Dante - Cezary Jellenta (jak polubić czytanie książek txt) 📖
Specyficzna analiza postaci Dantego Alighieri, jednego z najznamienitszych poetów w historii literatury, obfitująca w rozważania teoretycznoliterackie na temat jego opus vitae, epoki i literatury.
Jellenta kreśli portret Dantego, przy czym tworząc jego obraz jako poety, wychodzi od znanych malarskich i rzeźbiarskich wizerunków autora Boskiej komedii. Stawia też pytania o Beatrycze: kim była, jaka była jej rola w poemacie i czy w ogóle istniała, czy była tylko alegorią religii, państwa bądź filozofii. Ponadto opisuje „dzieje duszy twórczej”, analizuje ówczesną sytuację polityczną i na tym tle przedstawia Dantego jako poetę wyklętego. Wszystko to razem tworzy bogatą, wyczerpującą i ciekawą monografię poświęconą Dantemu i jego twórczości.
- Autor: Cezary Jellenta
- Epoka: Modernizm
- Rodzaj: Epika
Czytasz książkę online - «Dante - Cezary Jellenta (jak polubić czytanie książek txt) 📖». Wszystkie książki tego autora 👉 Cezary Jellenta
7. Allighieri — Carducci pisze z rozmysłem bardziej archaicznie: Allighieri. W ogólności zaś nazwisko to w dawnych źródłach brzmi rozmaicie: Alleghieri, Allegieri, Alighieri, Allighieri, Alagherii, Alleghirii, Adegerii. Najstarożytniejszą formą jest: Aldigherius, co Niemcy wywodzą od (longobardzkiego, staroniemieckiego, gockiego) Adalgêr, Altgêr i t. p. (Porównaj F. X. Kraus: Dante str. 24–25). [przypis autorski]
8. Lecz i krew germańska (...) germańską — Giosue Carducci: Opera di Dante (str. 46–47). [przypis autorski]
9. zajmował w jednej z wszechnic włoskich katedrę — Scartazzini: Dante-Handbuch, rozdział: Student oder Docent... [przypis autorski]
10. Scartazzini: Handbuch (179). [przypis autorski]
11. Scartazzini: tamże. [przypis autorski]
12. autor wspaniałego wydania Boskiej komedyi, nadzwyczajny erudyt — Ojciec Bertier; wydanie to, do tej pory nie skończone, jest jednak mało krytyczne: „Allighieri nella Commedia ci offra un trattato di morale scolastica in forma di poesia.” [przypis autorski]
13. Vita nuova — ułożonym najprawdopodobniej w okresie lat 1292 do 1295. [przypis autorski]
14. Scartazzini, rozdział Familienleben. [przypis autorski]
15. Beatrice z Komedyi Boskiej to święta — w rzeczy samej figuruje ona w Raju miedzy świętymi, dziwna tylko, że miedzy świętymi starego zakonu, nie zaś nowego: „.... W trzecim rzędzie siedzi/ Jak sam to widzisz, Rachel z Beatrycze/ Sara, Rebeka, Judyt i prababka/ Śpiewaka, który, nad grzechami swemi/ Bolejąc, wyrzekł: Zmiłuj się nademną.” (Mowa tu, oczywiście, o Królu Dawidzie. Raj XXXII). [przypis autorski]
16. Wstęp do francuskiego tłómaczenia sonetów Danta przez Gabryela Rossettiego La maison de vie (MDCCCLXXXVII). [przypis autorski]
17. Beatrice — porównaj F. X. Krauz: Dante, sein Leben und sein Werk etc. (1897. str. 226–227). [przypis autorski]
18. Porównaj w tym względzie Burckhardt: Kultura Odrodzenia — I. [przypis autorski]
19. Jednak życiorysy gruntowne i bezstronne — w tym względzie Scartazzini i F. X. Wegele, autor znakomitej pracy p. t. Dante Alighieri, Leben und Werke, — są jednego zdania. (Wegele str. 89 wyd. III Jena 1879; Scartazzini, rozdział: „Kriegsdienste.”) Całem oparciem dla opinii przeciwnej jest okoliczność, że o zawodzie żołnierskim Danta nie mówi Villiani, ani Boccaccio. [przypis autorski]
20. zdaniem historyków — porównaj Wegelego i Scartazziniego, który zresztą mimo pozory samodzielności na tamtym się opiera. [przypis autorski]
21. „Niuna legazione si ascoltava, o niuna si rispondeva, ne niuna legge si riformava... breva mente niuna deliberazione... se egli non dava la sua sentenza” (według wydania, znajdującego się w bibliotece Jagiellońskiej). [przypis autorski]
