Darmowe ebooki » Kronika » Kronika polska, litewska, żmudzka i wszystkiéj Rusi - Maciej Stryjkowski (biblioteki internetowe .txt) 📖

Czytasz książkę online - «Kronika polska, litewska, żmudzka i wszystkiéj Rusi - Maciej Stryjkowski (biblioteki internetowe .txt) 📖».   Wszystkie książki tego autora 👉 Maciej Stryjkowski



1 ... 24 25 26 27 28 29 30 31 32 ... 34
Idź do strony:
odpierała stojąc po gotowiu, 
Pieszy też na pomocy wielkiej Litwie byli, 
Bo z ruśnic, skradając się, Moskwy wielkość zbili. 
Co widząc kniaź Konstantyn, iż się naszym miele, 
A Moskwa trwoży sobą, wnet tak krzyknął śmiele, 
W Litwie swojej i w mężnych Polakach chęć niecąc: Rzecz kniazia Konstantyna do rycerstwa. 
„Hej! nuż teraz, nuż deti!” Za tym koniem kręcąc, 
Napomina ich pięknie pociesznymi słowy; 
„Oto nasze zwycięstwo i triumph gotowy, 
Już niepriatel mdlejet, przeto bracia mili 
Odnowte zwykłe męstwo w tej szczęśliwej chwili. 
Tepir budte mużami, tepir w mężnym ciele, 
Niech każdy wzbudzi dzielność, gdyż nieprzyjatele 
Szyki mylą, a sam Bóg stoit z naszej strony, 
Już nam sam tepir z Nieba dodawa obrony, 
Nuż teraz wszyscy za mną śmiele postępujte, 
A w męstwie sławnych ojców synami się czujte. 
Owo ja sam przed wami swoju hławu stawię, 
A w pirwszym z nieprijatoł wnet szablę pokrwawię.” 
Tak rzekł hetman przesławny, a każdy tą mową 
Posilony, wzdział na się śmiałość serca nową, 
Zapalili się zatym, z wielkim pędem skoczą, 
A potrwożoną Moskwę bijąc, końmi tłoczą. 
A kniaź Konstantyn jeżdżąc z buława w bechterze, Kniaź Konstanty znowu swych posila. 
Woła i napomina: „O mężni rycerze! 
Teperże doterajte, teper mężne siły 
Okażcie przodków mężnych upominek miły.” 
Jan Zborowski (rzekłby był, iż to Ajax drugi) Jan Zborowski i jego dzielność. 
Nie mając ani giermka przy sobie, ni sługi, 
Sam do uphu swojego między Moskwę skoczył, 
A drzewem dwu przebiwszy, koniem ich potłoczył. 
Potym miecza dobywszy, siekł kto się nawinie, 
Podobny bystrej rzece, która z góry płynie, 
Gdy częstym dżdżem i wielkim, wód swoich przymnoży, 
Z powodzią wszytki pola, wszytki włości trwoży. 
Wawrzyniec zaś Myskowski idąc jego śladem, 
Nie inaczej, jako gdy kiedy żyto gradem 
Bywa zbite, tak też on Moskwę zbijał z koni, 
I na zad się zaś przebił mężnie przez ich broni. Jan Zborowski i Wawrzyniec Myskowski syn Piotra z Mirowa wojewody Łęczyckiego z herbu Jastrzębców, gdy wywołania dla zabicia x. Zatorskiego poprawował. 
Potym drudzy Polacy z Swircowskim przytarli, 
A w srzodek się Moskiewskich walnych uphów wdarli, 
Siekąc, koląc na umór, co się nawinęło, Męstwo Polaków. 
Aż krwią źrzodło pobitych Moskwitów płynęło. 
Kniaź też Konstantyn działa w chroście był rozsadził, 
A chcąc by Moskwę na hak ostatni wprowadził, Fortel kniazia Konstantynów. 
Pierzchnął z Litewskim uphem od Polaków chytrze, 
Rozstawiwszy w zasadce wprzód piesze rotmi[s]trze. 
Moskwa głupia, mniemając iżby uciekali, 
Wnet się z walnego wojska za Litwą porwali, Fortel, którym też Turcy Węgrów u Moharza porazili, gdzie Ludwik król zginął. 
Goniąc ich, wtem Konstanty uskoczył na stronę, 
A działa wystrzelono zatym rozsadzone. 
Drżało niebo i ziemia, pagórki od trzasku, 
