Darmowe ebooki » Rozprawa » Wybór mów - Demostenes (czytaj książki przez internet za darmo TXT) 📖

Czytasz książkę online - «Wybór mów - Demostenes (czytaj książki przez internet za darmo TXT) 📖».   Wszystkie książki tego autora 👉 Demostenes



1 ... 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33
Idź do strony:
nie przeciwnik przepisywał wam sposób słuchania mnie — Ajschines żądał w swej mowie, by Demostenes najpierw odpowiedział na zarzut, dlaczego żądał nagrody przed absolutorium, następnie uzasadnił publiczne obwołanie nagrody w teatrze, a dopiero na samym końcu przedstawił swe zasługi. Ajschines słusznie przewidywał, że Demostenes ostatni argument, jako najsilniejszy i dający sposobność do osobistych wycieczek i do grania na nastrojach ludu, wysunie na plan pierwszy; i tak też stało się. [przypis tłumacza]
316. Solon (ok. 640–ok. 560 p.n.e.) — ateński mąż stanu i poeta; wprowadzone przez niego reformy położyły fundamenty pod rozwój ustroju demokratycznego. [przypis edytorski]
317. jeżeli każdy sędzia będzie lękał się uchybić czci boskiej (...) chcę bogów wezwać na świadków i zanoszę w obliczu waszym modły do nich... — Zręcznie przesądza z góry o sprawiedliwości swej sprawy i apeluje do ludowej wiary w straszne skutki krzywoprzysięstwa. Podwójna modlitwa w wstępie wskazuje na doniosłość rozprawy. [przypis tłumacza]
318. jeżeli jego zarzuty pokrywają się z waszymi spostrzeżeniami (...) powstańcie do potępiającego wyroku na mnie — mówcy często dla efektu żądali natychmiastowego wyroku na siebie, jeżeli są winni; czynili to oczywiście w ustępach przemówienia raczej świadczących za nimi; z tych ustępów przeświadczenie o niewinności rozprzestrzeniało się na całą obronę. [przypis tłumacza]
319. żem (...) z lepszych, i nie pośledniejszy (...) od jakiegokolwiek przedstawiciela średniego stanu — daje poznać, że zalicza się do najlepszych sfer mieszczaństwa; w ogóle ton mowy O wieńcu nasuwa przekonanie, że ława przysięgłych musiała wtedy składać się z zamożniejszych mieszczan; po Cheronei jest to bardzo prawdopodobne. [przypis tłumacza]
320. toć są prawa na wszystko (...) dopiero wtedy zgadzałoby się oskarżenie z postępowaniem jego — słuszny zarzut; toteż Demostenes będzie powtarzał go niezmordowanie. Oskarżenie Ajschinesa zawiera w istocie potworne kłamstwa, wymyślone dla zaokrąglenia godnej miary; wytoczone z osobna, przeszłyby granicę nawet tego, na co pozwalały sądy ateńskie. [przypis tłumacza]
321. ale nigdzie nie rozprawia się ze mną otwarcie — maskowane procesy polityczne były stałą praktyką sądową w Atenach. [przypis tłumacza]
322. chce ograniczyć w prawach obywatelskich — w razie zasądzenia na grzywnę przechodzącą zdolność płatniczą skazanego stawał się skazany dłużnikiem państwowym i nie mógł wykonywać praw obywatela. [przypis tłumacza]
323. niesłuszność i brak jakiejkolwiek realnej podstawy w wszystkich zarzutach bez różnicy — wniosek za daleko idący. [przypis tłumacza]
324. wtedy jeszcze nie uczestniczyłem w życiu politycznym — wojna fokijska wybuchnęła w r. 355, a pierwszą mowę niesądową wygłosił Demostenes w r. 354. [przypis tłumacza]
325. pupilowie jej — stronnictwa oligarchiczne. [przypis tłumacza]
326. dziś nieszczęśliwi Tebanie — przed czterema laty Aleksander Wielki zburzył Teby, pozostawiając jeden dom Pindara nietknięty. [przypis tłumacza]
327. brzemię wojny — z Fokidą. [przypis tłumacza]
328. z obawy przed porozumieniem między oboma miastami — Ateny były w przymierzu z Fokidą, więc na porozumienie z Tebami nie zanosiło się. [przypis tłumacza]