22. Wegele (143). [przypis autorski]
23. Wegele (155). [przypis autorski]
24. odpocznienie znękanej duszy — właściwie: złożyć „riposare animo stanco”. [przypis autorski]
25. (Convito. I. 3) — nie podobna ominąć tu ważnego waryantu dziejów skazania i poselstwa. Owoż Scartazzini nie wierzy, ażeby mogła była choćby tylko powstać myśl użycia Danta do poselstwa wobec jego jawnie wrogiej postawy względem kuryi. Sc. dowodzi, że pomysł taki byłby nietylko niepraktyczny i nieprawdopodobny, ale wprost niedorzeczny. Za ważne poczytuje to, że ani słówkiem nie wspomina o poselstwie rzymskiem Białych Villani, który opowiada wyczerpująco inne wypadki r. 1301. Nadto z zestawienia dat wynika, że w roku owym papieża Bonifacego VIII zgoła w Rzymie nie było. Również faktem jest prawie ustalonym, że Dante wraz z innymi skazanymi uciekł z Florencyi, a ponieważ, ażeby módz uciec, należało wprzód być we Florencyi, przeto oczywista, że Dante podczas skazania go był w mieście rodzinnem, a więc nie na wyprawie poselskiej. Nie zdaje się jednak, żeby pogląd ten był popularny w dantologii i we Włoszech, skoro poezya włoska przyspasabia się teraz właśnie do obchodu sześćsetnej rocznicy poselstwa rzymskiego. Piszący zaś te słowa, mimo całą cześć dla Scartazziniego jako specyalnego i wyjątkowego znawcy przedmiotu — nie zawsze czuje się przezeń przekonanym. Częściej właśnie odwrotnie; jakaś oschła i cierpka, rzec można zasadnicza, opozycya wobec danych przekazanych przez przeszłość, odbiera Scartazziniemu dar przekonywania. A przytem często bardzo uderza on brakiem intuicyi poetyckiej, bez której rozważać żywota poety niepodobna. Tak np. mniema, że wszystkie owe punkty oskarżenia, jak kupczenie urzędami, nieprawne zyski i t. p., które weszły do wyroku jako jego motywa — mogły być uzasadnione, albowiem zachodzi pewne prawdopodobieństwo, że poeta wiódł życie nad stan i przeto musiał szukać pomocy w źródłach dochodu nieuczciwych. Zgoła jednak niczem poważnem nie usprawiedliwia Scartazzini tego niesmaku, jakim jest niewątpliwie zestawienie dwu pojęć: „Dante” i „frymarczący urzędami”. Cała racya tkwi tu w zasadzie: „Dlaczegóż nie? wszystko jest możebne!”. Jest to drętwy sceptycyzm bibliografa, który, ponieważ zna książki wszelakiej materyi, przeto sądzi, że nawet w duszy poety mogą się wszystkie te materye zmieścić, i tak mechanicznie kładzie uczucia w duszy ludzkiej jak foliały na półkach, a zapomina, że od wieków zwyczajem było stawiać nienawistnych partyi rządzącej pod pręgierz, a okrucieństwo stronnicze usprawiedliwiać bajkami o wszelkich możliwych zbrodniach i niebezpieczeństwie dla moralności publicznej. Dla tych i tym podobnych względów czytelnik nie znajdzie w książce niniejszej zbytniego pochopu do owej radosnej czci, którą otaczają Scartazziniego niektórzy z nowszych, a zwłaszcza niemieckich, badaczów Danta, ani do powolności nadmiernej dla owego sceptycyzmu. [przypis autorski]
26. Witte: „Ueber das Missverständniss Dantes” i „Ueber Dante” (Dante Forschungen t. I). [przypis autorski]
27. Por. wydanie włoskie Komedyi Boskiej Eugeniusza Camerini (Milano 1891). Introduzione. [przypis autorski]
28. W Revue contemporaine. [przypis autorski]
29. Trylogia Danta — Dante-Forschungen. Tom I. [przypis autorski]
30. Przypisując Wittemu to, czego on nie myślał i nie wyrzekł, estetyk krakowsko-paryzki dowiódł, że posiada nietylko wysoki talent pisarski i znakomite poczucie piękna, lecz i niebywały dar zwyciężania urojonych współzawodników. W obecnym sporze chciał on zebrać łatwe laury i w tym celu dosyć ryzykownie przeinaczył cudzą, rozumną, oględną i pożyteczną tezę, która ma prawie urok odkrycia. [przypis autorski]