Powietrze się zaćmiło z wzruszonego piasku, 
Kule z dział świszczą hucznych, a Moskwa się wali, 
Bo takiej strzelby na się przedtym nie miewali. 
Tak strwożeni po polach wnet się rozpierzchnęli, Moskwa strzelbą pogromiona. 
A drudzy uciekając w błotach z końmi lgnęli. 
Celadin hetman próżno pierzchliwych hamował, 
Bo każdy: ten na błoto, ten w las apellował. 
Litwa zaś i Polacy, rozpuściwszy konie, 
Gonią, trupów pobitych pełno w każdej stronie, 
Słyszałby był tam rannych, a oni stękają, 
Ci „dobij!”, drudzy „nie siecz hołowy!” wołają, 
A kniaź Konstanty krzyczy, trzęsąc brodą długą: Kniazia Konstantyna śmiałość i postawa. 
„Hej detki! teper każdy okaż się z posługą, 
Okaż każdy, szto umie!” a sam szablą gołą 
Na koniu turskim skakał z postawą wesołą. 
Krzyk, huk, trzask, a kurzawa koniami wzruszona, 
Świat zaćmieła. Litwa też z szczęścia zajuszona, 
Sieką Moskwę pierzchliwą, i długimi drzewy 
Kolą, a krew z pobitych zaraz płynie z trzewy. 
Jest Kropiwna brzezista rzeka i piaszczysta. Kropiwny rzeki opisanie. 
Nad nią zaś ziemia chrostem porosła hrazista, 
Między Horszą Dąbrowna krzywym puczim143 płynie, 
Ta Moskiewską porażką i dziś znacznie słynie. 
W tej to uciekająca Moskwa tak tonęła, 
Iż woda przedtym bystra na trupiech stanęła, 
Jak groblą zastawiona, tam krwawe bechtiry144 
Potonęły, z bucznymi razem bohatiry. 
Celadin hetman jeszcze stał na placu śmiele, 
Nie dbając nic na działa, ni drabskie piszczele, Piąte potkanie naszych z Moskwą. 
Aż gdy Polski uph145 z drzewy nań przytarł z okrzykiem, 
Przy nich Jurgi Radziwiłł z swym kozackim szykiem, Jurg i Radziwiłł przy Polakach.  
Ci natarwszy na Moskwę wnet ich rozgromili. 
Iż na pierwszej hardości onej pomylili, 
Co chcieli Litwę zagnać do Moskwy jak bydło, 
Samiż przód naszych męstwem wpadli w swoje sidło. 
Uciekają po polach z onej krotochwile146, 
A Litwa i Polacy aż na czterzy mile 
Gonią siekąc, żadnego z gniewu nie żywili, Moskwa porażona. 
Chyba co się w zaległe lassy ranni skryli. 
Cały dzień prawie bitwa ta ogromna trwała, 
Aż się nad Moskwą biedną noc ulitowała, 
Wywiodła chmury na świat, a słońce też potym 
Skryło twarz, nie chcąc na krew patrzyć okiem złotym. 
Tak noc strwożoną Moskwę w ten czas ratowała, Noc Moskwie pomogła uciekającej. 
Wszakże zajuszona chęć w naszych nie ustała, 
Aż do północy Moskwę gonili po polach, 
Pełno zbitych po polach i brozdzistych rolach. 
Drudzy się aż nazajutrz wrócili z pogromu, 
A łupów, szczęście lossem co przyniosło komu, 
Wzięli z Moskwy pobitej szat, zbrój, wozów, koni, 
Bechterów, dzienieg, złota i rozlicznej broni: 
Nad to obozy wszelkim ostatkiem bogate, 
W spiżę, w strzelbę i w skarby i w futra kosmate, 
Nieprzyjacielskich łupów tak wiele naleźli, 
Iż dla ciężarów wtórą część ledwo zawieźli. 
Ostatek na łup dano żołnierzom w obozie, 
Gdzie dzienieg srebrnych pełno naszli w każdym wozie, 
Soboli, kunic, z kamchy szat i złotogłowu, 
Nabrał się chudy drabik, iż z łotra pan znowu. 
Tam Litwa i Polacy męstwa dokazali, 
A w sławę mężnych przodków dank swój wszrobowali. 
Wszyscy w ten czas usilnie pomagali sobie, 
Iż każdy z Achillesem mógł zrównać w osobie. 
 

