Darmowe ebooki » Kronika » Kronika polska, litewska, żmudzka i wszystkiéj Rusi - Maciej Stryjkowski (biblioteki internetowe .txt) 📖

Czytasz książkę online - «Kronika polska, litewska, żmudzka i wszystkiéj Rusi - Maciej Stryjkowski (biblioteki internetowe .txt) 📖».   Wszystkie książki tego autora 👉 Maciej Stryjkowski



1 ... 14 15 16 17 18 19 20 21 22 ... 34
Idź do strony:
i ogień wieczny ustawicznie we dnie i w nocy bez przestanku (jako też ono był w Rzymie obyczaj ceremoniej Westy boginiej) na tym miejscu za pilnością kapłanów k temu ustawionych gorzał, który ogień Litwa i Żmodź, Prussowie i Łotwa za osobliwego Boga mieli i chwalili.

Tam tedy Giedymin około przerzeczonych żglisk w puszczy między górami, które dziś Łysymi zowią polując, imo inszego zwierzu mnóstwa sam postrzelił tura wielkiego z kusze Gedymin tura postrzelił. , i zabił go na tej górze gdzie dziś wyszny zamek Wileński, którą górę od tego tura i dziś Turzą górą zowią, a skórę i rogi jego złotem oprawione, miasto zacnych klejnotów długo w skarbie chowano, aż do czasów Witołdowych a Witold iż pospolicie z tych rogów na wielkich biesiadach, i częstowaniu posłów postronnych pijał, tedy jeden darował za wielki upominek cesarzowi Rzymskiemu Zygmuntowi, królowi Węgierskiemu, na onym sławnym zjazdzie królów i xiążąt w Łucku, roku 1429, jako o tym będzie niżej. A teraz rzecz przedsięwziętą kończę.

Giedymin spracowawszy się łowami, tudzież iż wieczór był zaszedł, a noc ciemna nadchodziła, do Trok też omieszkał, pocieszywszy się znacznie z zabitego ręką własną tura, nocował w kotarhach127 ze wszystkim dworem swoim na zgliskach mianowanych na łące Swintorozie od Swintaroha xiążęcia nazwanej, gdzie dziś puszkarnia128, stajnie i niższy zamek. A gdy po pracy jak to bywa twardym snem był zmorzony, śniło mu się, iż na tej górze i na miejscu, gdzie tura ubił, i gdzie dziś Wilno z zamkami stoi, widział wilka wielkiego, i mocnego, a prawie jakoby żelazną blachą warownie przeciw wszelkim postrzałom uzbrojonego, w tym wilku zaś słyszał sto wilków ogromnie wyjących, których głos po wszystkich stronach roznosił. Sen Giedyminów. Ocuciwszy się tedy Giedymin, wpadł mu ten sen w myśl, i gryzł się długo sam z sobą, chcąc zgadnąć, co by się przez to znaczyło. Ale iż na się trudną rzecz obaczył, nie inaczej jako on Pharao król Egiptski o siedmi krowach tłustych i chudych, albo Baltazar król o onej ręce, którą widział pisząc: Tekel, Mane, Phares, mensus est, mensus, est, ponderavit & divisit etc. Iż był czas przyszedł zginąć Baltazarowi ze wszystkim jego królestwem etc. Tym sposobem Giedymin nazajutrz wstawszy, ten sen wszystkim panom i dworzanom swoim opowiedział, radząc się i pytając, coby się im ten sen zdał, a co by znaczyło. Bo Litwa w on czas jako pogani leda czemu wierzyli, a sami burtami, albo wróżkami, jako Rzymianie Aruspicis, extis, avium volatu129, etc. tak wojnę, jak domowe sprawy zawżdy odprawowali. Lecz ten sen i wykład jego nie dał się żadnemu tak zgoła gryźć, aż musiało przyść na Krywe Krywejta biskupa Litewskiego pogańskiego, któremu było imię Lizdejko. Lizdejko najwyższy biskup Litewski w orlim gniaździe naleziony.

