Darmowe ebooki » Kronika » Kronika polska, litewska, żmudzka i wszystkiéj Rusi - Maciej Stryjkowski (biblioteki internetowe .txt) 📖

Czytasz książkę online - «Kronika polska, litewska, żmudzka i wszystkiéj Rusi - Maciej Stryjkowski (biblioteki internetowe .txt) 📖».   Wszystkie książki tego autora 👉 Maciej Stryjkowski



1 ... 18 19 20 21 22 23 24 25 26 ... 34
Idź do strony:
Kamieniec Podolski. Miewają tam Kozacy miód, którym i ja roku 1574, pijał, na który dziesięć pszczół miód nosi, a 12 wołów wodę wozi. Tam tedy onym obłowem nad nadzieję ucieszeni krotofil kozackich z Litewskim i Ruskim rycerstwem używali, a obaczywszy miejsce przystojne do zamku prawie ręką Bożą w twardym a niedobytym horodziszczu położone, założyli tam i zabudowali zamek i miasto sławne Kamieniec, od kamiennej skały nazwany Kamieniec Podolski założony.. To miasto i zamek (w którymem sam był dwakroć) leży od Chocima, zamku Wołoskiego pogranicznego, i od Dniestru rzeki dwie mili, w równinie pięknej, prawie baszta koronna, ręka Bożą zbudowana, byśmy jej strzec a małym kosztom oprawić chcieli; wkoło niego jest przekop przyrodzony bardzo a przykro głęboki, przez który Smotryc rzeka płynąc miasto oblewa Opisanie oczywiste Kamieńca Podolskiego., z obudwu stron zasię wkoło skały kamieniste bardzo przykre jako uciossane, przekop, rzekę i miasto otoczywają, a od pola równego szerokim przeciągiem odłączają, iż gdy z pola w przekop do rzeki wejrzysz zda się jako przepaść, z przekopu zaś ku skale kamiennej na której we śrzodku miasto leży, przystęp bardzo trudny, przykry, i na wejrzeniu niepodobny Taranowski tam raz z mostu z koniem spadł, a wżdy żyw został.: bo skały kamienne jako dwie ściany uciossane i z wierzchu na dół, i z dołu na wierzch są wyniosłe, jedna brama od zamku przez most do miasta, a druga do rzeki Smotricy w przekop, tamże w przekopie na rzece są baszty między skałami zmurowane: zamek też od miasta odłączony basztami i murami nie nagorzej obwarowany, ale miasto samo w lepszym miejscu.

Ci też Koriatowicy, xiążęta Litewskie, drugie zamki na Podolu zbudowali, Brasław, Winnicę, Miedzyboz, Brezanicę, Chmielnik, Trembowla etc. przeciw częstym najazdom Tatarskim i Wołoskim, z którymi się często i długo uganiali niźli Podole w ten czas uspokoili, i do Wielkiego Xięstwa Litewskiego przyłączyli: o czym niżej Czytelniku jeszcze będziesz miał dowodnie w sprawach Jagiełłowych.

Świadczą potym Latopiśce Litewskie i Ruskie, iż Juria Koriatowica Wołoszy na hospodarstwo albo wojewodztwo Wołoskie i Moldawskie dla jego dzielności rycerskich wzięli, i w Soczawie na stolicę według swego zwyczaju podnieśli, wszakże jako u nich jest wrodzona niestateczność częstego odmieniania panów, Juria Koriatowica otruli w Soczawie Jurgi Kuriatowic, na Woloskim hospodarstwie otruty., pochwan w Wasziulach monasterze murowanym za Berladem (gdziem sam był roku 1575) pół dnia jazdy.

A gdy Koriat Giedyminowic xiążę Nowogródka Litewskiego umarł, Fiedor syn jego od szlachty Nowogródzkiej z Podola przyzwany za życzliwością Olgierda Wielkiego Xiędza Litewskiego stryja swego xięstwo ojczyste w Nowogródku opanował. Aleksander zaś i Konstanty, dwa bracia starszy Koriatowicy, Podole równym działem od Olgierda stryja rozdzielone trzymali. A gdy potym Aleksander z Kazimierzem królem Polskim wziął znajomość i przyjacielstwo, dał mu Kazimierz Olesko zamek i część Włodimirskiej ziemie. O czym Długosz i Cromer lib. 12 świadczy. Długossus et Cromerus lib. 12 etc.

