczyni, nie ustępuj kroku. 
 
A teraz k temu obróć myśli swoje 
Jakobyć511 szkody nieprzyjaciel twoje 
Krwią swą nagrodził i omył tę zmazę, 
Której dziś niesiesz prze swej ziemie skazę. 
 
Wsiadamy?512 Czy nas półmiski trzymają? 
Biedne półmiski, czego te czekają? 
To pan, i jadać na śrebrze godniejszy, 
Komu żelazny Mars będzie chętniejszy513. 
 
Skujmy talerze na talery514, skujmy, 
A żołnierzowi pieniądze gotujmy. 
Inszy to darmo515 po drogach miotali, 
A my nie damy, bychmy w cale trwali? 
 
Dajmy, a naprzód dajmy! Sami siebie 
Ku gwałtowniejszej chowajmy potrzebie. 
Tarczej niż piersi pierwej nastawiają, 
Pozno puklerza przebici macają516. 
 
Cieszy mię ten rym: «Polak mądr po szkodzie»; 
Lecz jesli prawda i z tego nas zbodzie517, 
Nową przypowieść Polak sobie kupi518, 
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi. 
 
Pieśń VI519520
Królewno lutnie złotej521 i rymów pociesznych522, 
Ochłodo myśli tesznych523, 
Ty sama powiedz a kres524 naznacz, póki mamy 
Płakać, gdy przyjaciela525 miłego stradamy. 
 
Łacno cieszyć chorego, gdysmy zdrowi sami, 
Lecz kiedy toż nad nami 
Niefortuna pokaże, tam526 więc człowiek czuje, 
Że co drugim chciał radzić, sam sie nie ratuje. 
 
Godno płaczu nieszczęście i twoja przygoda527, 
O zacny wojewoda, 
Boś pozbył towarzysza i cnotliwej żony, 
Której dobroć, której wstyd528 jest niewysłowiony. 
 
Ale byś dobrze, wziąwszy lutnią Orfeowę, 
Wstąpił w łódź Charonowę 
I nawiedził podziemne, niewesołe kraje529, 
Gdzie słońce swych promieni nigdy nie podaje, 
 
Nie zyszczesz530 dusze, która dotkła raz napoju 
Niepamiętnego zdroju531. 
Przeto cierpliwość sama nalepsza w tej mierze, 
Gdzie za raz532 i ratunek upad z sobą bierze533. 
 
Pieśń VII534535
Słońce pali, a ziemia idzie w popiół prawie, 
Świata nie znać536 w kurzawie; 
Rzeki dnem uciekają537, 
A zagorzałe538 zioła dżdża539 z nieba wołają. 
 
Dzieci, z flaszą do studniej; a stół w cień lipowy, 
Gdzie gospodarskiej głowy 
Od gorącego lata 
Broni list540, za wsadzenie przyjęmna zapłata. 
 
Lutni moja, ty ze mną; bo twe wdzięczne strony541 
Cieszą umysł trapiony, 
A troski nieuspione542 
Prędkim wiatrom podają543 za Morze Czerwone. 
 
Pieśń VIII544545
Nie frasuj sobie, Mikołaju, głowy, 
Kto ma być królem: już dekret546 gotowy 
Przed Bogiem leży, nie piórem pisany, 
Lecz w dyjamencie twardym wykowany. 
 
Nie z pół- lub nocy, lub dnia547, nie ze wschodu 
Ani czekajmy pana od zachodu; 
Ten królem będzie, kogo Bóg mianuje, 
Łatwie On ludzkie serca spraktykuje548. 
 
Tenże nam mimo znajomsze sąsiady549, 
W śmiech obrociwszy nasze płone550 rady, 
Przywiódł był króla z dalekiej krainy, 
Po którym wrychle miał usieść kto iny. 
 
Gdzie ony złote góry nieprzebrane551? 
Gdzie Gaszkonowie i wojska ubrane552? 
W co poszły działa i nasze turnieje? 
Wiatrem nadziane puknęły553 nadzieje. 
 
Fortuna554 nawy na morzu sprawuje, 
Fortuna w bitwach zwycięstwem szafuje; 
Onej rakosze555 i sejmy słuchają; 
A ludzkie rady556 wspak sie obracają. 
 
Precz krasomowce! Wywody na stronę! 
A my gdzie w polu na słupie koronę 
Zawieśmy złotą; jesli nie mędrszemu, 
Niech ją da Szczęście przynamniej rętszemu557. 
 
Pieśń IX558559
Nie porzucaj nadzieje, 
Jakoć sie kolwiek dzieje: 
Bo nie już560 słońce ostatnie561 zachodzi, 
A po złej chwili piękny dzień przychodzi. 
 
