Żuczek...)
Trzewiczki Józia
W ślepą babkę
Komedia przy myciu
Co dzieci widziały w drodze
Derkacz
Poranek Filonka
Śniadanie
Kotek Psotek
Piosenka w kuźni
Piosenka o wilczku
Co Staś widział w polu?
Sposób na laleczkę
Co słonko widziało
Maik (Co tu gwaru! Co tu krzyku!)
Skrucha Józi
Co Staś pisze?
Burek i Janka
Jasio śpioszek
Piosnka żołnierska
Nasz wąsatek
Nasz domek
Druciarczyk
W obronie Jaśka
Pifuś-Malarz
Na opiece wierzby
Panna Micia na osiołku
Gąsior do Filipka
Janek wybiera się w drogę
Przygoda nieuka
Żabka Helusi
Parasol
Przygoda Mańci
Jak to będzie?
Filuś-śmiałek
„W Państwo”
Przygoda w kuchni
Co ja wyczytam w książeczce
Powinszowanie Lizusia
Pan Zielonka
Przygoda w koszu
Jak Mańcia czyta książeczkę
Nasza Hania
W zasadzce
Na zasadzce
Wesprzyj Wolne Lektury
Strona redakcyjna
Poezje dla dzieci do lat 7, część I
Przyjaciele Wolnych Lektur otrzymują dostęp do prapremier wcześniej niż inni. Zadeklaruj stałą wpłatę i dołącz do Towarzystwa Przyjaciół Wolnych Lektur: wolnelektury.pl/towarzystwo/
Książeczka
To książeczka osobliwa.
Jak kwiat pachnie, jak ptak śpiewa,
Przysiągłbyś, że sama gada,
I coś dzieciom opowiada.
W polu (Pójdziemy w pole, w ranny czas...)
Pójdziemy w pole, w ranny czas;
Młode traweczki, witam was!
Młode traweczki zielone,
Poranną rosą zroszone.
Długoście spały twardym snem,
Pod białym śnieżkiem, w polu tem;
Teraz główeczki wznosicie,
Bo przyszło słońce i życie.
Jak się zowie
Patataj! Patataj!
Pojedziemy w cudny kraj!
Tam, gdzie Wisła modra płynie,
Zboża szumią na równinie,
Pojedziemy, patataj!
A jak zowie się ten kraj?
Na łące
Mówi niania, że w dąbrowie
Chodzą dodnia aniołowie,
A gdzie stąpną nóżką bosą,
Tam zakwita kwiat pod rosą.
Gdybym kiedy rano wstała,
Tobym wszystko to widziała,
Bo gdy się tak w łące bawię,
Ślad anielski drży na trawie.
W polu (I czego im braknie?)
I czego im braknie? I czego im trzeba?
Słoneczko przyświeca z wysokiego nieba.
Słoneczko przyświeca, ptaszę przyśpiewuje,
Kruczek w trawie siedzi, Zosieńki pilnuje.
Powitanie wiosenki
Leci pliszka
Z pod kamyszka:
— Jak się macie dzieci!
Już przybyła
Wiosna miła,
Już słoneczko świeci!
Poszły rzeki
W kraj daleki,
Płyną het do morza;
A ja śpiewam,
A ja lecę,
Gdzie ta ranna zorza!
Nasza czarna jaskółeczka
Nasza czarna jaskółeczka
Przyleciała do gniazdeczka
Przez daleki kraj,
Bo w tem gniazdku się rodziła,
Bo tu jest jej strzecha miła,
Bo tu jest jej raj!
A ty, czarna jaskółeczko,
Nosisz piórka na gniazdeczko,
Ścielesz dziatkom je!
Ścielże sobie, ściel, niebogo,
Chłopcy pójdą swoją drogą,
Nie ruszą go, nie!
Bocian
Bociek, bociek leci!
Dalej, żywo dzieci!
Kto bociana w lot wyścignie,
Temu kasza nie ostygnie.
Kle, kle, kle, kle, kle.
Bociek dziobem klaska:
— Wyjdźcież, jeśli łaska!
Niech zobaczę, niech powitam,
Niech o zdrowie się zapytam.
Kle, kle, kle, kle, kle.
— A ty, boćku stary,
Piórek masz do pary;
Żaby je liczyły w błocie,
Naliczyły cztery krocie.
Kle, kle, kle, kle, kle!
Nim skończyły liczyć,
Już je zaczął ćwiczyć.
— Oj bocianie, miły panie,
Miejże dla nas zmiłowanie!
Kle, kle, kle, kle, kle!
Jabłonka
Jabłoneczka biała
Kwieciem się odziała;
Obiecuje nam jabłuszka,
Jak je będzie miała.
Mój wietrzyku miły,
Nie wiej z całej siły,
Nie otrącaj tego kwiecia,
Żeby jabłka były.
Poranek
Minęła nocka, minął cień,
Słoneczko moje, dobry dzień!
Słoneczko moje kochane,
W porannych zorzach rumiane!
Minęła nocka, minął cień,
Niech się wylega w łóżku leń,
A ja raniuchno dziś wstanę,
Uwagi (0)