A Konstantyn brat jego, za dozwolenim Olgierda stryja, wszystkę Podolską ziemię aż do Podgórza i Pokucia, sam jeden trzymał; wszakże pewną summę dochodów z tych tam dzierżaw, które się od dzikich pól i Wołoch aż do granic Polskich ściągały, zawżdy płacił, na każdy rok do skarbu Litewskiego. Działo się to roku 1331, którego też czassu Władysław Łokietek król Polski był od Krzyżaków Pruskich utrapiony, gdy Wielką Polskę, Kujawską, Kaliską, Łęczycką i Sieradzką ziemie, srogo i okrutniej niż pogani byli zwojowali i Dobrzyńską ziemię od Polski oderwali. Wszakże tego przypłacili, gdy ich tegoż roku miesiąca Septembra dnia 27, król Łokietek Władysław poraził tysięcy czterdzieści u Blewa albo u Płowcach pod Radziejowem, tak iż na placu, według Długosza, 40,000 trupów Niemieckich leżało 40000 Krzyżaków porażonych., a z Polskiego wojska zabitych 500, a według niktórych, co i Cromerus lib. 11 przywodzi, tylko 30 i to prostego pospólstwa, a szlachciców przedniejszych 12. W tejże bitwie Florian Szary szlachcic Polski, herb Jelita trzy oszczepy Szary szlachcic i herb Jelita., którymi był aż do wypłynienia jelit na pobojszczu przebity, otrzymał, którego się potomstwo z tymże herbem szeroko rozmnożyło, a Koźle rogi albo Zerwikapturów herb, trzy kozie głowy ścięte, których przed tym tenże Szary używał, od tego czassu był za trzy oszczepy przemieniony. O czym najdziesz szerzej u Długosza i Miechoviussa lib. 4, cap. 11, fol. 210 et 211, et cap. 11, fol. 213, u Cromera lib. 11, u Wapowskiego i Bielskiego, etc. Dowody.

Księgi trzynaste
Rozdział pierwszy. O Jagielle Olgierdowicu, Wielkim Xiędzu Litewskim, Krewskim, Witebskim, &c. Roku 1381

Do Wielmożnego Pana, Pana Mikołaja Sapiehy, wojewody mińskiego etc.

Kiejstut xiążę Żmodzkie, Trockie, Grodzieńskie i Podlaskie, odprawiwszy zwykłym obyczajem ojczystym na zgliskach Wileńskich pogrzeb Olgierdowi bratu, zarazem przy bytności wszystkich inszych xiążąt Litewskich, bratów, synowców i synów swoich i przy zgromadzeniu wielkości panów i bojarów Litewskich, Żmodzkich i Ruskich, Jagiełła syna Olgierdowego, synowca swojego na Wielkie Xięstwo Litewskie i Ruskie podniósł i zwykłymi ceremoniami w czapkę i w szaty xiążęce z mieczem ubranego na stolicę Wileńską posadził. Tamże mu sam naprzód z synami swoimi i z inszymi xiążęty i z bojary przysięgę poddaństwa oddał, co wszytko czynił Kiejstut z szczerej miłości i wiernej uprzejmości, którą sstale chował ku Olgierdowi bratu i po śmierci jego, iż mogąc w ten czas zarazem wszytko Wielkie Xięstwo Litewskie, Ruskie i Żmodzkie, opanować Sczerość rzadko słychana w Kiejstucie ku Jagiełłowi., ponieważ, iż miał wszystko w mocy, jednak rzadko w Kronikach słychanej szczerości swojej dosyć czyniąc, zaniedbawszy siebie samego i synów własnych swoich, tej uczciwości i zwierzchniego przełożeństwa na tak wielkim państwie Litewskim Jagiełłowi synowcowi życzył i taką mu staruszek on, niezwyciężony Krzyżaków Pruskich burzyciel i najezdnik, cześć wyrządzał, iż zawżdy do jego rady i do stolice, jako jeden xiążątek lekkich ucząszczał i wszystką miłość nie inaczej jako ku ojcu jego Olgierdowi bratu swojemu zmarłemu, jemu ukazował; ale mu się ta szczerość wiary i miłości nieforemnie zapłaciła, tym obyczajem.