Trafiło się to sławne a wiecznej pamięci godne zwycięstwo nad ośmiądziesiąt tysięcy Moskwy roku 1514, w dzień Narodzenia Panny Mariej Września dnia 8.

Więźniowie Moskiewscy powiedzieli dowodnie, iż więcej niż czterdzieści tysięcy na placu i na rożnych miejscach Moskwy poległo, krom147 tych, co w Kropiwnie potonęli, tak iż od ośmidziesiąt tysięcy ledwo ich co ubiegło. Z wojska zaś Litewskiego i Polskiego czterzej paniąt i szlachciców zacniejszych, a pospolitych żołnierzów i szlachty mało co więcej czterzech set ubito, acz rannych w tej tragediej, jako to bywa, niemało było. Z więźniów przedniejszy byli Więźniowie Moskiewscy zacni.: hetmanów i wojewod głównych dziesięć, z których celniejszy Iwan Andrzejewic Celadin, po nim kniaź Michajło Iwanowic Bułhaków i brat jego rodzony Dymitr, zaś kniaź Iwan Dymitrowic Prunski. Dimitrej Wasilewic Kitajew, Daniło Andrzejewic Lesczejew, Iwan i Włodimirz Siemionowicy Kołyczowie, kniaź Borys i syn jego Piotr Romanodowski, kniaź Iwan Siemionowic Sielechów, kniaź Borys i syn jego Iwan Starodubieccy, K. Piotr Puciaczyc i synowiec jego, Siemion Iwanowic i Andrzej Siemionowic syn Kołyczów, Boris Iwanowic Plesczejów, Iwan Wasilewic Kaleszów, Philip Iwanowic Kisielów, Jurgi Dymitrowic Lykczów, Andrzej Filipowic Nasczokin, Iwan Andrzejewic Jaropin, Matwiej Iwanowic Wnuk, Czimochwiej Dimitrowic Hubarów, K. Jurgi Iwanowic Diwa, Iwan Dymitrowic Kopnik, Harcziom Lupamdzin, Niekluda Parchwieniewic, Olniejew Kopczamiczyn syn jasielniczego, Bulaj Kuczaków, Fiedor Iwanowic Nowosielca, Siemion Fiedorowic Wuski, Hrehor Borisowic Bezumny, Mikita Osajerów i inszych panów radnych i dumnych bojar niemało. Urzędników zaś rozmaitych Wielkiego Kniazia i bojarskich dzieci więcej niż dwa tysiąca poimano. Nazajutrz kniaź Konstanty posłał ich trzysta i 80 do Borysowa królowi, inszych więźniów motłochu prostego było bardzo wiele, których szlachta i żołnierze rozebrali, a przedniejszych po zamkach Litewskich rozsadzono.

