Darmowe ebooki » Esej » Znasz-li ten kraj?... - Tadeusz Boy-Żeleński (darmowa biblioteka online .TXT) 📖

Czytasz książkę online - «Znasz-li ten kraj?... - Tadeusz Boy-Żeleński (darmowa biblioteka online .TXT) 📖».   Wszystkie książki tego autora 👉 Tadeusz Boy-Żeleński



1 ... 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19
Idź do strony:
zamknął się podwójnym faktem: Wielki Kraków i Zielony Balonik: podwójna synteza, uroczysta i kpiarska, dualizm na wskroś krakowski. Wielki Kraków był syntezą materialną, Balonik duchową. Dałem wprzód wykład tego zjawiska racjonalistyczny; rozebrałem elementy, przyczyny, starałem się wytłumaczyć co, jak i czemu. Teraz spróbuję dać wykład mistyczny, jedyny, jaki w sprawach ducha jest realny. Otóż, Zielony Balonik zaczął się tuż po wybuchu rewolucji rosyjskiej, skończył się w okresie wojny bałkańskiej. W tej właśnie dacie, 1905–1912, można by znaleźć głęboki sens. Wszak 1905, to rok, w którym rozpoczęło się owo podziemne drżenie, mające doprowadzić do wielkich wydarzeń i do naszej wolności. Otóż zastanawiam się dzisiaj, czy najistotniejszym motorem naszych balonikowych zabaw nie było instyktowne antycypowanie tej wolności? Czy nie były one najskwapliwszą rewindykacją prawa do śmiechu, do swobodnego spojrzenia na świat, zdjęciem żałoby, jak gdyby w przeczuciu, że czas jej niebawem ma się skończyć? Czy nie były już rewizją, odrzuceniem wielu szacownych przeżytków, które rychło miały się stać niepotrzebne, wielu pobożnych kłamstewek hodowanych w niewoli? Czy nie były próbą przestrojenia tonu? Sądzę, że w sprawach ducha takie antycypowanie zdarzeń jest rzeczą zwyczajną. „Dusza nie zna interwallów”, jak mawiał Przybyszewski. A czas to jest pojęcie na wskroś użytkowe, lansowane przez zegarmistrzów i fabrykantów kalendarzy...
Przypisy:

1. znasz-li (daw.) — czy znasz; dziś popr. pisownia: znaszli. [przypis edytorski]

2. Znasz-li ten kraj?... — w wydaniu źródłowym figuruje 55 ilustracji. W niniejszym wydaniu ich podpisy podano w odpowiednich miejscach w przypisach. [przypis edytorski]

3. łyk (daw., pogard.) — mieszczanin. [przypis edytorski]

4. loco (łac.) — na miejscu. [przypis edytorski]

5. kokotka a. kokota — kobieta lekkich obyczajów; prostytutka; tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Kokota krakowska (patrz Słówka), rys. K. Frycz. [przypis edytorski]

6. wykipia — dziś popr.: kipi. [przypis edytorski]

7. czamara (daw.) — rodzaj płaszcza, noszony przez mieszczan i chłopów w XVI-XVIII w. [przypis edytorski]

8. sokoli — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Sokół (rys. W. Jarocki) z „Liberum Veto”. [przypis edytorski]

9. dołman a. dolman — daw. kurtka wojskowa. [przypis edytorski]

10. zza kordonu — tu: z innych zaborów. [przypis edytorski]

11. Wieża Floriańska, zawiana trochę, chwiała się na nogach, jak to uwiecznił Szczygieł w swoim fresku. — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem:Kabaret szalony do wiersza E. Leszczyńskiego malował K. Sichulski (Z wnętrza cukierni Michalika). [przypis edytorski]

12. burberry — luksusowa brytyjska marka odzieżowa; tu prawdopodobnie mowa o słynnym płaszczu typu trencz tej firmy. [przypis edytorski]

13. dla — tu: z powodu. [przypis edytorski]

14. Śmieszne. Ale co na tym tle nie było śmieszne? — tu w tekście umieszczono dwie ilustracje z podpisem: Z cyklu Wawele, K. Frycza. Projekt Rady Miejskiej (z wnętrza cukierni Michalika); z cyklu Wawele, K. Frycza. Projekt socjalistyczny (z wnęrza cukierni Michalika). [przypis edytorski]