329. W słusznym oburzeniu — właściwie przygnębieniu wobec splendid isolation [ang.: wspaniała izolacja, pierwotnie określenie polityki Wielkiej Brytanii pod koniec XIX w.; red. WL]. Być może, że Eubulos obsyłając Grecję po upadku Olintu, liczył właśnie na ten efekt w celu przyspieszenia pokoju. [przypis tłumacza]
330. nie przeze mnie, jak oczernia Ajschines — Ajschines z zdumiewającym spokojem sumienia zarzucił Demostenesowi autorstwo pokoju, który w rzeczywistości był dziełem Eubulosa, Fokiona, Filokratesa i Ajschinesa; z tonu całej mowy O wieńcu wynika, że Ateńczycy po klęsce najwięcej winili ów właśnie pokój, ponieważ związał im ręce wobec postępów Filipa w Grecji środkowej i pozwolił mu wypocząć w przyskoku. [przypis tłumacza]
331. preliminaria — wstępne rozmowy. [przypis edytorski]
332. pierwszy wniosek i wzmiankę o pokoju wypowiedział aktor Aristodemos — wedle Arystotelesa istotą sztuki dramatycznej jest rozbudzanie uczuć; stąd rola aktorów w polityce; tego samego Aristodema wysłano do Filipa, by obrazowaniem tragicznej niedoli jeńców skłonił go do zajęcia się ich losem. Ajschines był aktorem; aktorem był również siepak Antypatra, Archias, w którego szpony wpadli Demostenes i Hyperejdes. [przypis tłumacza]
333. Hagnus — gmina (dzielnica) ateńska. [przypis tłumacza]
334. twój wspólnik Ajschinesie, nie mój, choćbyś pękł, kłamco — Czytelnik zauważy silną różnicę tonu i kolorytu między demegoriami a mowami sądowymi. [przypis tłumacza]
335. Eurybatos — mało znana kreatura z Efezu, której przewrotność weszła w przysłowie. [przypis tłumacza]
336. Rada — Rada Państwa składała się z 500 (do Klejstenesa z 400) członków, po 50 z każdej fyli, losowanych spośród obywateli powyżej 30 lat; Wydział Rady, w sile 50 tzw. prytanów, urzędował bez przerwy, na zmiany, po 35–36 dni w ratuszu. Naczelnik miał klucze do archiwum i pieczęć państwową i był właściwie najwyższym urzędnikiem w państwie. [przypis tłumacza]
337. twierdze ośmieszone przed chwilą przez tego pana — Ajschines zarzucał Demostenesowi kłótliwe czepianie się drobnostek. [przypis tłumacza]
338. nie owładnął Tracją, a położywszy w ten sposób rękę na stosach pieniędzy — w Tracji znajdowały się kopalnie złota; może tym tłumaczą się małżeństwa generałów ateńskich z córkami królów trackich. [przypis tłumacza]
339. wotować (daw.) — głosować, wypowiadać się. [przypis edytorski]
340. dzierżawcy teatru — Teatr był instytucją państwową, ale przedsiębiorstwem prywatnym. W Grecji, a zwłaszcza w Rzymie, administracja państwowa zachowała wiele form właściwych stowarzyszeniom handlowym i szereg czynności niezbędnych dla państwa załatwiały prywatne kolegia. Przeciwny kierunek, zwany etatyzmem, jest do dziś dnia jeszcze plagą państw źle rządzących się. [przypis tłumacza]
341. Przyznaję (...) że z tego powodu popsuły się nasze stosunki — Ajschines wyszydzał nietowarzyskość Demostenesa, jaką sarkastyk naraził sobie kolegów drugiego poselstwa. [przypis tłumacza]
342. zamkniecie, jak pierwej przesmyk — w r. 352. [przypis tłumacza]
343. gdyby przemowa Ajschinesa trzymała się w ramach oskarżenia — drugi zasadniczy argument Demostenesa, równie słuszny; wszelako dygresje następują u Ajschinesa po właściwym oskarżeniu. [przypis tłumacza]
344. Że przejście Filipa przez Pyle nie powinno budzić paniki; siedźcie tylko spokojnie... — z tajemniczej klauzuli przy traktacie pokojowym, z sensacyjnych domyślników, rozsiewanych po wtargnięciu Filipa do Fokidy, z bajecznej krucjaty przeciw Amfizie wynika, że il Principe [wł.: Książę; tu jako odniesienie do tytułu traktatu Machiavellego o sprawowaniu władzy; red. WL] Filipa był azjatycki despota; Grekom przedstawiał się każdy barbarzyńca, w odniesieniu do wolnego człowieka, jako typowy mistyfikator. [przypis tłumacza]
345. jak wyraził się górnolotnie — był aktorem. [przypis tłumacza]
