Darmowe ebooki » Wiersz » Z «Nowenny» - Jan Lemański (biblioteka online za darmo .TXT) 📖

Czytasz książkę online - «Z «Nowenny» - Jan Lemański (biblioteka online za darmo .TXT) 📖».   Wszystkie książki tego autora 👉 Jan Lemański



1 2
Idź do strony:
Jan Lemański Z Nowenny

 

Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, jest dostępna on-line na stronie wolnelektury.pl.

Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Nowoczesna Polska.

Z «Nowenny» Strona tytułowa Spis treści Początek utworu Antyfona I V Ideał XI Żurfiks XIX XX XXIV XXV Krytyka LXXVI LXXXII O-stateczność LXXXVI Na amen Przypisy Wesprzyj Wolne Lektury Strona redakcyjna
Z Nowenny12
Przyjaciele Wolnych Lektur otrzymują dostęp do prapremier wcześniej niż inni. Zadeklaruj stałą wpłatę i dołącz do Towarzystwa Przyjaciół Wolnych Lektur: wolnelektury.pl/towarzystwo/
Antyfona3 I
Precz pęta z nóg i rąk! 
W godowy stańmy krąg! 
Zadzwonił szczęścia gong!  
 
Hej na rozstajny trakt! 
Zawrzyjmy z czartem pakt! 
A bogi w kąt — do akt!  
 
Człek rodzi się, by zmarł. 
Hej w tan! Szukajmy par! 
Niech kipi życia war!  
 
Dość umartwienia, dość! 
Hejże w rozkoszy włość! 
Rzucona losu kość!  
 
Trącił o struny smyk. 
Cień wątpliwości znikł. 
Hej, marsz w taneczny szyk!  
 
Dziewoję ujmuj w pas! 
Do taktu: raz, dwa, raz, 
Gra wiolin4, wtórzy bas.  
  V
Ogródek. Gra wiolonczela. 
Zdrój wódek. Szampan gdzieś strzela. 
Używa ludek wesela.  
 
Z wiela kojczyków-przegródek 
Wydziela dżum się zaródek. 
W oskrzela wsiąka dym, smródek.  
 
Lecz w tłumie życie wre jubel5. 
Szumię, jazgoczę jak wróbel. 
Do stu mnie diabłów ton nobel6?  
 
Pod skobel zawrzeć się? W trumnie? 
Gdy rubel toczy się ku mnie? 
Dubelt7 się żyje, mój kumie8. 
 
Ma się przy ciele bliziutko 
Madmuazelę9 ładniutką. 
To cel nad cele, jagódko.  
 
Smutkom, piołunom w udziele10 
Tyś dał wszyściutko, aniele: 
Ja — piję z wódką to ziele11.  
 
Podoba Ci się to, co robimy? Wesprzyj Wolne Lektury drobną wpłatą: wolnelektury.pl/towarzystwo/
Ideał XI
Żeby na kuchni się znała, 
I na me zdrowie chuchała... 
Daj taką żonkę mi, Ałła12!  
 
Higienicznych docieczeń 
Żeby grunt znała i leczeń, 
I smaczną piekla mi pieczeń!  
 
Niech ma smak pieprzów i cykat. 
O, Ałła! Daj ten unikat 
Szczęścia i nad nim kacykat13!  
 
Niech żona czci me ukazy, 
Niech jej usteczka i zrazy 
Wzbudzają we mnie ekstazy! 
 
Niech umie smażyć mi ptysie 
I niech ładniutkie ma pysie... 
Taką daj, o Ozyrysie14!  
 
W mężobojności i strachu 
Niech żyje, nie śniąc o gachu... 
Daj taką żonkę, Allachu!  
 
Żurfiks15 XIX
Dom państwa Iksów (fix — w piątki). 
Bal. (Bale — szczęścia przylądki: 
Tak chcą światowe obrządki).  
 
Chaîne16! (Komenda). Drżą zakątki. 
Rają mamy — szczęścia prządki: 
Oceniają się majątki. 
 
Panicz. Z paniczem panienka, 
Szczęśliwa i mokrzuteńka. 
Z kanapy zerka mateńka. 
 
Stop! Drałuje młodzież w kątki 
ćpać17 zakąsek barwne grządki, 
Sączyć z butel, doić sądki18. 
 