Był u Jagiełła w wielkiej łasce nijaki Wojdyłło, człowiek chłopskiego prostego narodu chytry i dochcipny Wojdyłło chłop potym zięć Jagiełłów.. Ten będąc naprzód u Olgierda ojca Jagiełłowego piekarzem, u według Bielskiego piwnicznym, (który podobno inter pistrinum et pincernam diferentiej nie zrozumiał) Crom. lib. 14. Wojdilo rusticanae & obscurae sortis homo, callidus et impiger, qui cum primum pis rinam execcuisset &c., tak się pilnością, porządkiem i dochcipną w każdym postępku sprawą xiążęciu zalecił i upodobał, iż z piekarza komornikiem, potym podczaszym został, na ostatek wszystkich tajemnych rad i spraw swoich, uczynił go Olgierd wiernikiem i nawyższym sekretarzem, w której łasce nad inszych panów był zacniejszym aż do śmierci Olgierdowej. Ale i Jagiełło zostawszy Wielkim Xiędzem Litewskim za życzliwością Kiejstuta stryja, namniej go w łasce ojcowskiej i przyjaźni nie upośledził i owszem nad to nie dołożywszy się stryja Kiejstuta i dobrodzieja swojego, dał w małżeństwo Wojdyłłowi siostrę swoje rodzoną xiężnę Maryą, i Lidę zamek w possagu ze wszystką przyległością. Maria Olgierdowna wdowa za Wojdyłła chłopa wydana. Które stadło nie według godności złączone, bardzo Kiejstuta obruszyło; co gdy obaczyl Wojdyłło, obawiając się, aby dla poważności Kiejstutowej w jaką zelżywość i poniżenie albo niebezpieczność zdrowia nie przyszedł, począł Kiejstuta przed Jagiełłem oskarżać, rozmaite potwarzy wymyślając i przywiódł do tego poradą swoją i częstą namową Jagiełła xiążę młode, iż się potajemnie z mistrzem i z Krzyżakami Pruskimi zprzymierzył, zprzysiągł i spissał na Kiejstuta Rada przewrotna Wojdyłłowa, jako Achitofelowa. 2 Regum 15, 16, 17.: ale Pan Bóg który zdrady i kopania chytrych dołów pod bliźnim nie lubi, zarazem ty wierutne postępki, i samołówki Wojdyłłowy i Jagiełłowy objawił, bo Augustyn (a Miechovius pisze Sundstejn) kontor Ostrodomski, który był został kumem Kiejstutowi, gdy córkę jego Danutę albo Annę ochrzcił, wydaną w małżeństwo za Janusza xiążę Mazowieckie, przestrzegł w tym Kiejstuta, iż się Jagiełło na jego gardło sprzymierzył z Krzyżakami Pruskimi i Liflandzkimi Zdradne rady Wojdyłłowe wydane., przez traktaty Wojdyłłowe, przeto mu radził, aby się miał na ostrożności z synami i zamkami swoimi.

Usłyszawszy to Kiejstut posłał po syna Witolda do Grodna, który także właśnie z Jagiełłem się miłował, jako przed tym Kiejstut z Olgierdem, iżby prawie parę Orestessów i Piladessów i Jonatę z Dawidem i jedno chcenie i niechcenie, przyjaciela, i nieprzyjaciela, jako między ojcami, tak między synami mógł obaczyć. Gdy tedy przyjachał Witold do Trok, ukazał mu Kiejstut ociec z płaczem listy przestrzegające od kontora Osterodomskiego, mówiąc: Oto masz skutek miłości Jagiełłowej, którą nim masz, iż się na gardło moje i twoje z Krzyżakami, głównymi naszymi nieprzyjacioły, sprzysiągł, tak mi dobrodziejstwo moje oddaje, iżem go na stolicę ojcowską Wielkiego Xięstwa Litewskiego podwyższył, mając to w swojej mocy, k temu na zelżywość naszę dał za Wojdyłła siostrę swoję i twoję, za chłopa niegodnego, który ustawicznie na mię i na cię z Jagiełłem niewdzięcznym dobrodziejstwa mojego zdradliwie sidła gotuje i stawia. Narzekanie Kiejstutowe na Jagiełła.

