Darmowe ebooki » Powieść » Myśli - Blaise Pascal (access biblioteka txt) 📖

Czytasz książkę online - «Myśli - Blaise Pascal (access biblioteka txt) 📖».   Wszystkie książki tego autora 👉 Blaise Pascal



1 ... 42 43 44 45 46 47 48 49 50 ... 79
Idź do strony:
wedle Żydów.

O ustępie z Genezy, VIII, 21: przyroda serca ludzkiego zła jest od dzieciństwa. Rabbi Mojżesz Haddarschan: Ten zły zaczyn złożony jest w człowieku od godziny jego poczęcia.

Massechet Succa. Ten zły zaczyn ma siedem imion w Piśmie; nazywa się zło, napletek, plugastwo, wróg, zgorszenie, kamienne serce, wicher północny: wszystko to oznacza złośliwość ukrytą i odciśniętą w sercu człowieka.

Misdrach Tillim powiada toż samo i także iż Bóg uwolni dobrą naturę człowieka od złej.

Ta złośliwość odnawia się każdego dnia przeciw człowiekowi jako napisane jest Ps. XXXVII: „Bezbożnik śledzi sprawiedliwego i szuka, jakby go uśmiercić; ale Bóg go nie opuści”. Ta złośliwość kusi serce człowieka w tym życiu, a oskarży go w tamtym. Wszystko to znajduje się w Talmudzie.

Misdrach Tillim o Ps. IV.: „Drżyjcie, a nie będziecie grzeszyli”; Drżyjcie i przeraźcie waszą pożądliwość, a nie będzie was wiodła do grzechu. A o Ps. XXXVI: „Bezbożnik rzekł w swoim sercu: Niech lęk boży nie stoi przede mną”: to znaczy, iż złośliwość wrodzona ludziom mówi tak do bezbożnika.

Misdrach i Kohelet. „Lepsze jest dziecię ubogie i roztropne niż król stary a głupi, który nie umie przewidzieć przyszłości”. Dziecię to jest cnota, a król to jest złośliwość ludzka. Jest ona nazwana królem, ponieważ wszystkie członki są jej posłuszne; a starym, ponieważ istnieje w sercu człowieka od dzieciństwa aż do starości; a głupim, ponieważ prowadzi człowieka na drogę zagłady, której on zgoła nie przewiduje.

To samo jest u Misdracha Tillim.

Bereschit Rabba o Ps. XXXV: „Panie, wszystkie moje kości błogosławić cię będą, ponieważ wyzwalasz ubogiego od tyrana”: a czy może być większy tyran niż zły zaczyn? — A o Przyp. XXV: „Jeśli twój wróg jest głodny, nakarm go” i to znaczy, jeśli zły zaczyn jest głodny, daj mu chleba mądrości, o którym powiedziane jest w Przyp. IX; a jeżeli ma pragnienie, daj mu wody, o której powiedziane jest I s. LV.

Misdrach Tillim powiada to samo; i że Pismo w tym miejscu, mówiąc o naszym wrogu, rozumie zły zaczyn i że, dając mu ten chleb i tę wodę, zgromadzi mu węgle na głowie.

Misdrach i Kohelet o Eccl. IX: „Wielki król obległ małe miasto”. Ten wielki król, to zły zaczyn; wielkie machiny, którymi je otacza, to pokusy; i znalazł się człowiek roztropny a ubogi, który je oswobodził, to znaczy cnota.

Takoż o Ps XLI: „Szczęśliwy, który ma wzgląd na biednych”.

A znowuż o Ps LXXVIII: „Duch, który odchodzi i już nie wraca”; z czego niektórzy wzięli powód, aby bredzić przeciw nieśmiertelności duszy; ale znaczy to, że ten duch, to jest zły zaczyn, który towarzyszy człowiekowi aż do śmierci i nie wraca przy zmartwychwstaniu263.

O Ps CIII264 toż samo.

O Ps XVI265.

447.

Mamyż rzec, iż przez to, że powiedzieli jako sprawiedliwość opuściła ziemię266, ludzie znali grzech pierworodny? — Nemo ante obitum beatus est267; — to znaczy, iż wiedzieli, że przy śmierci zaczyna się wiekuista i prawdziwa szczęśliwość?

448.

Miton widzi dobrze, że natura jest skażona i że ludzie żyją sprzecznie z uczciwością: ale nie wie, dlaczego nie mogą wzbić się wyżej.