Patrzaj teraz na lasy, 
Jako prze zimne czasy 
Wszystkę swą krasę drzewa utraciły, 
A śniegi pola wysoko przykryły. 
 
Po chwili wiosna przyjdzie, 
Ten śnieg z nienagła562 zéjdzie 
A ziemia, skoro słońce jej zagrzeje, 
W rozliczne barwy znowu sie odzieje. 
 
Nic wiecznego na świecie: 
Radość sie z troską plecie, 
A kiedy jedna weźmie moc nawiętszą, 
W ten czas masz ujźrzeć odmianę naprędszą. 
 
Ale człowiek zhardzieje, 
Gdy mu sie dobrze dzieje; 
Więc też, kiedy go Fortuna563 omyli564, 
Wnet głowę zwiesi i powagę zmyli565. 
 
Lecz na szczęście wszelakie 
Serce ma być jednakie; 
Bo z nas Fortuna w żywe oczy szydzi, 
To da, to weźmie, jako sie jej widzi. 
 
Ty nie miej za stracone, 
Co może być wrócone: 
Siła Bóg może wywrócić w godzinie; 
A kto mu kolwiek ufa, nie zaginie. 
 
Pieśń X566567
Może kto ręką sławy dostać w boju, 
Może wymową i rządem568 w pokoju; 
Lecz jesli żona męża nie ozdobi, 
Mąż prózno robi. 
 
Kto z gospodarstwa, a kto zaś z wysługi 
Zbierze pieniądze i z kupiectwa drugi, 
Jesli sie żona nie przyłoży k temu, 
Zginąć wszytkiemu. 
 
Żona uczciwa ozdoba mężowi 
I napewniejsza podpora domowi: 
Na niej rząd wszystek; swego męża ona 
Głowy korona. 
 
Ona mężowym kłopotom zabiega569 
I jego wczasu na wszystkim570 przestrzega; 
Ona wywabić troskę umie z głowy 
Słodkiemi słowy. 
 
Ona dziateczki ojcowi podobne 
Rodzi, skąd rostą571 pociechy osobne; 
Ani już spadków upatrują krewni, 
Dziedzica pewni. 
 
Trzykroć szczęśliwy, któremu Ty zdarzysz 
Ten związek, Panie; ale zły towarzysz572 
Odejmie wszytko, że troski w pół wieka 
Zgryzą człowieka. 
 
Pieśń XI573574
Stateczny575 umysł pamiętaj zachować, 
Jesli cię pocznie nieszczęście frasować; 
Także i góry nie radzęć wylatać576, 
Kiedy sie Szczęście z tobą imie577 bratać. 
 
Śmierci podległy człowiecze cnotliwy, 
Choć wszytek twój wiek będzie frasowliwy578, 
Chocia też czasem, siedząc z przyjacioły, 
Przy dobrym trunku strawisz dzień wesoły; 
 
Tu przy ciekącym, przezornym579 strumieniu. 
Każ stół gotować w jaworowym cieniu; 
Każ wino nosić, póki beczka leje, 
Póki wiek służy, a śmierć nie przyspieje580. 
 
Postąpisz z włości581 drogo zapłaconych, 
Postąpisz z dworu i gmachów złoconych; 
A co zebrania582 twego kolwiek będzie, 
To wszytko przyszły namiastek osiędzie583. 
 
Bądź sie kto zacnym584 rodził i bogatym, 
Bądź niewolnikiem, u śmierci nic na tym; 
Czyjkolwiek naprzód los wynidzie585, wsiadaj, 
Wieczny wygnańcze, ani więc odkładaj586. 
 
Informacje o nowościach w naszej bibliotece w Twojej skrzynce mailowej? Nic prostszego, zapisz się do newslettera. Kliknij, by pozostawić swój adres e-mail: wolnelektury.pl/newsletter/zapisz-sie/
Pieśń XII587588
Nie masz, i po drugi raz nie masz wątpliwości, 
Żeby cnota miała być kiedy bez zazdrości: 
Jako cień nieodstępny ciała naszladuje589, 
Tak za cnotą w też tropy zazdrość postępuje. 
 
Nie może jej blasku znieść ani pojźrzeć w oczy, 
Boleje, że kto przed nią kiedy wysszej skoczy; 
A iż baczy po sobie590, że sie wspinać prózno, 
Tego ludziom uwłóczy591, w czym jest od nich rózno592. 
 
Ale człowiek, który swe Pospolitej Rzeczy 
Służby oddał, tej krzywdy nie ma mieć na pieczy593; 
Dosyć na tym, kiedy praw594, ani niesie wady; 
Niechaj drugi boleje, niech sie spuka jady595. 
 