31. Biagioli u Wittego — (tom I str. 54). [przypis autorski]
32. Witte w dziele przytoczonem (Tom I str. 63). [przypis autorski]
33. Mondo dantesco intentioso i Mondo effetivo — F. X. Krauz (p. 412). [przypis autorski]
34. np.: [przypis redakcyjny]
35. „To wściekłe zamykają (...) niebezpieczeństwem” — są to słowa słynnego znawcy literatury średniowiecznej, Simonde’a de Simondi, wypowiedziane w dziele La littérature du midi de l’Europe (wydanie 1819 r., rozdział o Dantym). [przypis autorski]
36. Komedya Boska — porównaj wstęp do włoskiego wydania Komedyi, napisany przez Eugeniusza Camerini (Milano 1891). Porównaj też Krauza, który szczególnie szeroko uwzględnia i rozpatruje wpływ sztuki na Danta. [przypis autorski]
37. Zwróć, Beatrycze, (...) nim kryjesz — przekład ten — Stanisławskiego — jest zupełnie dosłowny. Volgi, Beatrice, volgi gli occhi santi,/ Erà la lor canzone, al tuo fedele/ Che, per verderti, ha mossi passi tanti./ Per grazia fa noi grazia che disvele/ A lui la bocca tua, si che discerna/ La seconda bellezza che tu cele. [przypis autorski]
38. że jest sam sobie panem — to jest jedyny, zdaniem mojem, jako tako wierny obraz pobudki, która zrodziła Komedyę. Pewny jestem, że trafiłby on do przekonania każdemu szczeremu czytelnikowi Komedyi, a także trafia najświeższemu i gruntownemu znawcy Danta, jakim jest Krauz, którego obszerne dzieło dopiero w roku 1898 wyszło. I on wprawdzie nie mógł się powstrzymać od pewnego schematu dziejów duchowych poety (złożonego, już nie z trzech, lecz z czterech, okresów); ale blizkim jest tego, aby widzieć punkt ciężkości w gwałtownym zwrocie od ziemskiego pobrukania skrzydeł, w którem przeważającą rolę grał wybujały erotyzm. Słusznie też zwraca uwagę na pieśń o słodkiej syrenie, która została tam zohydzoną, tak prawie, jak się dziś zohydza „dla miłości” w muzeach osobliwości (Czyściec XIX). [przypis autorski]
39. Jakoż okazuje się (...) swego — inny znów świeży schemat: 1) młodość — subjektywizm i zwalczenie zmysłowości, 2) działalność polityczna, 3) Marzenie o przyszłości i wieczności — zbudował Isidoro del Lungo w dziele Dante nel suo poema (1893). Podajemy za Krauzem. [przypis autorski]
40. Oczywiście, na ten punkt interpretacyi Marchettiego wobec wyrażonej już opinii o znaczeniu ciemnego lasu — nie zgadzam się. [przypis autorski]
41. O Marchettim porównaj też Krauza, a zwłaszcza Wittego w dziele przytoczonem. (Tom I str. 55). [przypis autorski]
42. serce [przypis redakcyjny]
43. Wegele, passim, szczególnie 554. [przypis autorski]
44. Za pierwszą hypotezą jest Witte, za drugą Wegele. Wyczerpujący spór ten znaleść można u obu autorów, u Wegelego nadto w osobnym dodatku do rozdziału Dantes Politik (371). [przypis autorski]
45. Wegele (340). [przypis autorski]
46. Wegele (320). [przypis autorski]
47. Wegele, a za nim Klaczko. [przypis autorski]
48. imperator rzymski — Carducci zupełnie słusznie nazywa projektowany przez Danta związek ludów Una cristiana republica (L’opera di Dante 29). [przypis autorski]
49. Commento — Divina Commedia con commento analitico (Londra 1826). Sullo spirito antipapale che produsse etc. (1832). [przypis autorski]
50. B. I. C. E — co znaczy: „Ale szacunek, który mię całego/ Opanowuje dla B i dla I C E”. Wedle Arroux’a: E oznacza Enrico, a J, C — Jezus Chrystus. [przypis autorski]
51. Witte I — Rosetti’s Dante Erklärung. [przypis autorski]
52. kluczy i ceremoniałów, których świadomość przypisują Alighieremu — porównaj: Rozprawę powyższą Wittego, a także Feriusa Boissarda: Dante révolutionnaire et socialiste, mais non hérétique. Paryż 1858, wydanie 2-ie. [przypis autorski]