449.

Porządek. — Po skażeniu powiedzieć: słusznie jest, aby wszyscy, którzy są w tym stanie, znali go; i ci, którzy sobie w nim podobają, i ci którzy sobie nie podobają; ale nie jest słusznym, aby wszyscy widzieli odkupienie.

450.

Jeżeli kto nie wie o tym, iż pełen jest pychy, ambicji, żądzy, słabości, nędzy i nieprawości, jest bardzo ślepy. A jeżeli wiedząc o tym, nie pragnie być od nich wyswobodzony, co można powiedzieć o takim człowieku?...

Cóż tedy jeśli nie szacunek, można żywić dla religii, która zna tak dobrze błędy człowieka, i jeśli nie pragnienie, iżby prawdziwą była religia, która przyrzeka na nie tak upragnione lekarstwa?

451.

Wszyscy ludzie ze swej natury nienawidzą się wzajem. Posłużono się, jak się dało, pożądliwością, aby jej kazać służyć powszechnemu dobru; ale to tylko sztuczka i fałszywy obraz miłości bliźniego; w gruncie bowiem to tylko nienawiść.

452.

Żałować nieszczęśliwych nie jest sprzeczne z pożądliwością268; przeciwnie, radzi jesteśmy, iż możemy oddać to świadectwo przyjaźni, i zyskać sobie rozgłos tkliwego serca, nic nie dając.

453.

Ugruntowano wszystko na pożądliwości i dobyto z niej cudowne prawidła porządku, moralności i sprawiedliwości; ale w głębi, tej szpetnej głębi człowieka, owo figmentum malum269 jest tylko przykryte, ale nie usunięte.

454.

Niesprawiedliwość. — Nie znaleźli innego sposobu zadowolenia pożądliwości bez krzywdy drugich.

455.

JA270 jest nienawistne: ty. Mitonie271, pokrywasz je, ale go przez to nie usuwasz; jesteś tedy zawsze nienawistny, — Nie; skoro bowiem postępujemy, jak to czynimy, uprzejmie względem całego świata, znika powód, aby nas nienawidzić. — To prawda, gdyby w owym ja nienawidziło się jedynie przykrości, których przezeń doznajemy. Ale jeśli go nienawidzą dlatego, że jest niesprawiedliwe, że się czyni ośrodkiem wszystkiego, będę go nienawidził zawsze.

Jednym słowem, ja ma dwie właściwości: jest niesprawiedliwym w sobie, w tym, iż czyni się ośrodkiem wszystkiego; jest niewygodne drugim w tym, iż chce ich ujarzmić: każde bowiem ja jest wrogiem i chciałoby być tyranem wszystkich innych. Odejmujesz mu natręctwo, ale nie niesprawiedliwość; nie czynisz go przeto lubym tym, którzy nienawidzą jego niesprawiedliwości: czynisz je lubym jedynie ludziom niesprawiedliwym, którzy nie znajdują już w nim swego wroga; tak więc pozostajesz nadal niesprawiedliwy i możesz być miły jeno niesprawiedliwym.

456.

Cóż za wyuzdanie sądu, wskutek którego nie masz nikogo, kto by się nie stawił ponad resztę świata i kto by nie przekładał swego własnego dobra i trwania swego szczęścia i życia ponad dobro i szczęście całej reszty świata!

457.

Każdy jest wszystkim sobie samemu; z jego śmiercią bowiem wszystko dla niego umiera. I stąd pochodzi, iż każdy mniema, że jest wszystkim dla wszystkich. Nie trzeba sądzić o naturze wedle nas, ale wedle niej.

458.

„Wszystko, co jest w świecie, jest pożądliwością ciała albo pożądliwością oczu, albo pychą życia: libido sentiendi, libido sciendi, libido dominandi272”. Nieszczęsna owa przeklęta ziemia, którą te trzy rzeki ogniste raczej rozpalają niż wilżą! Szczęśliwi będący nad tymi wodami niezanurzeni, nieporwani, ale nieruchomi i niewzruszeni; niestojący, ale siedzący w niskiej i pewnej pozycji, z której nie podnoszą się przed światłem, ale spocząwszy w niej w pokoju, wyciągają rękę ku temu, kto ich ma podnieść, aby ich utrzymać stojących i niewzruszonych w przysłonkach świętej Jeruzalem, gdzie pycha nie zdoła ich już pokonać i obalić, a którzy wszelako płaczą, nie iż widzą spływające wszystkie znikome rzeczy unoszone strumieniem, ale przez pamięć swej drogiej ojczyzny, niebiańskiej Jeruzalem, którą wspominają bez ustanku w ciągu swojego wygnania273!