Król Zygmunt zaraz z Borysowa dał znać o tym zwycięstwie Leonowi papieżowi, więźniów też bardzo wiele do inszych panów chrześcijańskich rozesłał, a do papieża czternaście szlachciców Moskiewskich posłał przez Mikołaja Wolskiego na pewny znak zwycięstwa. Potym gdy Wolski przyjechał na schodzie miesiąca Stycznia do Hale, był zahamowan od rejterów cesarza Maksymiliana konfederata Moskiewskiego, tam mu Moskiewskich więźniów okowy im odbiwszy odjęto, na zelżywość królowi Polskiemu i papieżowi, których poimańców udarowawszy cesarz przez Lubek i Liflancką ziemię do Moskwy odesłał, Wolskiego też nazad do Polski wrócono w cale z utciwością.

A Wasił Wielki Xiądz Moskiewski usłyszawszy o tak srogiej a niespodzianej porażce onych hardych i wielkich wojsk swoich, zaraz osadziwszy zamek Smoleński do Moskwy w małym poczcie ludzi uciekł Moskiewski ucieka., a obawiając się iżby Litwa Dorobuza nie posiadła, który leży za Smoleńskiem nad Dnieprem mil 18, sam go zapalić kazał Drohobuz spalon od Moskwy., Smolnian też wszytkich wywiódł do Moskwy i tam im imiona148 porozdawał w Moskiewskich wołościach, a Moskwie podawał imiona Smoleńskie. A kniaź Konstantyn Ostroski namówiwszy się z królem po onym zwycięstwie, ciągnął z wojskiem Litewskim pod Smoleńsko, gdzie dla niepogód, niewczasów i zaległych dróg, z wielką szkodą ledwo we czterzy niedziele przyciągnął, bo samych wozów piczownych w Litewskim wojsku było tysięcy więcej niż szesnaście, przy których bardzo wiele koni naszym pozdychało, dla czego i wozy po drogach drudzy porzucali. Próżne zawady 16000 wozów piczownych pod Smolensko. A kniaź Konstanty jako hetman urzędowi swemu czyniąc dosyć przedsię Smoleńska przeważnie dobywał, ale iż po temu strzelby nie miał, posady Smoleńskie wypustoszywszy i wołości okoliczne wypaliwszy, trzy zamki pod Moskwą wziął, a z wielką korzyścią i sławą nazad się do Wilna wrócił.

Potym król wojsko rozpuścił, granice żołnierzami osadziwszy, a kniazia Konstantyna z triumphem godnym w Wilnie przyjmował i udarowawszy hojnie do Ostroga odpuścił. Kniaź Konstanty w Wilnie triumphuje. A król Zygmunt rozłożywszy część żołnierzów po zamkach ukrainnych, drugich po leżach, wrócił się z królową Barbarą do Polski.

Przekaż 1% podatku na Wolne Lektury.
KRS: 0000070056
Nazwa organizacji: Fundacja Nowoczesna Polska
Każda wpłacona kwota zostanie przeznaczona na rozwój Wolnych Lektur.
Rozdział trzeci

Tegoż czassu Mendlikierej carz Prekopski gdy był wziął żołd od króla Zygmunta i miał ciągnąć zaraz z Litwą na tę wojnę przeciw Moskiewskiemu, tedy na tym chytrze postępując, położył się nie daleko od wojska królewskiego, czekając komu by, jeśli Moskwie, jeśli Litwie, szczęście posłużyło, a kto by z nich bitwę wygrał, tego stronę trzymać był umyślił, a tym czassem zwłoczył rozmaitymi wymówkami na ratunek Litwie przybyć, bo i Moskiewski posłał mu był upominki. Zdradliwa pomoc Tatarska. Wszakże widząc, iż król zwycięstwo otrzymał, wnet Litewskiego szczęścia naśladując, ze wszytką hordą swoją ciągnął do Moskwy, a rozpuściwszy zagony po wszelkich Moskiewskich wołościach, tak ich srogo bez odporu splądrował, iż co nigdy w pamięci ludzkiej przed tym się nie trafiło, przez sto tysięcy ludzi krom dobytków, łupów i połonu149 rozmaitego do hordy wyprowadził. Tatarowie 300000 więźniów z Moskwy wywiedli. A tymi porażkami srogimi i spustoszenim ziem swoich, Wasił kniaź Moskiewski pychę hardą złożył, który ono przedtym już był do cesarza i do inszych panów rozpisał, co by mu radzili z królem Polskim Zygmuntem poimanym czynić. Skórę na niedźwiedziu przedawać niedobrze.