15. Robert de Flers (1872–1927) — fr. komediopisarz, librecista i dziennikarz. [przypis edytorski]

16. Cécile Sorel (1873–1966) — własc. Cécile Émilie Seurre, aktorka fr., wieloletnia narzeczona amerykańskiego milionera Witneya Warrena, następnie żona aktora Guillaume’a de Sax (księcia de Ségur). Jej małżeństwo było wyjątkowo nieudane i dostarczało ciągłych tematów dla plotkarzy. [przypis edytorski]

17. Tarnowski — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Dwaj rektorowie. St. Tarnowski i L. Wyczółkowski (rys. K. Frycz). [przypis edytorski]

18. rekuza — odmowa. [przypis edytorski]

19. Jedną tylko historyjkę o Mycielskim — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Mycielski i Morstin (Karykatura K. Frycza w porze wystawienia Legionu, z aluzją do miesięcznika „Musaion”). [przypis edytorski]

20. Kommen sie doch nach Konopisch, Herr Graf? Ja wohl, kaiserliche Hochheit, wenn ich dieser Gnade würdig bin... (niem.) — Czy przyjedzie pan do Konopisch, panie hrabio? Oczywiście, wasza wysokość, skoro zostałem zaszczycony zaproszeniem. [przypis edytorski]

21. Nie wzięliśmy lalki Mycielskiego, której tekst był zresztą mocno ośmieszający. — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Lalki z Szopki Zielonego Balonika. U dołu Mycielski (rys. K. Frycz). [przypis edytorski]

22. blitz (niem.: błyskawica) — tu: ekspres, przesyłka ekspresowa a. pociąg ekspresowy. [przypis edytorski]

23. das verrückte Kanguru (niem.) — ekstrawagancki kangur. [przypis edytorski]

24. redaktor Czasu — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Rudolf Starzewski w insygniach Stańczyka, w ręku kaduceus z główką Stanisława Koźmiana (według portretu Jacka Malczewskiego). [przypis edytorski]

25. Mój Boże, ten Kraków... ileż wspomnień na każdym kroku! — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Jacek Malczewski (rys. S. Wyspiańskiego). [przypis edytorski]

26. spektator (z łac. a. z fr.) — widz. [przypis edytorski]

27. „Stasinek” stanął na estradzie i ujął chwiejną czasem dłonią kaduceus conférenciera, na wpół bezwiednie wchodząc w uroczysty styl krakowskich mistrzów ceremonii — Oto krakowiak Tadeusza Zakrzewskiego, przeprowadzający paralelę między Tarnowskim a Sierosławskim: „Dwie postacie historyczne miasto Kraków sławi, wielkiego Stasia ze Szlaku i Stasinka z Pawiej./ Obaj dzielni publicyści, zasłynęli w prasie, pisując czasem dla »Czasu« artykuł na czasie./ Każdy inną miał zasadę, głosił ją z godnością;/ jeden wołał: „bądźmy trzeźwi”, drugi: „precz z trzeźwością”/ Zgodność życia z swą zasadą podziwiano w świecie;/ jeden tron miał w Akademii, drugi w kabarecie./ W małych ciałach wielkie dusze i gest wielkopański:/ o tym pisał Przybyszewski, o tamtym Wyspiański./ A pod świętym Stanisławem, w zasłużonych grobie,/ złożymy kiedyś na Skałce te wielkości obie./ I zapłaczem nad mogiłą tych, co Kraków sławi,/ wielkiego Stasia ze Szlaku i Stasinka z Pawiej... [przypis autorski]

28. Noskowski — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Witold Noskowski (rys. K. Sichulski). [przypis edytorski]

29. Żuk-Skarszewski recytował swój „tryptyk” o Złotym Runie z okazji nadania orderu Złotego Runa Andrzejowi Potockiemu — W długim tym żartobliwym poemacie była taka apostrofa do znanego ze sknerstwa hr. Potockiego, namiestnika Galicji: „Dzieckiem w kolebce kto urwie łeb hydrze — Głupcem! Lecz wełnę kto wszyściutką wydrze/ Z baranów, kto ich wystrzyże, wyiska/ Wydoi, paszę odejmie od pyska/ I wszystką wełnę, co dają barany/ Spienięży, złoży na procent składany/ Ten, wzrósłszy w męża, zabłyśnie jak łuna./ Istnym bez trwogi ten rycerzem RUNA!/ A gdy nad RUNO nic nie masz na świecie/ Jak twą wspaniałość opiewać poecie?” [przypis autorski]

