Puc, Bursztyn i goście - Jan Grabowski (biblioteka w sieci TXT) 📖
Puc, Bursztyn i goście to jedna z najbardziej znanych książek dla dzieci autorstwa Jana Antoniego Grabowskiego, wydana w 1933 roku. Tytułowi bohaterowie, Puc i Bursztyn, to psy z podmiejskiego podwórza. Starszy Puc stara się być mentorem, opiekunem, młodszego Puca, strofuje go i uczy, jak się zachowywać, choć w nim samym nierzadko odzywa się szczeniak. Ich codzienność: harce z innymi psami i oczekiwanie, aż gospodyni wypełni miskę przysmakami, przerywa przyjazd gości z Warszawy. Czy podwórzowe kundelki zaprzyjaźnią się z rasowymi pieskami panny Agaty?
- Autor: Jan Grabowski
- Epoka: Współczesność
- Rodzaj: Epika
Czytasz książkę online - «Puc, Bursztyn i goście - Jan Grabowski (biblioteka w sieci TXT) 📖». Wszystkie książki tego autora 👉 Jan Grabowski
Krysia poszła.
Nie minęło minuty, już była z powrotem.
Płakała.
Pobiegła do kuchni. Co tam mówiły z Katarzyną nie wiem. Wiem tylko, że drzwi trzaskały w całym domu, rondle szczękały, nazajutrz śniadanie spóźniło się o całe pół godziny, a mleko było tak przypalone, że go do ust wziąć nie można było.
Gdy zajechała bryczka, którą mieliśmy odwieźć na kolej pannę Agatę, i zaczęło się wynoszenie rzeczy, Puc i Bursztyn z Mikadem były gdzieś na mieście. Zjawiły się dopiero w ostatniej chwili.
Panna Agata schwyciła Mikada, wpakowała go gwałtem do koszyka.
— Widziałeś? — szepnął Puc zdruzgotany tym, co zobaczył.
Bursztyn nie odpowiedział nic.
Ale za to panna Agata krzyknęła i puściła koszyk z Mikadem na ziemię.
Bursztyn ugryzł ją w łydkę.
Robił to rzadko, ale zawsze boleśnie.
Odskakiwał po tej operacji w bok i robił taką minę, jakby nie wiedział, o co chodzi.
Panna Agata schwyciła się za nogę.
— Zabijcie tego kundla! Jest na pewno wściekły! — krzyknęła i rzuciła się przez omyłkę na Puca z parasolką.
Puc wyszczerzył na nią zęby i syknął:
— Ręce z daleka! Bo ja takich poufałości nie lubię!
Ledwieśmy jako tako załagodzili tę sprawę, aż tu masz, nowa awantura. Mikado wyszedł z kosza, ogon pod siebie i w nogi na podwórze.
Złapałem go, niosę, panna Agata porwała psa na ręce. Zapakowała do kosza. Jedziemy.
Czy Krysia pociągała noskiem?
O, i jak jeszcze! A na koszyk z Mikadem starała się nawet nie spoglądać.
Wnieśliśmy rzeczy panny Agaty do wagonu. I koszyki z psami.
Pozostawało jeszcze kilka chwil do odejścia pociągu. Panna Agata stanęła w otwartym oknie.
Przerzucaliśmy się ostatnimi pożegnaniami, jak to zwykle bywa podczas odjazdu.
Nagle — pociąg już rusza, panna Agata kiwa nam ręką, Krysia krzyczy:
— Mikado!
I jakaś kula odbiła się od wagonu i spada pomiędzy nas.
— Mikado!
Widocznie koszyk się otworzył, psina wdrapała się po poduszce do okna.
Wybrał Krysię. Wolał ją niż swoją panią.
— Ha, trudno. Jakoś się sprawę załatwi — powiedziałem sobie i nie mąciłem radości Krysi i Mikada, którzy cieszyli się tym, że się odnaleźli nawzajem.
I odtąd Mikado został już u nas na stałe. Pannę Agatę udało się przekonać, że psu lepiej będzie u nas.
Mikado został więc z Pucem i Bursztynem. No i z Krysią. Tylko zmienił imię. Nazywał się krótko: Mik.
Sypiał w pokoju przy łóżku Krysi. Nie spuszczał oczu z nikogo, kto się do niej zbliżał. Niech Bóg broni, aby się do niej dotknąć. Skamlał wtedy, prosił:
— Nie krzywdźcie mojej panienki. Ja ją kocham. Nie róbcie jej przykrości.
Ale gdy ktoś tak sobie, na niby, udawał, że ją uderza, nie zważał na nic, tylko się rzucał z furią i gryzł.
Z psami żył zawsze jak najlepiej. Gdy dnie były nudne, jednostajne, przesypiał je w budzie, gdzie zawsze była barania łopatka, jedyna psia pociecha w chwilach niedoli.
Wolne Lektury to projekt fundacji Nowoczesna Polska – organizacji pożytku publicznego działającej na rzecz wolności korzystania z dóbr kultury.
Co roku do domeny publicznej przechodzi twórczość kolejnych autorów. Dzięki Twojemu wsparciu będziemy je mogli udostępnić wszystkim bezpłatnie.
Jak możesz pomóc?
Przekaż 1% podatku na rozwój Wolnych Lektur:
Fundacja Nowoczesna Polska
KRS 0000070056
Dołącz do Towarzystwa Przyjaciół Wolnych Lektur i pomóż nam rozwijać bibliotekę.
Przekaż darowiznę na konto: szczegóły na stronie Fundacji.
Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur.
Ten utwór jest w domenie publicznej.
Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3.
Fundacja Nowoczesna Polska zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur. Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki.
E-book można pobrać ze strony: http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/puc-bursztyn-i-goscie
Tekst opracowany na podstawie: Jan Grabowski, Puc, Bursztyn i goście, Krajowa Agencja Wydawnicza.
Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska
Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl).
Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Aleksandra Kopeć-Gryz, Piotr Szulc.
Okładka na podstawie: Pies Bob, Édouard Manet (1832-1883), domena publiczna
ISBN 978-83-288-6114-5
Plik wygenerowany dnia 2022-02-01.
Uwagi (0)