Darmowe ebooki » Poemat alegoryczny » Boska Komedia - Dante Alighieri (gdzie można czytać książki online .TXT) 📖

Czytasz książkę online - «Boska Komedia - Dante Alighieri (gdzie można czytać książki online .TXT) 📖».   Wszystkie książki tego autora 👉 Dante Alighieri



1 ... 68 69 70 71 72 73 74 75 76 ... 85
Idź do strony:
chwili zjawił się, znowu starło znak z czoła poety; znak grzechu, z którego czuł się być oczyszczonym. [przypis redakcyjny]
937. ustąpiły kręgu południka noc dla Skorpiona, a słońce dla Byka — Według tu oznaczonego miejsca, jakie zajęły na południku gwiazdy zodiaku, w tej chwili na górze czyśćcowej była godzina druga po południu. [przypis redakcyjny]
938. Jak chęć latania czując bocian mały (...) zapytania chęć we mnie paliła — Poeta przez głębokie uszanowanie dla swojego mistrza chwieje się, czy ma go zapytać lub nie. Stan ten wewnętrznej niepewności przez to obrazowe porównanie oddany jest po mistrzowsku. [przypis redakcyjny]
939. tą razą — dziś popr. forma: tym razem. [przypis edytorski]
940. Jak się trawiło Meleagra ciało — Parki przy urodzeniu Meleagra uradziły, że on dopóty żyć będzie, póki pewien kawał drewna w ogniu się nie spali. Matka Meleagra, mając ciągle na myśli tę smutną dla jej syna przepowiednię, ten kawał drewna jak najdroższy klejnot wciąż strzegła. Lecz gdy Meleager na łowach kaledońskich braci swojej matki zamordował, matka rozgniewana to tajemnicze drewno wrzuciła w ogień; i nim to drewno przepaliło się w płomieniu, syna jej podobnież wewnętrzny ogień strawił. Tym przykładem Meleagra uczy Wergiliusz Dantego, że jak Meleager za zrządzeniem wyższych potęg bez cielesnego spółdziałania w popiół się obrócił, tak i cienie, chociaż tu pokarmu nie potrzebują, mogą chudnąć i niszczeć; zwłaszcza że cień, czyli pozorne ciało, jako obraz odbity od zwierciadła, przedstawia tylko objaw duszy z jej cierpieniami. [przypis redakcyjny]
941. Co było twardym, wnet ci miękkim zda się — To jest: co było trudno ci pojąć, odtąd łatwe zrozumiesz. [przypis redakcyjny]
942. Stacyjusz — Stacjusz; tu: forma wydłużona dla zachowania rytmu jedenastozgłoskowca. [przypis edytorski]
943. o karaniu wiecznym — W oryginale: La vendetta eterna, wieczna zemsta, czyli kara boża za grzechy, z jakich czyszczące się duchy poeta w tej pieśni opisuje. [przypis redakcyjny]
944. Krew niewypita przez spragnione żyły — Tu poeta w ciągu następnych kilkudziesięciu wierszy, z poglądu czystej syntezy wykłada szeroko swoją teorię fizjologiczną o kształceniu się człowieka w żywocie macierzyńskim, najpierw jako materii, począwszy od embrionu, potem koleją przechodzi od formacji tkanki mózgowej, do kształcenia się w niej jego władz umysłowych i duchowych. Nie ma potrzeby zwracać tu uwagi czytelnika, jak poeta suchy wykład ścisłej nauki umiał ubarwić językiem poetycznym, zachowując przy poetycznym wysłowieniu całą ścisłość i treściwość wykładu naukowego. Jeszcze przed Dantem filozofowie starożytni, Arystoteles, Platon, zajmowali się badaniem tajemnic fizjologicznych. Cycero w księdze swojej De Causis o tworzeniu się władz umysłowych i duszy naszej tak mówi: Omnis anima nobilis habet tres operationes: operatio animalis, intellectualis et divina. [przypis redakcyjny]
945. zbytni — tu: zbyteczny. [przypis edytorski]
