U bramy raju - Henryk Sienkiewicz (czytaj książki za darmo .txt) 📖
U bram raju rozlega się pukanie. Okazuje się, że to puka Chrześcijańska Miłość i prosi o schronienie.
Przezorny święty Piotr wypytuje ją, dlaczego powraca, skoro miała zamieszkać pomiędzy ludźmi. Miłość stwierdza, że ani dla niej, ani dla jej córek — Sprawiedliwości, Litości i Prawdy — nie ma już miejsca wśród ziemskich narodów.
U bramy raju to krótka nowela Henryka Sienkiewicza, w której zwraca on uwagę na to, jak w świecie nowoczesnym zanikają ważne wartości. To pełen goryczy utwór będący oceną ówczesnego stanu ludzkiej moralności.
- Autor: Henryk Sienkiewicz
- Epoka: Pozytywizm
- Rodzaj: Epika
Czytasz książkę online - «U bramy raju - Henryk Sienkiewicz (czytaj książki za darmo .txt) 📖». Wszystkie książki tego autora 👉 Henryk Sienkiewicz
Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, jest dostępna on-line na stronie wolnelektury.pl.
Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Nowoczesna Polska.
ISBN 978-83-288-3911-3
U bramy raju Strona tytułowa Spis treści Początek utworu Przypisy Wesprzyj Wolne Lektury Strona redakcyjnaPuk, puk!
— Otwórz, święty Pietrze!
— Kto tam?
— Ja, Miłość.
— Jaka miłość?
— Chrześcijańska.
Święty Piotr uchylił nieco podwoi1, ale całkiem ich nie otworzył, gdyż doświadczenie nauczyło go wielkiej ostrożności. Więc przez szparkę tylko zapytał:
— A ty tu czego chcesz?
— Schronienia.
— Jak to, schronienia?
— Bo nie mam się gdzie podziać.
— A przecie kazano ci mieszkać na ziemi.
— Ale ludzie mnie wypędzili.
— Bójże się Boga! Więc dla kilku złych ludzi wyrzekłaś się swojej świętej służby i swego posłannictwa?
— Mnie nie kilku ludzi wypędziło, ale wszystkie narody ziemskie.
Święty Piotr roztworzył całkiem drzwi, wyszedł na zewnątrz Raju i siadł przed bramą na kamieniu.
— Cóż się stało? — zapytał z niepokojem. — O! ale widzę, że nie przyszłaś tu sama. Kogoż to z sobą prowadzisz?
— To moje córki: Sprawiedliwość, Litość i Prawda.
— Wypędzono je także?
— Tak. Nie ma już dla nas miejsca między narodami ziemi.
— Ciągle mówisz o narodach ziemi, ale się przecie zastanów. Ludzie zawsze grzeszyli przeciw tobie, narody zawsze wiodły z sobą wojny okrutne, a jednak nie uciekłaś od nich.
— Ludzie grzeszyli i narody wiodły wojny okrutne, ale w głębi serc miały wiarę i przekonanie, że to ja powinnam być podstawą życia. Teraz ta wiara wypaliła się do cna. Nie zostało z niej ani śladu, święty Pietrze, i dlatego naprawdę ja już nie mam nic do roboty na ziemi.
— Skądże to poszło? — zapytał święty Piotr.
Miłość Chrześcijańska wyciągnęła ramię ku dołowi, kędy2 w otchłaniach przestrzeni widać była wirującą kulę ziemską, i, ukazawszy na niej palcem ciemną plamę, odrzekła:
— Stamtąd.
Święty Piotr utkwił oczy w ową ciemną plamę, patrzył długo i wreszcie rzekł:
— Widzę... Miasto, a w nim i naokół mnóstwo pomników...
— Pomników tego, któremu na imię było: Nienawiść.
— Tak... Poznaję... To on... i rozumiem.
— Więc puść mnie. Święty Kluczniku.
— Zaraz. Tylko powiedz mi jeszcze, czy nie próbowałaś pójść gdzie indziej?
— Poszłam na Zachód, ale tam cały kraj w stronnictwach i nawet bracia braci tak nienawidzą, że zupełnie nie było dla mnie miejsca.
— Mogłaś pójść jeszcze dalej — za morza.
— Nie miałam pieniędzy.
— No, a w drugą stronę od Miasta Nienawiści?
— Nie miałam... paszportu.
— Nigdzie nie mogłaś?
— Nigdzie.
— Więc gdyby nasz Pan Ukrzyżowany chciał znowu zstąpić na ziemię?. ..
— Och, święty Pietrze, nie puszczono by Go lub wyszydzono.
Nastała chwila milczenia, po czym Apostoł podniósł głowę, spojrzał ze smutnym zdziwieniem na Miłość Chrześcijańską i zapytał:
— Ale powiedz mi wreszcie, co im zastąpi Jego naukę i ciebie?
A ona odrzekła:
— Powiadają, że rynki zbytu.
KRS: 0000070056
Nazwa organizacji: Fundacja Nowoczesna Polska
Każda wpłacona kwota zostanie przeznaczona na rozwój Wolnych Lektur.
1. podwoje — drzwi, wrota. [przypis edytorski]
2. kędy (daw.) — gdzie. [przypis edytorski]
Wolne Lektury to projekt fundacji Nowoczesna Polska – organizacji pożytku publicznego działającej na rzecz wolności korzystania z dóbr kultury.
Co roku do domeny publicznej przechodzi twórczość kolejnych autorów. Dzięki Twojemu wsparciu będziemy je mogli udostępnić wszystkim bezpłatnie.
Jak możesz pomóc?
Przekaż 1% podatku na rozwój Wolnych Lektur:
Fundacja Nowoczesna Polska
KRS 0000070056
Dołącz do Towarzystwa Przyjaciół Wolnych Lektur i pomóż nam rozwijać bibliotekę.
Przekaż darowiznę na konto: szczegóły na stronie Fundacji.
Ten utwór nie jest objęty majątkowym prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest dodatkowymi materiałami (przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te dodatkowe materiały udostępnione są na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa – Na Tych Samych Warunkach 3.0 PL.
Źródło: http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/sienkiewicz-u-bramy-raju
Tekst opracowany na podstawie: Henryk Sienkiewicz, Baśnie i Legendy, wybór i wstęp - Tomasz Jodełka-Burzecki, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 1986.
Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska
Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Fundację Nowoczesna Polska z książki udostępnionej przez Martę Niedziałkowską. Dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach Programu Narodowego Centrum Kultury - Kultura - Interwencje.
Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Dorota Orzechowska, Aleksandra Sekuła.
Okładka na podstawie: Nick Kenrick@Flickr, CC BY 2.0
ISBN 978-83-288-3911-3
Plik wygenerowany dnia 2021-07-08.
Uwagi (0)