A ten, jako Latopiśce świadczą, za Witenesa ojca Giedyminowego był nalezion w orlim gniazdzie w jednej puszczy przy gościńcu, a niktórzy powiadają, iż w kolebce ochędożnej na drzewie zawieszonego sam Witenes nalazł, i chować go dał ućciwie jako syna; a gdy dorósł, okazował z siebie dzielności nie prostego człowieka, stąd się znaczyło, iż był zacnego jakiegoś albo xiążęcego narodu, ale snaść dla zazdrości panowania, jeszcze w pieluchach albo od macochy, albo od ojczyma był tak do lasu zasłany O tym czytaj Livium & Florum, etc. , jako też ono był uczynił Emilius król Albański, Remusa i Romulusa bliźnięta z Rehi Silwiej dziewki królewskiej mniszki urodzone zasłał był tajemnie do Tybru utopić, które potym od wilczycy wychowane (jak sławią) i od Faustulusa pasterza nalezione O tym Justinus, Carion etc. , Rzym głowę wszystkiego świata założyli, etc. Także też ono był uczynił Astiages król Medzki, Cirusowi z córki swojej i z xiążęcia Perskiego urodzonemu, iż go był w pieluchach kazał głodem umorzyć Harpagowi sekretarzowi swojemu, aby po nim nie królował; Harpagus potym zlitowawszy się nad niemowiątkiem krwie królewskiej, zasłał go do lassu potajemnie i kazał go na drzewie zawiesić, aby tam za oczyma Harpagowymi umarło; wszakże to dziecię tenże pasterz (dawszy swoje na ten czas umarłe Harpagowi), wychował u siebie; potym gdy wzrastał, wybrały go dzieci wespół passące bydło, królem sobie, na ostatek przez dziwne przejrzenie Boże (któremu się rada ludzka próżno opiera) i Astiagessa swego dziada wygnał, i krolestwo jego Medzkie i ojczyste Perskie i Assirijskie, na ostatek wszystkę Azją, Syrią, Judzką ziemię i Indią, opanował. O tym też czytaj Volateranum, Justinum, Caurionem, etc. & Danielis 13 cap. & 14, etc.

Tego też Cirussa pierwszego monarchę Perskiego, Daniel prorok przywiódł był ku uznaniu prawdziwego Boga, roku od stworzenia świata 4443 etc., a według Kariona 3443. Danielis. 14.