946. mędrszy od cię wpadł w błąd umysł od duszy oddzielając — Awerroes komentator dzieł Arystotelesa, który czującą duszę, co w kolei działań cielesnych swoją władzę wyraża, i w tym wyrażeniu się na zewnątrz posługuje się organem cielesnym czyli zmysłami, oddzielił błędnie od umysłu (władzy duchowej), który od skutków czucia jest niezależnym i do uznania w sobie wyrażającej się na zewnątrz tej czującej siły zmysłów bynajmniej nie potrzebuje. Podług teorii poety dusza jedna i niepodzielna swoje wyższe władze, to jest umysłowe, otrzymuje bezpośrednio wprost przez tchnienie boże, które, gdy budowa mózgu już jest skończoną, w materię duch zaszczepia podobnie jak w sok winogronowy słoneczny upał. [przypis redakcyjny]
947. z ciałem rozwód bierze dusza nasza — Tu poeta wykłada stan dusz pośmiertny, wnet po rozwiązaniu się przez śmierć ciała zmysłów naszych. Z tego wykładu widzimy, że potępionych w piekle i pokutujących w czyśćcu cierpienia i męki nie są wyłącznie cielesne, że to są tylko cierpienia duszy, które się w jej pozornym ciele, to jest w jej cieniu, jak w zwierciadle odbijają. [przypis redakcyjny]
948. płomie a. płomię — płomień. [przypis edytorski]
949. do ostatniej przyszliśmy tortury — Ostatnią torturą poeta nazywa siódmy i ostatni krąg góry czyśćcowej. [przypis redakcyjny]
950. Tam z brzegu góry płomień słupem buchał — W tym siódmym kręgu, jak poznamy z następującej pieśni, w płomieniu, który z otchłani bucha nad kręgi tej góry, czyszczą się dusze zmysłowych rozkoszników, szczególnie tych, którzy się zbrukali grzechem nienaturalnej zmysłowości. [przypis redakcyjny]
951. Summae Deus clementiae — Początek hymnu, jaki kościół w poranek niedzielny śpiewa, błagając Boga, ażeby zarzewie w nas grzechu zagasił, a serce nasze zapalił i rozgrzał swoim ogniem świętym. [przypis redakcyjny]
952. Virum non cognosco: — „Jakże to się stanie, gdy ja męża nie znam?”: słowa wyrzeczone przez Maryję w chwili, gdy anioł zwiastował jej, że porodzi syna (św. Łukasz, rozdz. 1). [przypis redakcyjny]
953. Dyjana — Diana; tu: forma wydłużona dla zachowania rytmu jedenastozgłoskowca. [przypis edytorski]
954. Diana z gajów wygnała Helicę — Diana w mitologii starożytnej była symbolem czystości. Spostrzegłszy ta bogini, że jej nimfa Halice nie dość pilnie strzegła tej cnoty, ze swoich świętych gajów ją wygnała. [przypis redakcyjny]
955. Słońce padało mi na prawe ramię — Zachodzące słońce na górze czyśćcowej w tej chwili świeciło poecie po jego prawej stronie; w tej więc chwili szedł poeta zachodnią stroną góry ku południowi. [przypis redakcyjny]
956. Od mego cienia blask więcej czerwony — Im jaśniejszy blask słoneczny, tym bezbarwniejszy. Dlatego to miejsce, na które padał cień poety, oświecone było blaskiem więcej czerwonym, co było powodem zadziwienia patrzących nań duchów. [przypis redakcyjny]
957. ciało nieudane — tu: nieudawane, prawdziwe. [przypis edytorski]
958. idący na końcu nie przez lenistwo — Lenistwo na kręgu, jakim szedł poeta, miejsca mieć nie mogło, albowiem poeta na niższym kręgu z tego grzechu już się oczyścił. [przypis redakcyjny]
959. Szły drugie, pierwsze wymijając, cienie — Cienie biegły w przeciwnym kierunku, podług przedmiotu swoich występnych pociągów, jakim był albo człowiek płci tejże samej albo zwierzę. Że cienie szły wielką gromadą, jest dowodem, że i za czasów Dantego, w tych rycerskich i bogobojnych wiekach średnich, ludzie od głębokiego zepsucia obyczajów nie wszyscy byli wolni. [przypis redakcyjny]
960. snadź (daw.) — zapewne, widocznie, prawdopodobnie. [przypis edytorski]