459.

Rzeki Babilonu toczą się i spływają, i ponoszą.

O święty Syjonie, gdzie wszystko jest stałe i gdzie nic nie spływa!

Trzeba usiąść na rzekach, nie pod nimi ani w nich, ale na nich; nie stojący, ale siedzący; aby być pokornym, siedząc, i być pewnym, będąc na nich. Zasię będziemy stać prosto w przysionkach Jeruzalem.

Przyjrzyjcie się, czy ta lubość jest stała czy płynąca: jeżeli mija, to rzeka Babilonu.

460.

Pożądliwość ciała, pożądliwość oczu, pycha etc. — Są trzy porządki rzeczy: ciało, duch, wola. Cieleśnicy, to bogacze, króle: za przedmiot mają ciało. Ciekawi i uczeni: mają za przedmiot ducha. Mędrcy: mają za przedmiot sprawiedliwość.

Bóg powinien władać nad wszystkim i wszystko ma się odnosić do niego. W rzeczach ciała panuje zasadniczo pożądliwość; w rzeczach ducha ciekawość; w mądrości pycha. Nie iżby nie było można pysznić się z dóbr albo wiadomości, ale to nie jest siedziba pychy; przyznając bowiem człowiekowi, iż jest uczony, bez trudu przekonamy go, iż nie ma racji być pysznym. Właściwym miejscem pychy jest mądrość, nie można bowiem przyznać człowiekowi, iż osiągnął mądrość i że niesłusznie się tym pyszni: jest to bowiem sprawiedliwe. Toteż Bóg sam daje mądrość; i oto dlatego: Qui gloriatur, in Domino glorietur274.

461.

Trzy pożądliwości zrodziły trzy sekty275 i filozofowie uczynili nie co insze, jak tylko poszli za jedną z trzech pożądliwości.

462.

Szukanie prawdziwego dobra. — Ogół ludzi mieści dobro w majątku i w dobrach zewnętrznych, lub co najmniej w rozrywce, Filozofowie pokazali czciość tego wszystkiego, I pomieścili je gdzie mogli.

463.

Przeciw filozofom którzy mają Boga bez Jezusa Chrystusa.

Filozofowie. — Wierzą, iż sam tylko Bóg godzien jest, aby go kochano i podziwiano, i zapragnęli być kochani i podziwiani przez ludzi, a nie znają swojego skażenia. Jeżeli czują gorącą chęć ubóstwiania go i podziwiania i znajdują w tym swą główną radość, niechaj się uważają za dobrych doskonale! Ale jeżeli się okazują w tym oporni, jeżeli nie mają innej skłonności jak tylko chcieć się usadowić w szacunku ludzi i czerpią swą doskonałość jedynie w tym, iż nie niewoląc ludzi, każą im znajdować szczęście w miłowaniu ich, powiem, iż ta doskonałość jest ohydna. Jak to! poznali Boga i nie zapragnęli jedynie, aby ludzie go kochali, ale aby ludzie poprzestali na nich! Żądali być przedmiotem dobrowolnego szczęścia ludzi!

464.

Filozofowie. — Jesteśmy pełni rzeczy, które nas wyrzucają na zewnątrz.

Instynkt daje nam uczuć, że trzeba nam szukać szczęścia poza sobą. Namiętności pchają nas na zewnątrz, nawet gdyby się nie nastręczały przedmioty dla pobudzenia ich. Przedmioty zewnętrzne kuszą nas same z siebie i wołają, nawet kiedy nie myślimy o nich. Tak więc filozofowie daremnie mówią: „Schrońcie się w samych siebie, znajdziecie tam wasze dobro”: nie wierzymy im; a ci, którzy wierzą, są najbardziej puści i głupi.

465.

Stoicy mówią: „Wejdźcie wewnątrz samych siebie, a tam znajdziecie spokój”; i to nie jest prawda.

Inni mówią: „Wyjdźcie na zewnątrz; szukajcie szczęścia w rozrywce”; i to nie jest prawda; przychodzą choroby.

Szczęście nie jest ani poza nami, ani w nas; jest w Bogu; i poza nami, i w nas.

466.