Czytamy też dziwniejszy tego przykład apud Trogum Pompejum et Justinum lib. 44: Iż także król napierwszy Hispański Gargoras albo Gorgoras, wnuka i syna swojego, którego z własnej dziewki miał, dla wstydu rozmaicie chcąc zatracić, kazał miotać między świnie i między psy głodne, by go zjedli i na ścieżki chlewów ciasne potym go kładziono, by go bydło zdeptało O tym też czytaj Volateranum lib. 2 de Gestis in Hispania ad Gotos. ; na ostatek gdy i tak nie mógł zginąć, w morze go wrzucono, a wżdy go nawałności morskie na brzeg bez naruszenia wybiły, gdzie go potym jelenica wychowała piersiami swoimi; potym dziwnym lossem przejrzenia Bożego, został wtórym królem Hiszpańskim, któremu było dano imię Habis Habus król 2 Hiszpański. . Telephus, także Missijskie xiążę albo Bułgarskie, od łaniej w puszczy, także będąc zaniesiony na zgubienie, był wychowany Telephus od łaniej wychowany. . Toż czytamy w Kronikach Czeskich, co i u Bielskiego w księgach siódmych o Czeskim królestwie najdziesz, fol. 322, roku od Chrystusa 909, iż Iwana Gestimulussa, królewica Karwackiego, łania także na puszczy czterdzieści i dwie lecie mlekiem żywiła Iwan Gestimullus. . Paryssa także syna Priamussowego, królewica Trojańskiego, niedźwiedzica na puszczy uchowała Paris. , etc., a Romulussa i Remussa etc., wilczyca Romulus i Remus. ; a Jowissa, syna Saturnussowego, pszczoły Jovis. , etc. Tom dla tego przypomniał, aby nie było w podziwienie świadctwo Latopiśców Litewskich o Lizdejku. Mojżesz także był na rzekę wyłożon w małej skrzynce. Bo się też tak właśnie i z naszym Lizdejkiem w on czas działo, który będąc na dworze xiążęcym wychowany, w naukach gwiazdarskich, według biegów pogańskich, w wiezdźbierstwach, snów wykładach Exodi cap. 2. , (jako niegdy Joseph i Mojżesz w wszelkiej mądrości Egipskiej) był wyćwiczony Lizdejk biskup pogański. , aż potym był za Giedymina, nawyższym biskupem albo przełożonym nabożeństw pogańskich, którego z urzędu Kriwe Kriwejto zwano, o którym urzędzie apud Cromerum, Miechovium, Dlugossum, Erasmum Stellam, Dusburchium, najdziesz jasne świadectwa. Ten tedy Lizdejko, biskup nawyższy, nie inaczej (jako Joseph Faraonowi i onym towarzyszom więzienia Genesis cap. 40 et 41. , podczaszemu i piekarzowi i jako Daniel Nabuchodonozor, o czterzech monarchiach i potym o onej ręce na ścienie piszącej Baltazarowi) Daniel cap. 2. on sen o wilku na Turzej górze stojącym i o stu wilków inszych w nim wyjących, tym kształtem porządnie i prawdziwie wyłożył: Daniel cap. 5. „Iż wilk ten, któregoś widział, jakoby z żelaza ukowanego, Wielki Kniazie Giedyminie! Mane, Tekel, Phares, mensus est ponderavit & diversit etc. znaczy to: iż na tym miejscu zglisk, przodkom twoim poświęconych, będzie zamek mocny i miasto tego państwa główne, a sto wilków w tym wilku ogromnie wyjących, których się głos na wszystkie strony rozchodzi, to znaczą: iż ten zamek i to miasto, zacnością i dzielnością obywatelów swoich, tudzież wielkimi sprawami potomków twoich Wielkich Xiędzów Litewskich, którzy tu będą mieli stolec swój, rozgłoszy się i rozszerzy z wielką sławą po wszystkich stronach świata, i cudzym narodom w rychle z tej stolice z wielką sławą panować będą.” Item Daniel. cap. 7 i czterech wiatrach, i czterech bestiach sny, i o mężu z słoneczną głową etc. widzianym, Dan. 1 cap.