961. Sodoma, Gomora — znajome przez swój grzech przeciwny naturze, który od pierwszego miasta wziął swoje nazwanie. [przypis redakcyjny]
962. Pazyfae — patrz o niej przypisek w księdze XII Piekła. [przypis redakcyjny]
963. ciołka — krowa; por. ciołek, cielak. [przypis edytorski]
964. lecące naprzeciw żurawie (...) drugie w góry lodu — Ryfejskie skały, które starożytna bajka na krańcach północy osadziła. [przypis redakcyjny]
965. Ani zielone, ni jeszcze przejrzałe (...) członki moje — To jest: nie jestem już młodzieńcem ani jeszcze starcem. [przypis redakcyjny]
966. szydny — szyderczy. [przypis edytorski]
967. skazę tego grzechu, za który Cezar (...) zwany był: „Królową” — Gdy Cezar jako tryumfator powrócił z Galii, mówi Swetoniusz, blaskiem zwycięstw swoich nie mógł zatrzeć w pamięci spółczesnych błędów swojej młodości. Żołnierze jego śpiewali o nim w obozach szydzące zeń słowa następnej piosenki: Gallias Caesar subegit, Nicomedes Caesarem [przypis redakcyjny]
968. Gwido Gwinicelli — jeden z lepszych pierwszych poetów włoskich, któremu Dante w swym dziele Biesiada wielkie daje pochwały. [przypis redakcyjny]
969. wskazał palcem idącego ducha — Cień, którego tu palcem wskazuje Gwido, jest to Arnold, poeta prowansalski. [przypis redakcyjny]
970. Guiton — O Guitonie wzmianka jest wyżej w pieśni XXIV. Poeta zrazu bardzo chwalony, na końcu zupełnie zapomniany. [przypis redakcyjny]
971. Tak się mi twoja cała osoba (...) moja dusza cierpiąca — Wiersze tu mówione przez poetę Arnolda, w oryginale były pisane w dialekcie staroprowansalskim. [przypis redakcyjny]
972. promienie pierwsze słońce miota na Jeruzalem — Tu poeta jak w niejednym miejscu przypomina czytelnikowi, że góra czyśćcowa a Jeruzalem leżą na dwóch przeciwległych półsferach. I tak, w tej chwili wieczór jest na górze czyśćcowej, wschód słońca w Jeruzalem, noc nad Ebro w Hiszpanii, a południe nad Gangesem w Indii. [przypis redakcyjny]
973. południm — południowym; tu: forma skrócona dla zachowania rytmu jedenastozgłoskowca. [przypis edytorski]
974. Gerion — O Gerionie, patrz pieśń XVII Piekła. [przypis redakcyjny]
975. śród tych płomieni jednego włosa żar ci nie wyleni — To jest płomień święty, który nas czyści, może wprawdzie nas dręczyć, ale nie zniszczyć. [przypis redakcyjny]
976. Jeden mur tylko (...) Przedziela ciebie tu od Beatrycy — Jak ta pieśń cała w głębokie pomysły religijno-moralne i wysokie piękności poetyczne jest bogatą, choć pobieżnie nadmienim. Grzeszny i zmysłowy człowiek, który z wielu błędów i skaz moralnych już siebie czyścił, powinien tu jeszcze wytrzymać ostatnią próbę i otrząsnąć się z ostatnich więzów, jakie jeszcze jego duchową wolność krępują. Ale cóż na to powie, co mu poradzi rozum? On sam się chwieje, ponieważ dla niego ta próba zdaje się być za ciężką. Na koniec pobudza go bliski widok pięknego celu do odważenia się na tę ostatnią próbę. A że tu tym celem jest widzenie straconej po latach tylu kochanki młodości poety, wzniosła poezja po ludzku ten cel piękny do nas przybliża, każe zapominać o ciężkiej próbie ognia, przez jaką przejść do niego koniecznie potrzeba, i łagodzi tej próby surowość. [przypis redakcyjny]
977. Jak na głos: „Tisbe!” Pyram konający (...) rubinowe — Pyram pod umówionym drzewem morwowym, gdzie nań Tisbe miała oczekiwać, znalazł podartą jej zasłonę i świeże ślady lwa na ziemi. W mniemaniu, że jego kochanka przez lwa pożartą była, przebił się w rozpaczy. Lecz Tisbe od lwa uratowana, na miejsce umówione przybiegła już w chwili, kiedy jej kochanek leżał konający. Na dźwięk jej imienia, jakie ona w rozpaczy wymówiła, otworzył on jeszcze raz oczy, ażeby je zamknąć na wieki. Tisbe tym samym mieczem, jakim jej kochanek życie sobie odebrał, przebiła się, a krew z jej rany trysnęła na drzewo morwowe, które odtąd poczęło rodzić czerwone owoce. [przypis redakcyjny]