30. z okazji nadania orderu Złotego Runa Andrzejowi Potockiemu, właścicielowi słynnego pałacu „pod Baranami”, którego fronton zdobiły w istocie trzy baranie głowy. — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Motyw z portalu w pałacu „pod Baranami”. W środku głowa Andrzeja hr. Potockiego, namiestnika Galicji (z „Liberum Veto”). [przypis edytorski]

31. Młody adwokacik, Zakrzewski, dzięki swoim piosenkom zyskał sympatię Starzewskiego — Oto jeden z krakowiaków Zakrzewskiego pt. „Baranie głowy”: „Sercem Polski nasze miasto, kto przeczy, bluźnierca, a sławny rynek krakowski sercem tego serca./ W nim całego życia obraz, każdemu tak znany: Friedlein, wieża Maryjacka, Hawełka, Barany./ Wszak te cztery rynku rogi, to przyznacie z góry, są gdyby słupy wytyczne dla naszej kultury./ Z jednej strony hejnał z wieży, co pod niebo sięga, głosi o tym, jaka była przeszłości potęga./ Z drugiej strony naszych czasów symbol masz gotowy: w melancholii zadumane trzy baranie głowy./ Od wieku nieporuszone, tego miasta strzegą, by przypadkiem coś nie wyszło z trybu codziennego./ Z dobrotliwym pobłażaniem pilnują tej rzeszy, co pod tablicą przysięgi (Kościuszki) z pieśnią nieraz śpieszy./ To znowu niechętnym wzrokiem śledzić muszą czasem, gdy tłum z czerwonym sztandarem przechodzi z hałasem./ Nic powagi ich nie mąci i nie budzi strachu, póki dumnym stąpa krokiem żołnierz na odwachu./ W czarno-żółtą patrzą budkę z wyrazem ufności, każąc ją mieć za fundament szczęśliwej przyszłości./ Kto tej budki świętość uzna, tego mają w pieczy, i zdrój łask na niego spływa, gdy jak baran beczy./ Jeśli tylko zręcznie umie wdziać baranią skórę, na wszystkie szczeble kariery szybko pnie się w górę./ A naród, choć czasem szemrze i skarży się na nie, przecież robi, co mu każą te głowy baranie!” [przypis autorski]

32. w takt jakiejś melodii, którą podśpiewywał sobie, a do której tekst już chodził mu po głowie. — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Boy (rys. K. Sichulski). [przypis edytorski]

33. krząkać — dziś: chrząkać. [przypis edytorski]

34. Kraków tłoczył się na Wystawę — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Wiosna na Plantach krakowskich (rys. C. Młodzianowskiego z „Abdery”). [przypis edytorski]

35. jak w owym „dobrze myślącym”, estetyzującym Krakowie. — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Ach, czy już pani wie/ Moja pani, moja pani... (Słówka Boya). Lalki z „Szopki krakowskiej” Ludwika Puget. [przypis edytorski]

36. Ces dames permettent? (fr.) — czy panie pozwolą. [przypis edytorski]

37. Tak górnie się piało w owym Krakowie, a miasto wyglądało mniej więcej tak jak na rycinie. I kiedy patrzę na tę dorożkę — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Drynda krakowska: gondola miłości (Rysunek W. Wyrwińskiego z „Abdery”). [przypis edytorski]

38. gdyby była była taka — daw. konstrukcja w czasie zaprzeszłym, wyrażająca przypuszczenie, które nie może się już ziścić. [przypis edytorski]

