Zemsta - Aleksander Fredro (czytac .TXT) 📖
Zemsta to komedia Aleksandra Fredry, po raz pierwszy wystawiona w teatrze w roku 1834, a cztery lata później wydana w formie książkowej. Od tego czasu cieszy się popularnością i bawi widzów, ponieważ z humorem ukazuje charakterystyczne dla kultury i obyczajowości polskiej wątki.
Historia oparta jest na autentycznych wydarzeniach, których opis autor znalazł w dokumentach rodowych swojej żony i które rozegrały się na zamku Kamieniec w Odrzykoniu.
Głównymi bohaterami sztuki są Cześnik Raptusiewicz i Rejent Milczek. Mieszkają oni w zamku podzielonym na dwie części — jedną zajmuje Raptusiewicz, drugą Milczek. Sąsiedzi nienawidzą się i robią wszystko, aby sobie dokuczyć. Obie części zamku rozgranicza zaniedbany, rozpadający się już ze starości mur. Rejent Milczek postanawia go odbudować, co nie podoba się Cześnikowi… Innym wątkiem jest historia miłości Klary, bratanicy Cześnika Raptusiewicza, oraz Wacława, który jest synem Milczka.
- Autor: Aleksander Fredro
- Epoka: Romantyzm
- Rodzaj: Dramat
Czytasz książkę online - «Zemsta - Aleksander Fredro (czytac .TXT) 📖». Wszystkie książki tego autora 👉 Aleksander Fredro
Ja, Józef Papkin, syn mego ojca Jana Papkina...
Będąc zupełnie zdrów na ciele i umyśle, ale nie mogąc wiedzieć, kiedy umrę...
bo jestem otruty przez rejenta Milczka w lampce wina...
robię ten testament, czyli ostatnie rozporządzenie mojego ruchomego i nieruchomego majątku. Nieruchomym rozporządzać nie mogę, bo żadnego nie mam...
Ruchomości zaś rozdaję. — Tej, którąm zawsze kochał, czcił, szanował i ubóstwiał, JW-ej Klarze Raptusiewiczównie, starościance zakroczymskiej, daruję angielską gitarę i rzadką kolekcyją motyli, będącą teraz w zastawie. — Artemizę...
Artemizę dostanie najdzielniejszy rycerz w Europie, pod warunkiem, aby pomnik postawił na mym grobie. — Z resztą ruchomości chcę być pochowany (ociera łzy). — JW. Cześnika zaś i JW. Starościankę, jako egzekutorów181 testamentu, suplikuję, aby moje wszystkie długi, jakie się tylko pokażą, nie płacili, gdyż chcę przez to braciom moim różnego stanu i wyznania zostawić po sobie pamiątkę.
Józef Papkin