Na to Witold odpowiedział szeroką rzeczą132 rozwodząc ojcowi, aby temu nie wierzył, iżby kiedy Jagiełło jemu co złego miał myślić, a iż to wszytko plotki lekkich i nikczemnych ludzi, którzy szepietliwymi językami usiłują rozerwać miłość między xiążęty przyjacioły; tak tedy to podejrzenie na Jagiełła Witold przed ojcem zatarł i zagładził, iż to był Kiejstut mimo się puścił, ale się rychło traktaty Wojdyłłowe wynurzyły. Witold Jagiełła obmówił z podejrzenia przeciw Kiejstutowi. Bo Jagiełło szukając przyczyny podniesienia wojny na stryja Kiejstuta, dał Skiergajłowi bratu rodzonemu xięstwo Połockie, które w ten czas trzymał Andrzej Harbaty przedtym Wojdat rzeczony, syn Kiejstutów, brat Witołdów. Ale gdy Połoczanie przy pirwszym xiążęciu swoim Wojdacie Andrzeju Kiejstutowicu statecznie stali, nie chcieli przyjąć Skiergajła za pana, przeto Jagiełło aby swojego przedsięwzięcia dokazał, posłał wojsko Litewskie i Ruskie, z Skiergajłem bratem, aby mocą dobył Połocka Wojna niesłuszna Jagiełłowa na Kiejstuta., a Andrzeja syna Kiejstutowego wyrzucił. Posłał też do mistrza Liflandzkiego, aby według spólnych zapissów dał pomoc bratu jego Skiergajłowi pod Połocko, który to rad z chęcią uczynił i sam osobą swoją z kontorami i z rycerstwem ziemie Liflandzkiej przyciągnął pod Połocko, a złączywszy moc swoję z wojskiem Litewskim i z Ruskim, dobywali Połocka usilnymi szturmami, pod Andrzejem Kiejstutowym synem. Połocka Litwa i Niemcy dobywają z Skirgajłem. Jagiełło też z drugą stronę w tym czasie miał przywieść wojsko Krzyżaków Pruskich na Kiejstuta samego.

Ale Kiejstut staruszek, drugi Ulisses i Nestor Litewski, w wielu przygodach i bitwach wyćwiczony i doświadczony, czuł pilnie o sobie i rzekł do syna Witołda mówiąc Ten ono był Wojdat w Kownie poiman od Niemców.: Iżeś ty wierzył Jagiełłowi, a teraz się już jawnie zły jego umysł okazał, iż brata twojego, a syna mojego Andrzeja Wojdata z Niemcami Liflandzkimi na Połocku dobywa, a potym mnie i ciebie, jeśli o sobie myślić nie będziemy, rychło z świata zgładzi, ponieważ się z Wojdyłłem już na to jako sam widzę nasadził. Ale Witołd w miłości ku Jagiełłowi trwając, ani jawnymi znakami, ani płaczem ojcowskim zmiękczony, nie chciał temu jako żywo wierzyć, aby kiedy Jagiełło jemu i ojcowi jego Kiejstutowi miał co złego myślić i z tym od ojca odjachał do Grodna. Szczerość Witołdowa. A Kiejstut staruszek nie czekając, aby go nieprzyjaciel na łóżku nie zdybał, zebrał rycerstwo swoje Trockie i Żmodzkie potajemnie, posłał też do Wilna przed sobą o trzy sta mężów doświadczonych w wierze szlachciców Żmodzkich, którzy różno po gospodach jako goście stanęli, potym o cztery sta podwód zgotował wozów, na których także ludzi zbrojnych zakryło sześć set, przykrywszy ich z wierchu skórami, a drugich sianem i słomą, tych do Wilna różnymi bramami w parkan (bo jeszcze muru nie było) wesłał, a sam z Trok bez wieści w tysiącu jezdnych kozaków za nimi tajemnie wpadł do miasta Tegoż też fortelu chciał użyć Comannus na Masiliensi, ale się oszukał, o czym Justin. lib. 43.; potym gdy dał znak swoim, poczęli się sypać z wozów podwodnych, jako Grekowie z onego konia przyprawnego w Trojej, a drudzy z gospód różnych wnet się do gromady zebrali, i ubiegli pędem obadwa zamki Wileńskie, Jagiełła xiążę z matką jego i Wojdyłła zięcia z żoną xiężną Marią Olgierdowną poimali Kiejstut fortelem Wilno ubiegł i Jagiełła pojmał., których Kiejstut dał pod uczciwą straż, a opatrzywszy zamki i miasto Wileńskie rycerstwem swoim, Wojdyłła, który był tego piwa nawarzył Wojdyłło obieszon., kazał zarazem obiesić na szubienicy uczynionej na górze Łysej pod zamkiem, aby był od wszytkich widzian Alta petisti alta tene., iż wziął zapłatę rady przewrotnej, a iż się na wysokie miejsce sadził, na wysokiej też szubienicy został.