39. dwudziestoletnia oblubienica zdawała się o wiele lepiej panować nad sytuacją — W odziedziczonych rękopisach z jakiejś ówczesnej filantropijnej „jednodniówki”, znalazłem wiersz narzeczonej Sienkiewicza, przepisany do druku ręką Kocia Górskiego. Wiersz ten figurował w jednodniówce tuż obok drobiazgu Sienkiewicza pt. Osiczyna. Miało to wyraźny charakter anonsu: „Henryk Sienkiewicz i Maria ... zaręczeni”; sprawiło też nie lada sensację w mieście, mimo iż jednodniówka wyszła w maju, a ślub odbył się w lutym. Wiersz narzeczonej Sienkiewicza, to już (zdaje mi się) historia literatury; więc go tu przytaczam. Tytuł: Riwiera. Na srebrnej, cichej, przeźroczystej wodzie,/ Cicho ligurskie kołyszą się łodzie,/ W oddali góry jasne i zamglone/ Jakby w muślinu spowite zasłonę./ Przy brzegu, ponad śpiących wód lazury,/ W koronkę willi rzeźbione marmury,/ Wśród dwóch błękitów świecą się i bielą/ Jak białe lilie, marząc nad topielą./ Głębiej cyprysów czerń, tam róż kaskady,/ I oliwniki. Bluszcz i winogrady/ Stroją mur, zębem wieków poszczerbiony,/ W ciemnej i jasnej zieleni festony./ Tam znów gaj pinii. Rozłożyste sosny/ Sennemu morzu nucą śpiew miłosny,/ A w chór złączone, złotolistne palmy/ Grają, jak harfy, dawidowe psalmy./ Różowem kwieciem kapią z gór migdały,/ Anemonami porastają skały,/ Czasem rybacka pieśń zabrzmi echowo.../ Wietrzyk przynosi woń pomarańczową. Powiedzcie: kiedy się człowiek wychował w tak dystyngowanej epoce, czy nie może mu zostać na resztę życia niejaka skłonność do używania ciężkich słów? [przypis autorski]

40. Doprawdy, w ciągu tych ośmiu lat, Kraków dużo przeżył. — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Wiatr nad Krakowem (rys. Iwo Gall, z „Abdery”). [przypis edytorski]

41. parzenica — charakterystyczny motyw zdobniczy w sztuce ludowej z okolic Zakopanego, haftowany m.in. na spodniach góralskich. [przypis edytorski]

42. Vous appelez ça „parzenica” (fr.) — pan nazywa to parzenicą? [przypis edytorski]

43. zza kordonu — tu: zza granicy zaborów. [przypis edytorski]

44. można by o Stanisławskim powiedzieć: figura rabelesowska. — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Lekcja Stanisławskiego (rys. S. Rzeckiego w „Liberum Veto”). [przypis edytorski]

45. krytyk Nowej Reformy, Władysław Prokesch — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Mały Prokesch (rys. L. Wyczółkowski, z „Liberum Veto”). [przypis edytorski]

46. Chwalił Rostanda, że „otworzył szarą przędzą pleśni od dawna zasnute okno i wpuścił przez nie powiew świeżych prądów po stęchliźnie szpitalnej jaką daje literatura modernistyczna” itd. — Cytaty te przepisuję dosłownie z książki Kotarbińskiego W służbie poezji i sztuki, gdzie przytoczone są zupełnie poważnie... Poczciwy Józefek! [przypis autorski]

47. enfant terrible ówczesnego Krakowa, Feliks Jasieński — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Feliks Jasieński, zwany Manggha. [przypis edytorski]

48. zestawił najsławniejsze bąki Prokescha, między innymi ową sławną recenzję z Wesela — Egzemplarz „Nowej Reformy” z ową słynną recenzją zniknął tak doszczętnie, że nie ma go podobno nawet w Bibliotece Jagiellońskiej. [przypis autorski]

49. Przyjechał tu do nas Włodzio Tetmajer — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Włodzimierz Tetmayer (rys. S. Wyspiański). [przypis edytorski]

50. „Życie” — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Na początku była CHUĆ... (rys. E. Muncha z „Życia” Przybyszewskiego). [przypis edytorski]

51. Sewer — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Sewer Maciejowski (portret pośmiertny Jacka Malczewskiego). [przypis edytorski]

52. Stach — tu w tekście umieszczono ilustrację z podpisem: Przybyszewski (Rys. S. Wyspiański). [przypis edytorski]

53. Przybyszewski (...) miał diabelskie poczucie humoru. Otóż uderzające jest, że życie tego poety (...) było, niemal do końca, jakąś makabryczną farsą, która wciągała w grę całe otoczenie. Czemu, jak, przez co: gdzie indziej starałem się to wytłumaczyć — Ludzie

1 ... 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19
Idź do strony:

Darmowe książki «Znasz-li ten kraj?... - Tadeusz Boy-Żeleński (darmowa biblioteka online .TXT) 📖» - biblioteka internetowa online dla Ciebie

Uwagi (0)

Nie ma jeszcze komentarzy. Możesz być pierwszy!
Dodaj komentarz