346. Ajschines wziął nagrodę w złocie, a państwo (...) ściągnęło na siebie nienawiść... — Ateńczyków, jako członków Amfiktionii, zaproszono do udziału w wyprawie karnej na Fokidę; zwiedzeni przez Ajschinesa, nie skorzystali, przez co i nic nie zyskali materialnie, i narazili się amfiktionom. Szlachetność więc była, jak często w polityce, mimowolna, a „obrona uciśnionych” gestem rezygnacji w braku lepszej możliwości. Demostenes zarzuca Ajschinesowi, że wykierował państwo na orędownika słusznej sprawy. [przypis tłumacza]
347. cieszę się, bo sprawca całego nieszczęścia żądał natychmiast mego wydania — ironicznie. [przypis tłumacza]
348. kontentować się — zadowalać się. [przypis edytorski]
349. Tryballowie — tracki szczep na obszarze dzisiejszej Serbii, później wysiedlony najściem Galatów. [przypis tłumacza]
350. frymarka a. frymark (daw.) — kupczenie; handel czymś, czym się nie powinno. [przypis edytorski]
351. nazywano ich przyjaciółmi i gośćmi Filipa — Ajschines nazywał tak siebie. [przypis tłumacza]
352. wylawszy na mnie zlewek swej niegodziwości — często praktykowaną w Grecji formą obrazy było wylewanie komuś na głowę naczynia nocnego. [przypis tłumacza]
353. Czy uważacie, Ateńczycy, Ajschinesa za najemnika Aleksandra czy za przyjaciela? Słyszysz, co mówią? — potężny efekt, jaki zaryzykować mógł tylko mistrz w panowaniu nad nastrojami tłumu. [przypis tłumacza]
354. Obecnie pragnę odpowiedzieć na właściwe oskarżenie... — iluzoryczne przejścia, gdy w rzeczywistości mówi ciągle o jednym; celem ich jest wywołanie wrażenia, jakoby mówca rozporządzał rzeczową i wyraziście rozczłonkowaną argumentacją. [przypis tłumacza]
355. Każdy z punktów oskarżenia przejdę po kolei, w ścisłym związku z układem mowy Ajschinesa — Czcigodni sędziowie przysięgli po kilkugodzinnym słuchaniu nie pamiętali oczywiście, o czym Ajschines mówił na początku. Wprawdzie Demostenes kazał równocześnie odczytać akt oskarżenia, ale nawiązuje z psychologiczną konsekwencją do jego zakończenia, w którym Ajschines zaskarża treść uchwały Ktezyfonta; a ta właśnie powoływała się na zasługi mówcy koło państwa. [przypis tłumacza]
356. zaród (daw.) — zalążek, zaczątek. [przypis edytorski]
357. Dolopowie — lud zamieszkujący góry między południowymi kończynami Epiru i Tesalii. [przypis tłumacza]
358. Alboż, Ajschinesie, należało państwu (...) patrzeć przez palce na wypadki przewidziane... — Przez skrót w słowa Ajschinesa wmieszcza równocześnie ich krytykę. Dionizjusz z Halikarnasu zauważył u Demostenesa dążenie do zwięzłości. Kondensowany styl przypomina Tukidydesa; stłaczanie imion, tj. form rzeczownych, nadawało stylowi, wedle starożytnych nauczycieli wymowy, cechę wzniosłości i takie stłaczanie imion zarzuca Ajschines Demostenesowi. [przypis tłumacza]
359. Z przyjemnością dowiedziałbym się — ogromnie częsty zwrot w języku greckim. [przypis tłumacza]
360. w walce o panowanie dał sobie wybić oko, złamać obojczyk, okaleczyć rękę, nogę — historyczne; Aleksander Wielki odziedziczył po ojcu tę samą zapalczywość; Plutarch wylicza 10 ran Aleksandra Wielkiego. [przypis tłumacza]
361. Pella — Filip uczynił Pellę stolicą Macedonii w miejsce Ajgaj. [przypis tłumacza]
362. Halonessos — wysepka na południe od Lemnos. [przypis tłumacza]
363. Peparetos — druga w łańcuchu wysp naprzeciw Półwyspu Magnezyjskiego. [przypis tłumacza]
364. odnośne wnioski stawiali Eubulos, Aristofon i Diopejtes — Jakieś nieporozumienie. Najmniej jest prawdopodobne, by Eubulos wywoływał przesilenia polityczne z tak błahych powodów; działalność Aristofona z Azenii kończy się jeszcze za trwania pierwszej wojny z Filipem; Diopejtes, zapewne mówca wymieniony u Hyperejdesa, nie generał. Być może, że Demostenes, mówiąc o zdarzeniach związanych z zakończeniem pierwszej wojny, zręcznie wymienia jako zarzewie całej dyskusji z Filipem polityczne protesty... z samego początku wojny. Nawet wielbiciele Demostenesa nie chwalą tego dowcipu. [przypis tłumacza]