978. A Stacyjusza, który nas rozdzielał (...) zasłonę — Z tego wiersza widzimy, że Stacjusz szedł ciągle między Dantem a Wirgiliuszem. [przypis redakcyjny]
979. Benedicti Patris mei, venite (łac.) — „Błogosławieni Ojca Mojego, chodźcie”. Słowa z Ewangelii św. Mateusza. [przypis redakcyjny]
980. przerywałem przed sobą (...) Promienie słońca niskie i zniżone — Ponieważ poeci szli od strony zachodniej góry ku południowi, przeto idąc dalej wokoło niej, musieli się obrócić do wschodu: i dlatego Dante, ponieważ był wieczór, słońce mając za sobą, przerywał przed sobą, swoim ziemskim ciałem promienie jego już ku ziemi zniżone. [przypis redakcyjny]
981. Widziałem gwiazdy jaśniejsze daleko — Po raz ostatni tu noc zapada i hamuje pochód oczyszczonemu i przez rozum strzeżonemu poecie. Przez wąskie skał przerwy, gwiazdy nocne rzucają blask swój na niego, ale większe i jaśniejsze świecą mu jak uprzednio świeciły, ponieważ żadna mgła grzechu i namiętności jego wzroku już nie zaciemnia. [przypis redakcyjny]
982. W godzinie (...) gdy Wenus (...) pierwsze promienie rzucała na górę — Wenus, gwiazda zaranna. [przypis redakcyjny]
983. Lia (...) moja siostra Rachela — Lia i Rachel, figury rzeczywiście historyczne, jako córki Labana, a żony Jakuba, przedstawione są tu przez poetę jako symbol życia czynnego i kontemplacyjnego. Czynność i kontemplacja najlepiej strzegą nas od pokus grzechowych, a ludzi oczyszczonych do najwyższej doskonałości prowadzą. Kwiaty, w jakie stroi się Lia, symbolem są użytecznych czynności, a zwierciadło, w którym obie się przeglądają, to symbol oka bożego, w którym Rachel nieczynna lubi przyglądać się swojej własnej istocie. [przypis redakcyjny]
984. Dla wracających tym milszy (...) kłąb rodzinnych dymów — Porównanie piękne i trafnie określające cel podróży, do jakiego poeta już się przybliża. [przypis redakcyjny]
985. słodki owoc — To jest: prawdziwe i rzeczywiste szczęście. [przypis redakcyjny]
986. ogień mający czas i ogień wieczny — To jest: czyściec i piekło. [przypis redakcyjny]
987. Aż tu mój rozum wskazywał ci drogę — Cały zakres działań ludzkich z ich wartością i następstwem przystępnym jest rozumowi. To zaś, co poza granicą ich leży, przeczuwa tylko wiara. Rozum oświecony tylko wiarą objawioną słowem bożym, a wykładaną i nauczaną przez św. Kościół, może o swoich siłach podnieść się do uznania tajemnic wiary. Stan taki rozumu na ziemi jest najwyższym jego zenitem, na którym stojąc, rozum i wiara nawzajem sobie podają dłonie przymierza. [przypis redakcyjny]
988. koronuję cię na twego króla — To jest: odtąd ja ogłaszam ciebie panem twojego sumienia i twoich czynności jako odpowiedzialnych tylko przed trybunałem twojego sumienia. [przypis redakcyjny]
989. Wdzięk boskiej, wonnej i gęstej dąbrowy — Poeta na wierzchołku góry czyśćcowej raj nam ziemski
1 ... 68 69 70 71 72 73 74 75 76 ... 85
Idź do strony:

Darmowe książki «Boska Komedia - Dante Alighieri (gdzie można czytać książki online .TXT) 📖» - biblioteka internetowa online dla Ciebie

Podobne książki:

Uwagi (0)

Nie ma jeszcze komentarzy. Możesz być pierwszy!
Dodaj komentarz