Mazur! Mazur! — hasło dźwięka. 
Ognia, wiara! Hej, ogieńka! 
Panicz przed panienką klęka. 
 
Cichy dom (pokój, kuchenka). 
Płacze Halka samiuteńka. 
Panicz uwiódł. Serce pęka.  
  XX
Woń żubrówki, odór mięty, 
Żubr wstawiony, Tur ucięty. 
Oj, dziś-dziś-dziś, tan się wije!  
 
Kto nie pije, tego w kije! 
Dziś się żyje, jutro gnije. 
Oj, skry-skry-skry krzeszą pięty!  
 
Razem, razem w Kołomyję19! 
Oj, hoc-hoc-hoc, żywo, żywo! 
Szumi, szumi życia piwo.  
 
Tłum ciał. Trenów oplączywo. 
Rojny jazgot. Nóg tętenty. 
Tancerz damie dyszy w szyję. 
 
Pożądania czarne męty 
Śćmiły20 ócz21 jej diamenty. 
Nim źrenice nam zakryje 
 
Sztywnej, niemej śmierci szkliwo, 
Parzmy, wiążmy się w ogniwo 
Z tanecznicą urodziwą.  
  XXIV
Mazur! Mazur! Tej pokusie 
Nie ostoją się Jagusie, 
I Helusie wdzięczą mu się.  
 
Córy, córki i córusie; 
Chłopy, chłopcy i chłopusie 
Tańczą, mokrzy, jak w śmigusie.  
 
Żywot krótki (brevis vita22) 
Wiwat mazur i kobieta! 
Zgrzyta smyk o struny, zgrzyta.  
 
Wiuczy smyk, jak nóż po brusie23; 
Trze o struny końskie włósie24; 
Jęczą skrzypki, mój Jezusie.  
 
Dźwięczy nuta rodowita: 
Ładna tamta, ładna i ta... 
Hasa człek, aż świt zaświta.  
 
Mazur! Mazur! — przy dnia świetle. 
Grajcie skrzypki i basetle25!... 
Niech się spalę, niech się zetlę!  
  XXV
Byt jest krótki. Wierz tej tezie! 
Zamiast w głupiej tkwić ascezie26, 
Żyj, używaj, ile wlezie!27  
 
Żyć — to kochać. Stwierdź to czynem! 
Porzuć księgi! Łap dziewczynę, 
I wyciskaj, jak cytrynę!  
 
Kto raz umarł, ten nie wskrzesa28. 
Kpij pan z Arystotelesa 
I z Platona! Żyj, do biesa!  
 
Nie znieprawiaj dni goryczą! 
Nie peroruj moralniczo! 
Nie kłam cnót, gdy żądze ryczą!  
 
Młodyś? — Użyj! Dziad? — Klep pacierz! 
Zdrowie masz, to nim się naciesz! 
Żyj, bo raz rodziła macierz! 
 
Gdy cię proszą Zety, Iksy, 
Chodź na jour’y, bale, fix’y. 
Nim cię piekieł porwą Styxy29.  
 
Informacje o nowościach w naszej bibliotece w Twojej skrzynce mailowej? Nic prostszego, zapisz się do newslettera. Kliknij, by pozostawić swój adres e-mail: wolnelektury.pl/newsletter/zapisz-sie/
Krytyka LXXVI
Jeden tworzy, drugi krzyka30. 
Na to głównie jest krytyka, 
Że nie czyniąc, w czyny wnika.  
 
Ogólnik do ogólnika, 
Pisarzy się style styka: 
Tak powstaje stylistyka.  
 
Dzieła męskie i kobiece 
Ma się w swojej bibliotece, 
Na policach31, w biurku, w tece.  
 
Jak takt każe i taktyka, 
Etyka i gramatyka — 
Chwali się, lub zło wytyka.  
 
Autor — papierośnicę, 
Autorka — wdzięczne lice 
Okazują tej krytyce.  
 
1 2
Idź do strony:

Darmowe książki «Z «Nowenny» - Jan Lemański (biblioteka online za darmo .TXT) 📖» - biblioteka internetowa online dla Ciebie

Uwagi (0)

Nie ma jeszcze komentarzy. Możesz być pierwszy!
Dodaj komentarz