53. „Był to geniusz (...) wszystkich” — F. Boissard str. 77. [przypis autorski]
54. że w planach (...) naszej epoki — Ibidem 77–78. [przypis autorski]
55. Ciekawy i znamienny jest rodowód tego efektu z „Tragedyą Danta”, którym J. Klaczko kończy swą książkę, niby uroczystym epilogiem i zarazem ostateczną formułą geniuszu poety. Owoż, popierwsze, charakterystyka Danta jako kosmopolity jest dziełem Wegelego, co zresztą autor Wieczorów Florenckich przyznaje, ale tenże Wegele jest także ojcem pomysłu o tragiczności w losach idei Danta, czego z wielką — mniemam, ujmą dla prawdy i ścisłości — Klaczko nie zaznaczył. Godzi się wszakże objaśnić, że znakomity dziejopis niemiecki rozumie doskonale i uznaje całkowicie, iż ta idea imperium rzymskiego, którą wyszkicował Dante, nie ma w sobie nic prawdy, nie jest zgoła historyczną, jest mystyczną i właśnie jako taka i jako własna fikcya — dodam od siebie — podatną do wszelkich utopii (W. 356–7). Może więc być mowa jedynie o tragiczności tkwiącej w spełznieniu planu odbudowania światowładczej i wedle Danta opatrznościowej Romy. Lecz Roma – to tylko forma idei dantejskiej. Duch jej przetrwał niespożycie. Sam Wegele znakomicie osłabia i nawet do zera sprowadza w innych miejscach swego cennego dzieła to, co wyrzekł był o sprzeczności owej. Powiada bowiem trafnie, że Dante wolał okupić jedność Włoch (dodajmy — i ludów) małem ustępstwem dla obcego monarchy niż oddać je, jak przeciwnicy na poćwiertowanie przez własnych witeziów. Lecz nawet ten obezwładniony gdzieindziej motyw Wegelego można uważać prawie za lapsus calami, a więc za cóś niegodnego bynajmniej naśladownictwa. Całkiem też słusznie wykrzyknie Witte z powodu dzieła Wegelego i zarzutu, że Dante popełnił błąd „Jeżeli to było niedorzecznością (szukanie w światłem, przez Boga zesłanem, cesarstwie ratunku na tyranię dynastów i plebsu) — no, to, zaiste, jedną z najszlachetniejszych — niedorzecznością, którą z nim dzielili najlepsi i najrozumniejsi jego współcześnicy i najgorętsi patryoci (Witte tom I 77). Jakoż sam Wegele woła: „Ale dokąd wiódł drogowskaz przyszłości, to dostrzegł Dante swym orlim wzrokiem, i ta myśl stanowi właściwe, plenne ziarno wszystkich jego scholastycznych i mystycznych wywodów. „Pokój, Wolność i Sprawiedliwość” — toć to są ostatecznie najwyższe wymagania, które państwo i po dzień dzisiejszy sobie stawia”. Autor Wieczorów zaś umiłował sobie „stylowe” traktowanie Danta, jako wielkiego zjawiska „gotyckiego”; „tragedya” bezowocności pomogła więc zamknąć je (żeby snadź nie zepsuć stylu) w granicach epoki gotyckiej. Sądzę, że wielki utopista przyszłości — nie przeszłości — wolałby prędzej, aby pisma jego potraktowano ogniem, niż tym archaicznym złotym pyłem mumii. [przypis autorski]
56. błąd Danta winien być dla nas lekcyą pokory — Causeries florentines (256–7). [przypis autorski]
57. [przypis autorski]
58. Bez cienia (...) śmieli przeczyć — Giosue Carducci: L’opera di Dante (p. 31. Bologna MDCCCLXXXVIII). [przypis autorski]
59. Scartazzini, którego nadzwyczajnej erudycyi w rzeczach Dantego lekceważyć nie można, podaje w wątpliwość zarówno obietnicę ułaskawienia przez rząd Florencyi, która przecież niedawno przedtem jeszcze wyrok zaostrzyła, jak i odpowiedź poety, daną życzliwemu księdzu — a to na zasadzie, iż nie wspomina o nich kronikarz Villani, oraz, że odmowa poety byłaby w niezgodzie z żalami, których nie brak w dalszych pieśniach Komedyi, stworzonych mniej więcej w tymże czasie. — Nie zdaje mi się, ażeby wywód ten był dostatecznie przekonywającym
Uwagi (0)