Cnota (tak jest bogata) nie może wziąć szkody596 
Ani sie też ogląda na ludzkie nagrody; 
Sama ona nagrodą i płacą jest sobie 
I krom nabytych przypraw597 świetna w swej ozdobie. 
 
A jesli komu droga otwarta do nieba, 
Tym, co służą ojczyźnie. Wątpić nie potrzeba, 
Że co im zazdrość ujmie, Bóg nagradzać będzie, 
A cnota kiedykolwiek miejsce swe osiędzie598. 
 
Pieśń XIII599600
Panu dzięki oddawajmy, 
Jego łaskę wspominajmy, 
Który hardym miesza rzeczy, 
A skromne ma na swej pieczy. 
 
On hardy, nieunoszony601, 
On tyran północnej strony602, 
Któremu, jako sam mniema, 
Świat tak wielki równia nie ma, 
 
Car moskiewski plac mężnemu 
Puścił603 królowi polskiemu604; 
Nie oparł sie aż o lody 
Niepławnej605 północnej wody. 
 
Granic i zamków budownych606 
Odbieżał, i miast warownych; 
Płatna to, kiedy o duszę607, 
I sam go obmówić608 muszę. 
 
Obróć swój koń prędkonogi, 
Nieścigniony care609 drogi. 
Chcesz być groźnym, a uciekasz; 
Jesliś płochy610, hardzie nie każ611. 
 
Teraz był czas porokować612, 
Komu szłyk naprzód zdejmować613; 
Teraz sie było dowiadać, 
Kto ma naprzód z konia spadać. 
 
Bóg pomóż, królu jedyny 
Szerokiej polskiej krainy; 
Umiesz ty hardym dogodzić 
Ani sie im dasz rozwodzić614. 
 
Zdjąłeś maszkarę615 butnemu 
Tyranowi moskiewskiemu; 
Okazałeś, że nie kąsa, 
Chocia to616 porożem617 wstrząsa. 
 
W zamcech nadzieję pokładał, 
Ale i tych prędko stradał. 
Nie przyszło mu do odsieczy; 
Głowy ostrzec618 barziej k rzeczy619. 
 
Znowu tedy, skąd był wyszedł, 
W ręce polskie Połock przyszedł, 
Za powodem szczęśliwego 
Stefana, króla polskiego. 
 
Nie pomogły kule częste, 
Zręby620 mocne, baszty gęste: 
Puściły żelazne brony621. 
A ty, królu niezmożony, 
 
Nie tylko zamki budowne 
I twierdze bierzesz warowne, 
Ale co chwalniejsza622 w tobie, 
Jesteś silen i sam sobie623. 
 
Nie puściłeś wódz gniewowi, 
Łaskęś nieprzyjacielowi 
Uczynił; masz i dzielnością, 
Masz już nadeń624 i ludzkością. 
 
Zdrów bądź, królu niezwalczony. 
Ciebie moje wdzięczne strony625 
Nie zmilczą miedzy sławnemi 
Bohatery walecznemi. 
 
Pieśń XIV626627
Wy, którzy Pospolitą Rzeczą władacie, 
A ludzką sprawiedliwość628 w ręku trzymacie; 
Wy, mówię, którym ludzi paść poruczono 
I zwierzchności nad stadem Bożym zwierzono, 
 
Miejcie to przed oczyma zawżdy swojemi, 
Żeście miejsca zasiedli Boże na ziemi, 
Z którego macie nie tak swe własne rzeczy 
Jako wszytek ludzki mieć rodzaj na pieczy. 
 
A wam więc nad mniejszemi zwierzchność jest dana, 
Ale i sami macie nad sobą Pana, 
Któremu kiedyżkolwiek z spraw swych uczynić 
Poczet macie; trudnoż tam krzywemu wynić. 
 
Nie bierze ten Pan darów ani sie pyta, 
Jesli kto chłop czyli sie grofem629 poczyta; 
W siermiędze630 li go widzi, w złotych li głowach631, 
Jesli namniej przewinił, być mu w okowach. 
 
Więc ja podobno632 z mniejszym niebezpieczeństwem 
Grzeszę, bo sam sie tracę swym wszeteczeństwem
1 ... 3 4 5 6 7 8 9 10 11 ... 15
Idź do strony:

Darmowe książki «Pieśni - Jan Kochanowski (biblioteka dla seniora .TXT) 📖» - biblioteka internetowa online dla Ciebie

Uwagi (0)

Nie ma jeszcze komentarzy. Możesz być pierwszy!
Dodaj komentarz