Tak mądry i prawdziwy a ku rzeczy wykład snu Lizdejkowego Wykład snu o Wilnie. , Giedymin pochwaliwszy i ofiary bogom swoim na zgliskach odprawiwszy, wnet nie długo odkładając, obesłał wołości okoliczne, rzemieśników też rozmaitych, cieślów, murarzów, kowalów, kopaczów i materiej k temu wszelkiej dostatki sposobiwszy, począł murować naprzód wyżny zamek na Turzej górze, na której sam z kusze tura wielkiego był postrzelił Zamek wyszny Wileński na Turzej górze. . Wymierzył potym plac na niżny zamek na Swintoroze, które miejsce w on czas krzywą doliną nazywano Niżny zamek. , przy uściu Wilny rzeki, gdzie do Wiliej wpada, tamże zamek niżny z drzewa z wyniosłymi wieżycami, i z blankami Giedymin wielką prędkością, ale z więtszą pilnością, zbudował kosztownie, a dokonawszy obu zamku, mianował ich Wilnem od Wilny rzeki. Także i miasto prędko się przy zamkach nad Wilną i Wilją osadziło, bo Giedymin z Trok stolicę swoję tegoż roku do Wilna przeniósł i tam ją na potomne czassy ugruntował; za czym wielkie zebranie ludzi, jako orłowie do ścierwu prędko się w wielkie miasto i rozwlokło possady zgromadziło. Mathei. 24 Mar. 13, Luc. 21 gdziekolwiek będzie ścierw, tam się zgromadzą i orłowie. Panowie też wszyscy dwory wielkie przy głównym mieście, dla ustawicznego tam mieszkania Wielkiego Xiędza swojego, ozdobnie pobudowali, tak iż Wilno z małych początków zaczęte, gdzie przed tym tylko trupy xiążęce paliwano miasto pogrzebów, wielkim i sławnym miastem roku 1322 urosło, za radą mądrą Lizdejkową, który był potym długo biskupem litewskim żonatym, według pogaństwa i Augurem albo wieszczkiem, jako był obyczaj wzięty i urząd zacny u Rzymian Augurii Augures, hoc est tres sacerdotes, qui auspiciorum disciplinam curarent, apud Romanos erant, a Romulom auguratis disciplinae perilissimo lecti. Itidem octo auruspices qui extorum evant periti, etc. Flamines quoque tres, & Salii etc. a Numa instituti & o czym czitaj Dionisium, Livium, Plutarchum, in Numa, Stadium, in Florum, Pomponium Laetum etc. . Bo i Cicero, jako sam świadczy o sobie, on mąż i senator zacny Rzymski, był też augurem w Rzymie z urzędu, to jest wieszczkiem, albo dozorcą zwierzchnym wieźdźbiarstwa, według których się Rzymska rzeczpospolita sprawowała, co też Litwa, jakoby od Rzymian zwyczaj podany zachowywała, a jako Cicero i inszy w Rzymie, tak też Lizdejko w Wielkim Xięstwie Litewskim był augurem.

Nie zaniedbał też Giedymin chwały bogów swoich w ugruntowanym stołecznym mieście swoim potwierdzić, bo acz pierwej od Swintoroha i Germonta syna jego, xiążąt Litewskich, wieczny ogień, jako w Rzymie u Westy był fundowany na tym miejscu, gdzie dziś puszkarnia, i kapłani, którzy pod gardłem, aby ogień nie zgasł święty, pilnowali, byli hojnie nadani. Wszakże Giedymin nad to las ciemny bogom poświęcił, (co zwano u łacińskich pogan i inszych narodów Lucus, a Litwa i dziś las zowie Laukos) i kapłany pogańskim obyczajem w nim ustawił, którzy tam za dusze zmarłych xiążąt na onych miejscach albo zgliskach spalonych modły czynili, tamże i węże Gywojtos i Ziemiennikos nazwane karmili i hodowali, jako bożki domowe, a ten las był nad Wilją podle puszkarniej, aż do Lukiszek. Ogień Westy boginiej.

Postawił jeszcze Giedymin bałwan Perkunowi albo Piorunowi Lucus sacrati. , kamień krzemienisty wielki, z którego ogień kapłani krzossali, w ręku trzymający, temu też na ofiarę ustawicznie ogień wieczny z dębiny we dnie i w nocy palono, na tym miejscu gdzie dziś kościół (od Jagiełła, wnuka Giedyminowego fundowany) świętego Stanisława w zamku. Dii penates.

Była jeszcze wielka sala albo bóżnica na Antokoli wszystkim bogom Pereunos albo Piorun bałwan. , których Litwa zmamiona gusły czartowskimi chwaliła Panteon Litewskie. , tam świecę woskową po wieczerach we Czwartki kapłani zawżdy stawiali, i palili. Aleśmy o tych bałwanach i zabobonach pogańskich wyższej szeroko z pewnych dowodów i uprzejmego dawności Litewskich wybadania, w Ruskiej Kronice opissali; przeto o założeniu Trok i Wilna, na ten czas Czytelniku miły bądź kontent, bo do inszych spraw i dziejów za Giedymina się toczących przystępujemy.