Gdyby nawet Epiktet doskonale widział drogę, powiada ludziom: „idziecie fałszywą”; pokazuje, że trzeba iść inną, ale nie prowadzi na nią. Tą drogą jest chcieć tego, czego Bóg chce; jedynie Chrystus tam prowadzi: Via, veritas.

Błędy samego Zenona.

467.

Racje pozorów. — Epiktet. Ci którzy mówią: „Cierpisz na głowę276”... to nie to samo. Jesteśmy pewni swego zdrowia, a słuszności nie; w istocie jego słuszność była głupstwem.

A mimo to uważał ją za dowiedzioną, mówiąc: „Albo jest w naszej mocy, albo nie277”. Ale nie spostrzegał, iż nie jest w naszej mocy kierować sercem i błędnie wyciągał wnioski stąd, iż istnieli chrześcijanie278.

468.

Żadna inna religia nie nakazała nienawidzić samego siebie. Żadna inna religia nie może się tedy podobać tym, którzy się nienawidzą i którzy szukają istoty naprawdę godnej miłości. I tacy, jeżeli nigdy nie słyszeli o religii Boga, który się poniżył, chwyciliby się jej natychmiast.

469.

Czuję, że mogłem nie być, albowiem ja polega na mojej myśli; zatem ja, który myślę, nie istniałbym, gdyby zabito moją matkę, nim otrzymałem życie. Nie jestem tedy istnieniem koniecznym. Nie jestem także wiecznym ani nieskończonym; ale widzę dobrze, że jest w naturze istota konieczna, wieczna i nieskończona.

470.

„Gdybym ujrzał cud, powiadają, nawróciłbym się279”. Jak mogą upewniać, iż zrobiliby to, czego nie znają? Wyobrażają sobie, że to nawrócenie polega na ubóstwieniu, które wchodzi z Bogiem niby w stosunek i obcowanie takie, jak oni sobie wyobrażają. Prawdziwe nawrócenie poleca na tym, aby się unicestwić przed tą wszechistotą którą pogniewaliśmy tyle razy i która może sprawiedliwie zgubić nas w każdej godzinie; aby uznać, że nie możemy nic bez niej i że nie zasłużyliśmy u niej na nic prócz niełaski. Polega na tym, aby poznać, że jest nieprzezwyciężona sprzeczność między Bogiem a nami i że bez pośrednika nie może być mowy o porozumieniu.

471.

Niesłusznym jest, aby się ktoś przywiązywał do mnie, choćby to czynił z przyjemnością i chętnie. Oszukiwałbym tych, w których bym rodził to uczucie; nie jestem bowiem niczyim celem i nie mam czym ich zadowolić. Czy nie jestem bliski śmierci? I oto przedmiot ich przywiązania umrze. Zatem tak samo, jak byłbym winien wzbudzenia wiary w fałsz, chociażbym o nim przekonał łagodnie i choćby weń uwierzono z przyjemnością, i mnie uczyniono tym przyjemność, tak samo zawiniłbym, gdybym się kazał kochać. A jeżeli pociągam ludzi, aby się przywiązywali do mnie, powinienem ostrzec tych, którzy byliby gotowi zgodzić się na kłamstwo, iż nie powinni w nie wierzyć, choćby to było dla mnie z największą korzyścią; i tak samo, że nie powinni przywiązywać się do mnie: trzeba bowiem, aby obrócili życie i starania na podobanie się Bogu lub szukanie go.

472.

Własna280 wola nie zadowoli się nigdy, gdyby nawet miała w mocy wszystko, czego pragnie: ale jest się zadowolonym, z chwilą gdy się tego wyrzec. Bez niej nie można być niezadowolonym; przez nią nie można być zadowolonym.

473.

Wyobraźmy sobie ciało pełne myślących członków.

474.

Członki. Zacząć od tego. — Aby umiarkować miłość, którą jesteśmy winni samemu sobie, trzeba sobie wyobrazić ciało pełne myślących członków (jesteśmy bowiem członkami całości) i rozpatrzyć, jak każdy członek powinien by siebie

1 ... 42 43 44 45 46 47 48 49 50 ... 79
Idź do strony:

Darmowe książki «Myśli - Blaise Pascal (access biblioteka txt) 📖» - biblioteka internetowa online dla Ciebie

Uwagi (0)

Nie ma jeszcze komentarzy. Możesz być pierwszy!
Dodaj komentarz