Król Lear - William Shakespeare (Szekspir) (czy można czytać książki w internecie za darmo TXT) 📖
Tragedia Shakespeare'a z roku 1605. Fabuła oparta jest na legendzie o Llyrze, mitycznym królu Brytanii.
Król Lear postanawia rozdzielić swój majątek pomiędzy swoje trzy córki. Chce podzielić go według miłości córek do ojca. Postanawia dać majątek dwóm starszym córkom, po tym jak najmłodsza córka odmawia wyznania miłości ojcu. Wkrótce Lear przekonuje się, że podjął złą decyzje.
- Autor: William Shakespeare (Szekspir)
- Epoka: Renesans
- Rodzaj: Dramat
Czytasz książkę online - «Król Lear - William Shakespeare (Szekspir) (czy można czytać książki w internecie za darmo TXT) 📖». Wszystkie książki tego autora 👉 William Shakespeare (Szekspir)
Powiedz mu, że tyle właśnie wynosi intrata jego ziemi, bo nie uwierzy błaznowi.
KRÓL LEARGorzki to błazen!
BŁAZENZnasz ty różnicę, moje dziecko, między gorzkim, a słodkim błaznem?
KRÓL LEARNie, mój chłopcze, naucz mnie jej.
BŁAZENWięc mnie nazywasz błaznem, moje dziecko?
BŁAZENWyrzekłeś się wszystkich innych twoich tytułów, ten jeden posiadasz od urodzenia.
KENTNie taki on to błazen jak się zdaje, milordzie.
BŁAZENNie, na uczciwość! Panowie i wielcy ludzie nie chcą mi zostawić wszystkiego. Gdybym nawet miał i monopol błazeństwa, to i tak chcieliby mieć z niego swoją cząstkę. Panie także nie chcą mi zostawić całego błazeństwa, i one też skubią z niego, co mogą. Wujaszku, daj mi jaje, a ja ci dam dwie korony.
KRÓL LEARCo to za dwie korony?
BŁAZENPrzetnę jaje na dwie połowy, zjem środek, zostaną mi z jaja dwie korony. Gdy twoją koronę na dwie części rozciąłeś, a obie oddałeś, poniosłeś swojego osła na grzbiecie przez błoto. Niewiele miałeś rozumu w twojej łysej koronie, gdy się swojej złotej wyrzekłeś. Jeśli to mówię jak błazen, którym jestem, wart chłosty pierwszy, który się na tym spostrzeże.
Od dnia, wujaszku, w którym swoje córki przemieniłeś na swoje matki. Bo gdy dałeś im rózgę, a spuściłeś szarawary,
Śpiewa:Proszę cię, wujaszku, przyjmij bakałarza12, który by nauczył twojego błazna kłamać. Chciałbym gwałtem nauczyć się kłamać.
KRÓL LEARJeśli będziesz kłamał, mopanku, dostaniesz ćwiczenie13.
BŁAZENNie wiem, jakie może być twoje pokrewieństwo z twoimi córkami: one chcą mnie ćwiczyć za to, że mówię prawdę; ty chcesz mnie ćwiczyć za to, że kłamię, a czasem dostaję ćwiczenie za to, że trzymam język za zębami. Wolałbym być czymkolwiek raczej niż twoim błaznem; nie chciałbym jednak być tobą, wujaszku, oberznąłeś twój rozum po obu stronach. Właśnie zbliża się jeden z twoich obrzynków.
Cóż to jest, córko? Co znaczy ta chmura na czole? Zdaje mi się, że od pewnego czasu zbyt często marszczysz czoło.
BŁAZENByłeś paniczem, gdy nie potrzebowałeś troszczyć się o jej marszczenie; teraz jesteś zero bez liczby na początku, jam dziś od ciebie lepszy, bo jestem błaznem, a ty jesteś niczym. Do Gonerili: Tak jest, zaprawdę, będę trzymał język za zębami, bo to mi twoja twarz nakazuje, choć nic nie mówisz. Cyt, cyt!
Oto wyłuskany strączek.
GONERILA wtem zgasła świeca i zostaliśmy w ciemności.
KRÓL LEARCzy nie pozna osieł, kiedy wóz ciągnie konia? Nuże, osiełku! Kocham cię.
KRÓL LEARChciałbym się o tym z pewnością dowiedzieć, bo wedle świadectwa zmysłów i rozumu mógłbym mylnie przypuścić, że miałem córki —
BŁAZENPrzez Boga! Powiedz, jaki tego powód?
GONERIL