Ale cesarz Maksymilian, konfederat Moskiewskiego, widząc iż się z łaski Bożej królowi Zygmuntowi i Litwie za sprawiedliwością przeciw Moskwi szczęśliwie powodziło, wyprawił do Zygmunta Polskiego i do Władysława brata jego Węgierskiego i do Ludowika syna Władysławowego Czeskiego królów posły, chcąc z nimi wieczne przymierze postanowić, a prosił aby się do niego zjachali do Presporku. A tak potym król Zygmunt i Władysław z Ludwikiem synem dogadzając spólnym pożytkom wszystkiego chrześcijaństwa, mieli sławny zjazd z cesarzem Maksymilianem w polu za Presporkiem między Hamburgiem i Brugiem miasteczkami roku 1515, Lipca dnia 16, przy czym też posłowie prawie wszystkich monarchów, królów, xiążąt z rozmaitych stron byli. Sławny zjazd z cesarzem trzech królów. A potym l9 dnia Lipca do Wiednia wszyscy wjachali, gdzie cesarz Maksymilian Annę córkę króla Władysława Węgierskiego, synowicę Zygmuntowę, Ferdynandowi synowi w małżeństwo poślubił i zaraz ją sam koronował. Tamże też inszy panowie Koronni i Litewscy na tym zjeździe wielkiej dzielności sławne danki odnieśli, bo każdy, co kto umiał, przeważnie w zebraniu tak wielkich a rozmaitych narodów okazował, zwłaszcza Radzimiński Mazur wielki zapaśnik. Mikołaj też Radziwiłł i Stanisław Gastołt z wielkim kosztem z Polski w muzyce ćwiczonych mieli przez sto, po moskiewsku i po tatarsku i kozacku przybranych młodzieńców, którzy z instrumentami rozmaitymi musices z szablami i z sajdakami na krzywych butach przed cesarzem w kościele figurą zawżdy msze i nieszpory śpiewali, z wielkim podziwienim postronnych narodów i Niemców i Włochów, którzy w tych stronach Litewskich naród być gruby przedtym rozumieli. A potym król Zygmunt, który był wyjachał z Krakowa dnia 5 Marca, zaś z Wiednia do Polski wyjachał 6 dnia Augusta, pożegnawszy się z cesarzem.

A ta była summa rzeczy postanowionych i spólnie uchwalonych na tym sławnym zjezdzie, iż cesarz opuściwszy i umorzywszy ony pirwsze niznaszki150 z trzema najmożniejszymi królami, przymierze wieczne i spowinowacenie z obudwu stron uczynił. Przymierze też z Moskiewskim przeciw Litwie postanowione miał wypowiedzieć, albo go przywieść do tego przez posły, aby wieczną ugodę z królem Polskim i z Litwą postanowił. Mistrza także Pruskiego do uczynienia i wypełnienia powinności i do posłuszeństwa i aby Koronie Polskiej i królowi przysięgał,

1 ... 24 25 26 27 28 29 30 31 32 ... 34
Idź do strony:

Darmowe książki «Kronika polska, litewska, żmudzka i wszystkiéj Rusi - Maciej Stryjkowski (biblioteki internetowe .txt) 📖» - biblioteka internetowa online dla Ciebie

Uwagi (0)

Nie ma jeszcze komentarzy. Możesz być pierwszy!
Dodaj komentarz