Listy Peruwianki - Françoise de Graffigny (codzienne czytanie książek TXT) 📖
Powieść epistolarna wybitnej autorki francuskiego oświecenia, Madame de Graffigny, stanowi zapis tragicznych dziejów peruwiańskiej księżniczki, niegdyś jednej z zamieszkujących świątynne budynki w Cuzco Dziewic Słońca, następnie uprowadzonej jako część łupu wojennego przez chciwych konkwistadorów Pizarra. Przyjacielem jej i opiekunem, dobrym duchem czuwającym nad szlachetną dziewczyną staje się kawaler Déterville.
Tytułowa Peruwianka, Zilia, kieruje listy do swego narzeczonego, władcy państwa Inków, Azy. Niepokoi się o jego losy, ale równocześnie pielęgnuje niezłomną nadzieję, że oboje mimo wszystko połączą się na resztę życia, tak jak było to przewidziane zgodnie z prawami i zwyczajami kraju, w którym wyrosła.
Listy Peruwianki Françoise de Graffigny wykorzystują ciekawą technikę opisu europejskich stosunków społecznych i zachowań towarzyskich widzianych oczyma „obcej” — zachowującej krytyczny dystans i świeżość perspektywy. Zilia dostrzega, że w środowisku, w które okrutny, wojenny los rzucił ją wbrew jej woli, śmieją się z jej stroju i wyglądu. To właśnie Hiszpanów, którzy napadli na jej cywilizowany kraj, konsekwentnie uważa za dzikusów. Obserwuje świat z powagą, godnością i pozostaje wierna wartościom, które rozwinęła w sobie dzięki dziedzictwu własnej kultury.
- Autor: Françoise de Graffigny
- Epoka: Oświecenie
- Rodzaj: Epika
Czytasz książkę online - «Listy Peruwianki - Françoise de Graffigny (codzienne czytanie książek TXT) 📖». Wszystkie książki tego autora 👉 Françoise de Graffigny
Przekaże mi pan trochę wiedzy zaczerpniętej z waszych nauk i sztuk. Delektować się pan będzie przyjemnościami płynącymi z poczucia wyższości. Odwzajemnię się, rozwijając w pańskim sercu nieznane mu cnoty. Wzmocni pan mój umysł tym, co może uczynić go zabawnym, a ja spróbuję sprawić, by polubił pan naiwne uroki prostej przyjaźni. Byłabym szczęśliwa, gdybym to osiągnęła.
Celina, dzieląc między nas swą czułość, ożywiłaby nasze rozmowy wesołością, której mogłoby w nich zabraknąć — czego chcieć więcej?
Niepotrzebnie obawia się pan, że samotność zaszkodzi memu zdrowiu. Proszę mi wierzyć, Déterville, jest ona niebezpieczna jedynie z powodu bezczynności. Oddając się wciąż zajęciom, będę umiała znaleźć nowe przyjemności we wszystkim, co przyzwyczajenie zmienia w nijakość.
Bez konieczności zgłębiania sekretów natury, czyż zwykłe przyglądanie się jej cudownościom nie wystarczy, aby bezustannie urozmaicać i ponawiać przyjemne zajęcia? Czy wystarczy życia, by osiągnąć choćby słabe, ale przecież sycące ciekawość poznanie świata, tego, co mnie otacza, mojej własnej egzystencji?
Radość bycia, owa radość zapomniana, której nie zna tyle zaślepionych istot ludzkich, ta myśl tak słodka, to szczęście tak czyste, że jestem, żyję, istnieję mogłaby sama w sobie uczynić szczęśliwym, gdyby tylko się o niej pamiętało, gdyby się nią rozkoszowano, gdyby doceniano jej wartość.
Drogi Déterville, przybywaj tutaj nauczyć się ode mnie oszczędzania zasobów naszej duszy i dobrodziejstw natury. Porzuć pan uczucia gwałtowne, niedostrzegalne siły niszczące nasze jestestwo, niech pan przyjedzie, aby poznać przyjemności niewinne i trwałe, którymi oboje będziemy się cieszyć. Znajdzie pan w moim sercu wszystko to, co może wynagrodzić brak miłości.