365. do drugich [miast] sprowadza na powrót wygnane stronnictwa — oligarchiczne; dzisiaj do zmiany orientacji w polityce zagranicznej wystarcza dymisja jednego ministra. [przypis tłumacza]
366. stać się drugą Myzją — przysłowie; historyczna podstawa jego nie jest znana. Myzowie, lud Azji Mniejszej, uchodzili za gawiedź. [przypis tłumacza]
367. Filip zerwał pokój przez zajęcie statków — w 340 p.n.e. Filip zagarnął 180 statków ateńskich, które transportowały zboże znad M. Czarnego i przybiły do brzegu w małym porcie Hieron niedaleko Bosforu, oczekując na eskortę. Statki rozebrał, wykorzystując drewno do budowy maszyn oblężniczych przeciwko Bizancjum, zaś zajęty ładunek sprzedał za 700 talentów, opłacając 6-miesięczny żołd swojej armii. Następnie wysłał do Aten list, w którym utrzymywał, że zajęte statki zaopatrywały jego wrogów. [przypis edytorski]
368. wniosłem o wysłanie poselstwa na Peloponez — w r. 344. [przypis tłumacza]
369. pchnąłem z alarmem na Eubeję — bezskuteczne, jak i poselstwo na Peloponez. [przypis tłumacza]
370. wniosłem (...) o wysłanie wyprawy do Oreos i do Eretrii — w r. 341. [przypis tłumacza]
371. U ciebie, Ajschinesie, stały na kwaterze przybyłe tu poselstwa ... — Ajschines był ich proksenosem, tzn. charge d’affaires: w starożytności był nim obywatel państwa, u którego zabiegało o coś państwo przezeń reprezentowane. Taki charge d’affaires mógł wskórać coś jedynie osobistymi wpływami, bo nie miał żadnej władzy; za te uprzejmości i pośrednictwo korzystał z pewnych zaszczytów i przywilejów w reprezentowanym państwie. [przypis tłumacza]
372. chyba że cię dzisiaj napiętnują i tak zamkną ci usta — kto nie uzyskał głosów, tracił, nie mówiąc o grzywnie, prawo występowania powtórnie ze skargą tego rodzaju; ponieważ tu szło o skargę o nieprawność wniosku, a ta stanowiła ważny oręż polityczny, więc mąż stanu dotknięty taką karą stawał się w „republice os” politycznym trupem. [przypis tłumacza]
373. Aristonik wniósł dekret (...) już drugie takie obwołanie przypada mi w udziale — drugi był właściwie dekret Demomelesa i Hyperejdesa, lecz z powodu żałoby narodowej i zmienionych stosunków po klęsce cheronejskiej nie doczekał się wykonania. [przypis tłumacza]
374. o jakiej hańbie, jaką by państwo ściągnęło na siebie z powodu tej uchwały (...) jakie Ajschines zapowiada — Ajschines mówił także o politycznych następstwach. [przypis tłumacza]
375. dziękczynne za nie nabożeństwa i procesje — obchody i pochody osładzały Ateńczykom gorycz położenia. [przypis tłumacza]
376. choćby niektórzy z tych panów mieli pęknąć — „pękanie z zazdrości” jest zdrowym zwrotem ludowym, który folklor aleksandrynizmu przekazał potem neoterykom rzymskim epoki augustowskiej. [przypis tłumacza]
377. wzywał zrazu swoich sprzymierzeńców Bizantyjczyków... — po odpadnięciu od Aten, co przyczyniło się do nieszczęsnej dla hegemonii ateńskiej wojny z sprzymierzeńcami. [przypis tłumacza]
378. oddawał się bez wyrachowania sprawie publicznej — przy niepewnych stosunkach w radykalnych republikach i zapalnej atmosferze przewrotowej przyjął się brzydki zwyczaj rezerwowania sobie furtki; tak już postępował Temistokles wobec Persów. [przypis tłumacza]
1 ... 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33
Idź do strony:

Darmowe książki «Wybór mów - Demostenes (czytaj książki przez internet za darmo TXT) 📖» - biblioteka internetowa online dla Ciebie

Uwagi (0)

Nie ma jeszcze komentarzy. Możesz być pierwszy!
Dodaj komentarz