Nalazł też Kiejstut w skrzyni Jagiełłowej zapissy i listy od mistrza Winryka i Krzyżaków Pruskich i Liflandzkich Jagiełłowi dane Prussowie Maslaussowi także byli uczynili. O czym Cromer. lib. 4 Długosz et Miecho. lib. 2 cap. 14., którymi się byli sprzymierzyli, sprzysięgli i spissali spólną ligą na Kiejstuta. Posłał tedy Kiejstut w skok do Witołda syna do Grodna, dając mu znać, co się sstało, a iż Jagiełła poimał i Wilno wziął. Witołd przyjachał tegoż dnia z Grodna do Wilna na koniach rozsadzonych, tam go ociec począł gromić z próżnej wiary jego i miłości ku Jagiełłowi i ukazał mu zapissy i sprzysięgnienie Krzyżaków Pruskich i Liflandzkich z Jagiełłem na się, pod pieczęciami obudwu stron. Ale Witołd, acz widział jawne dowody sprzysięgnienia i złej myśli Jagiełłowej, jednak począł ojca prosić, aby mu tę winę przepuścił, a w łaskę go pierwszą przyjął i z więzienia wypuścił, ponieważ to nie z chęci, ale z przewrotnej namowy Wojdyłłowej (który już zapłatę swoję wziął) uczynił. Witołd Jagiełła drugi raz wyprosił.

Tą przyczyną Witołda syna swojego Kiejstut zmiękczony, wypuścił Jagiełła z więzienia i matkę jego, nad to mu skarby wszystki, które był w Wilnie prawem wojennym wziął, wrócił i ojczyznę jego Krewo ze wszystkimi włościami przyległymi, także xięstwo Witebskie macierzyste oddał mu, a sam się we wszystko Wielkie Xięstwo Litewskie wwiązał i w krainy jemu przyległe. Kiejstut Wielkie Xięstwo i Wilno opanował.

Kazał potym Jagiełłowi z Wilna wyjechać do Krewa, aby tam sobie jako udzielny mieszkał, ponieważ był niewdzięczen pierwszego dobrodziejstwa. Odprowadził tedy Jagiełła Witołd i matkę jego do Krewa z wielką uczciwością, a tam w drodze, nie inaczej jako Dawid z Jonatą synem Saulowym przysięgli sobie spólną miłość braterską jeden ku drugiemu statecznie chować 3 Regum cap. 20., co się rychło potym zmieniło. Posłał też Kiejstut do Skirgajła brata Jagiełłowego i do wojska Litewskiego, które Połocka dobywało, rozkazując, aby od oblężenia wszyscy odciągnęli Połocko z oblężenia wyzwolone.. A tak wojsko Litewskie opuściwszy Skirgajła Kiejstutowi się podało, jako Wielkiemu swojemu Xiędzu Litewskiemu, a Skirgajło widząc, iż taka przygoda Jagiełła potkała, zjachał

1 ... 18 19 20 21 22 23 24 25 26 ... 34
Idź do strony:

Darmowe książki «Kronika polska, litewska, żmudzka i wszystkiéj Rusi - Maciej Stryjkowski (biblioteki internetowe .txt) 📖» - biblioteka internetowa online dla Ciebie

Uwagi (0)

Nie ma jeszcze komentarzy. Możesz być pierwszy!
Dodaj komentarz