Rozdział piąty. O wojowaniu litewskich i żmodzkich ziem przez Xiążęta Rzeskie i Krzyżaki, a o zburzeniu Liflant aż do Rewla i Derptu, przez Litwę, o splądrowaniu Mazowsza i Dobrzynia, roku 1322

O czym Petrus Dusburch, Kroniki Pruskie, Liflandzkie, Długosz i Miechovius lib. 4, fol. 220, cap. 15, etc.

Roku 1322, Krzyżacy Pruscy, jakoż byli porażeni od Giedymina nad Zejmilą rzeką i nad Okmieną 1319, nie nacierali potym do Litwy ani do Żmodzi walnym wojskiem, tylko kozackimi utarczkami, a słysząc, iż się Giedymin Ruskimi wojnami, tudzież budowanim Wilna był zabawił130, jakośmy wyższej powiedzieli, zbierali wielkie wojska tak z Prus, jako z Lifland i z inszych xięstw Niemieckich.

Bernardus też xiążę Swejdnickie z rycerstwem swoim Śląskim i z Czechami i xiążę Szwabskie i dwa grofowie Reńscy, jako Miechovius pisze i Długosz, a Dusburch jeszcze przydawa grofa Grodischeckiego i synów grofa Juljaceńskiego, Wildemburskiego i Preglitskiego Rzeszej Niemieckiej i xiążąt rozmaitych gotowanie na Litwę. , którzy na wojnę świętą (na którą był odpust od papieża, jakoby do Jerusalem jechał) przeciw Litwie i Żmodzi poganom, z wielkością rycerstwa Niemieckiego, Francuskiego, Czeskiego, Śląskiego, Rakuskiego do Prus na pomoc Krzyżakom przyciągnęli, z którymi złączywszy wszystki mocy swoje Krzyżacy Liflandzcy i Pruscy, do ziem Żmodzkich i Litewskich ogromnie wciągnęli, gdzie trzy powiaty: Wankeński albo Wajkieński, Rosieński i Klogeński zburzyli i zamku Pistenu, jako Miechovius pisze, dobyli Wankienski, Rossienski i Klogenski powiaty w Żmodzi zburzone, dziś tylko Rosieńskiego imię zostało. ; ale Dusburch świadczy, iż się Litwa i Żmodź Niemcom usilnie sturmującym na tym zamku obroniła. O czym jeśli chcesz wyższej czytaj w roku 1322 u Dusburcha Krzyżaka. A gdy Litwa i Żmodź chytro poddaństwo i posłuszeństwo obiecała Krzyżakom, wstrzymali się od mordowania ludzi Litewskich i burzenia wołości, także brania w niewolą. Żmodź się chytro Krzyżakom Rossieńską podać obiecała.

Tegoż czassu gdy Liflandzki mistrz z Pruskim Żmodź wojował, xiążę też Litewskie zwojowawszy Liflanty i wszystko biskupstwo Derpckie i insze powiaty Litwa Liflandy około Derptu wzajem zwojowała. , pięć tysięcy Niemców i Łotwy i wielką wielkość łupów do Litwy bez odporu wywiódł, tak, iż Krzyżakom wet za wet oddał tyle troje, gdy oni Żmodź przez się pustą pustoszyli, z więtszą szkodą niż korzyścią swoją.

Tego zburzenia chcąc się pomścić chrześcijańskie wojsko, gdy już zima nastawała, wciągnęli do Litwy, wszakże dla okrutnie srogiej zimy, tego roku nadzwyczaj, jako się wszyscy Kronikarze zgadzają, panującej, nic nie sprawiwszy ani skórawszy, zimnem zwojowani, z wielką szkodą swoją

1 ... 14 15 16 17 18 19 20 21 22 ... 34
Idź do strony:

Darmowe książki «Kronika polska, litewska, żmudzka i wszystkiéj Rusi - Maciej Stryjkowski (biblioteki internetowe .txt) 📖» - biblioteka internetowa online dla Ciebie

Uwagi (0)

Nie ma jeszcze komentarzy. Możesz być pierwszy!
Dodaj komentarz