Les Lettres d’une Péruvienne (Listy Peruwianki) ukazały się we Francji w 1747 roku. Autorka powieści, Françoise d’Issembourg du Buisson d’Happoncourt, pani de Graffigny (1695–1758), miała wówczas w dorobku kilka mało znanych nowel, opublikowanych w zbiorowych edycjach. Listy Peruwianki odniosły natychmiast olbrzymi sukces. Do 1835 roku naliczono ponad sto edycji, wznowień, ale również — przekładów i kontynuacji pisanych przez innych autorów, co świadczy o wielkiej popularności utworu. Na fali tego sukcesu autorka postanowiła zwiększyć liczbę listów swej bohaterki (z trzydziestu ośmiu do czterdziestu jeden) oraz dodać Wstęp historyczny pióra Antoine’a Breta. Druga, poszerzona wersja powieści ukazała się w 1752 roku i to ona stanowi ostateczny kształt jej dotychczasowych wydań. Listy Peruwianki popadły jednak w zapomnienie, przez ponad sto lat nie miały wznowień, a wzmianki historyków literatury o pisarce i jej dziele były zdawkowe. Interesowano się osobą pisarki wyłącznie w kontekście jej znajomości z Wolterem i Emilią du Châtelet, na podstawie listów pisanych przez nią z Cirey do przyjaciela i wydanych w tomie Vie privée de Voltaire et de Mme Du Châtelet w 1820 roku. Jeszcze w połowie XX wieku pisano o powieści krótko, marginalizując jej znaczenie i odmawiając oryginalności, spychając utwór do rangi drugorzędnych naśladownictw Listów perskich Monteskiusza oraz powieści sentymentalnych. Począwszy od edycji Listów Peruwianki przygotowanych przez Gianniego Nicolettiego (1967) i Bernarda Bray (1983) powieść wróciła do obiegu czytelniczego. Odkryły ją na nowo anglosaskie krytyczki gender w latach 60. XX w. i od tej pory jest ona przedmiotem wielu opracowań i publikacji. Zainteresowano się również bogatą korespondencją pisarki oraz jej dramatami, z których jeden, pt. Cénie, został wystawiony w Comédie-Française w Paryżu w 1750 roku, odnosząc duży sukces.
Dla współczesnego czytelnika Françoise de Graffigny pozostaje jednak przede wszystkim autorką tej jednej powieści, która przyniosła jej zasłużoną sławę. Co stanowi o znaczeniu Listów Peruwianki dla historii literatury, ale również szerzej — kultury? Utwór ten sytuuje się w tradycji powieści epistolarnej, w jej postaci jednogłosowej, bardzo popularnej w epice oświecenia. Pierwszym rysem oryginalnym, wyróżniającym jego narrację, jest połączenie wątku sentymentalnego z obserwacją rzeczywistości przez młodą kobietę, która próbuje odnaleźć swoje miejsce w nowej, nieznanej rzeczywistości. Badacze zwrócili uwagę na fakt, że bohaterka, inkaska księżniczka, stanowi oryginalne ucieleśnienie „inności” i „obcości”. Młoda Peruwianka, przeżywająca boleśnie oderwanie od własnego świata i zanurzenie w obcej, nieprzychylnej rzeczywistości zachodniej cywilizacji próbuje zrozumieć to, co dostrzega i czego doświadcza. Pisarka kładzie nacisk na niemożność porozumiewania się swej bohaterki, przez co ogromnego znaczenia nabiera posługiwanie się językiem jako warunek społecznych relacji oraz indywidualnego poznawania świata. Kolejnym oryginalnym rysem powieści jest niebanalne, wręcz nowatorskie zakończenie powieści: Zilia, chociaż opuszczona i zdradzona przez narzeczonego, nie zgadza się na poślubienie swego wybawcy i dobroczyńcy, kawalera Déterville. Wybiera życie samotne, poświęcone kształceniu się i spokojnemu przeżywaniu „radości bycia” — owa decyzja, wybrzmiewająca na ostatniej karcie powieści, nadaje tej postaci wyjątkowo silny akcent feministyczny. Wątek kobiecy obecny jest również w listach, w których Zilia z goryczą i oburzeniem przedstawia prawdziwe oblicze kobiecego losu w społeczeństwie francuskim.
Jedyny do tej pory polski przekład powieści, dokonany przez Jacka Idziego Przybylskiego, ukazał się w 1784 roku w oficynie Piotra Dufoura w Warszawie (drugie wydanie w roku 1805, w Drukarni Wdowy Tomasza Le Brun). Dostępny jest w Internecie (https://jbc.bj.edu.pl/dlibra/publication), ale ze względu na archaiczny język może się wydać trudno zrozumiały dla współczesnych czytelników. Mam nadzieję, że ten nowy przekład pozwoli czytelnikom w pełni docenić urodę i oryginalność powieści, której przesłanie daleko wybiega poza ramy oświeceniowego obrazu emancypacji kobiety w społeczeństwie.
Przekład oparłam na wydaniu: Madame de Graffigny, Lettres d’une Péruvienne w: Romans de femmes, éd. Raymond Trousson, Robert Laffont, Paris 1996, s. 79–164.
Podstawowa bibliografia: Vierge du Soleil/Fille des Lumières: la „Péruvienne” de Mme de Graffigny et ses suites, Presses Universitaires de Strasbourg, 1989; Françoise de Graffigny, femme de lettres. Écriture et réception, SVEC, 2004: 12, Oxford; English Showalter, Françoise de Graffigny: Her Life and Works, SVEC 2004: 11, Oxford; Françoise de Graffigny (1695–1758), femme de lettres des Lumières, Classiques Garnier, Paris 2020.
Uwagi (0)