Pojęcia i twierdzenia implikowane przez pojęcie istnienia - Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy) (jak czytać książki na tablecie za darmo .txt) 📖
Pojęcia i twierdzenia implikowane przez pojęcie istnienia to jedno z najważniejszych dzieł filozoficznych Stanisława Ignacego Witkiewicza. Tekst stanowi wykład jego systemu filozoficznego, zwanego monadyzmem biologicznym. Autor w celu lepszego zaprezentowania swojej teorii skonstruował również precyzyjny słownik pojęć i skrótów, których objaśnienia Czytelnik znajdzie na końcu tomu.
- Autor: Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
- Epoka: Dwudziestolecie międzywojenne
- Rodzaj: Epika
Czytasz książkę online - «Pojęcia i twierdzenia implikowane przez pojęcie istnienia - Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy) (jak czytać książki na tablecie za darmo .txt) 📖». Wszystkie książki tego autora 👉 Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Twierdzenie 26. Pojęcie ograniczoności (IP) implikuje pojęcia: tożsamości każdej (X) samej ze sobą i tożsamości danej (X) jako (BX) i (OX), niezależnie od byłości i obecności. Pojęcie tożsamości (BX) i (OX) implikuje pojęcia: rozpoznawania danej (X), jeśli miała ona swoje mniej lub więcej określone miejsce w (BT) i przedstawienia jakości nieobecnej przez jakość byłą. W pojęciu „przedstawienia” zawiera się możliwość pojęciowego myślenia, przy pomocy znaków przedstawiających.
§ 23Z powodu jednowymiarowości czasu (Xj/tN), np. dźwięki, nie mogą występować współcześnie, tylko po kolei najkrócej w obrębie minimalnego czasu czy trwania = (t0). (Xj/rN), np. barwy, mogą trwać współcześnie w Przestrzeni Rzeczywistej, oczywiście też nie krócej niż (t0), czyli mogą trwać w kompleksach współczesnych, podczas gdy (Xj/tN) mogą tworzyć kompleksy o pewnej jakości formalnej w czasie (rysunek melodii). W związku z długością czasów trwania, ich części i ich wypełnienia, co najwyżej możemy mówić o jakościach złożonych jednego rodzaju, w których po kolei możemy wyróżnić jakości składowe. Przenikanie się jakości różnych rodzajów, nawet w obrębie rodzajów bardziej-przestrzennych i bardziej-czasowych jest nie-do-pomyślenia — zatraciłaby się wtedy wielość elementów (AT), bez której stałoby się ono jednolitością absolutną, niewyobrażalną. Musimy założyć rodzaje jakości za wzajemnie nieprzenikliwe w tym znaczeniu, że nie mogą one tworzyć jednolitych kompleksów. Gdyby np. jakości wewnętrzne mogły przechodzić w zewnętrzne, nie byłoby jednoznacznie określonej ograniczoności (AR) dla (AT). Różnica między wyższym i niższym stopniem natężenia danej jakości jest bezpośrednio dana i niesprowadzalna, podobnie jak różnice jakości między sobą. Kompleksy (Xj/rN) możemy pomyśleć tylko w obrębie danego rodzaju takich jakości, jako współcześnie zapełniające części Przestrzeni Rzeczywistej danego (IP).
Ponieważ musimy przyjąć (AT) jako jednowymiarowe, więc z kompleksu (Xj/rN) współczesnych jedna tylko jakość lub bardzo mała ich ilość w rozciągłości niedużo większej od rozciągłości minimalnej = (r0), którą (w analogii do (t0)) musimy przyjąć — (co nie ma rozciągłości, nie może trwać dla (AT) w Przestrzeni) — zajmować będzie czas np. (t0) — inne będą wprawdzie trwać obok tej jakości w Przestrzeni Rzeczywistej, ale nie będą tak jak ta jedna (X) wyraźne, nie będą w trwaniu „jako takie”, czyli, jak to wyrażamy inaczej w poglądzie życiowym, uwaga nasza nie może dotyczyć dwóch rzeczy naraz — jakość była, nawet tak nikła wobec jakości aktualnej, rzeczywistej przesłania ją w zupełności w chwili swego trwania, o czym każdy z introspekcji może się przekonać. Wskutek jednowymiarowości trwania i jednoczesnej przestrzenności (XN) musimy przyjąć różne stopnie wyraźności (XN) w (AT) jako (OT), nie mówiąc już o stopniach wyraźności (BXN) w (BT). Jedna tylko jakość lub bardzo mały ich kompleks będzie wyraźny — inne stanowić będą tło („Unbemerkter Hintergrund” Corneliusa), mniej lub więcej zmieszane, na którym to tle dana jakość trwać będzie jako taka. Zaznaczamy, że tło to nie będzie składać się z jakości „wzajemnie przenikających się” w „czystym trwaniu”, co jest z powodu „oddzielności” (dysparatywności?70 dyskretności?71) rodzajów jakości i nawet oddzielności jakości pojedynczych jednego rodzaju72 i z powodu jednowymiarowości trwania niemożliwe do przyjęcia, tylko że będzie to współczesność jakości mniej lub więcej wyraźnych, nie jako takich, a tylko w tle dla (AT) istniejących. Pojęcia „jakości jako takiej” i „tła” są pojęciami pierwotnymi, wynikającymi z powyżej opisanych właściwości Istnienia i niesprowadzalnymi — bez nich nie można sobie przedstawić (AT) samego dla siebie. Jakkolwiek w danym momencie (AT) (XN) należące do tła jako takie wyraźnie w (AT) istnieć nie będą, nie możemy powiedzieć, że ich w ogóle nie ma i stworzyć pojęcia podświadomości jako czegoś zupełnie nic ze świadomością niemającego wspólnego, a jednak w tajemniczy sposób na świadome treści działającego. Od (X) znajdującej się jako takiej w (OT) jest cała skala wyraźności (XN) tła, aż do ich zaniku, jako niewyraźnych, przy czym nawet wtedy nie znikają one kompletnie, tylko nadają pewien charakter całości, który byłby zupełnie inny, gdyby tych (XN) tła nie było. Dana jedna jakość będzie zmienna w zależności od tła, na którym występuje, i ta to zmiana jest postacią, pod którą istnieją jakości w (AT) jako takie niebędące. Takim jest pojęcie „tła” „Unbemerkter Hintergrund” Hansa Corneliusa.
Możemy założyć, że (XN) jednego rodzaju, np. (Xj/rN I), stanowić będą tło w powyższym znaczeniu, a na nim trwać jako taka jakość (X), należąca do innego rodzaju również jakichś (Xj/rN II). Oczywiście związek między tłem a jakością jako taką istniejącą będzie w tym wypadku mniej ścisły: tło będzie dla (AT) mniej wyraźnie charakterem całości, a bardziej będzie się zaznaczać jako różnica danej (X) jako takiej, w stosunku do tej samej (X) na innym tle. Możemy wreszcie założyć, że na tle (Xj/rN) wystąpi jakość (Xj/t) jako taka — związek będzie oczywiście jeszcze luźniejszy. Zależnie więc od rodzajów jakości musimy przyjąć różne stopnie ścisłości związku między tłem a daną jakością jako taką. To samo stosuje się do jakości byłych, w stosunku do obecnych i odwrotnie: kompleks (BXN) z jedną (BX) jako taką może wystąpić na tle (OXN) lub na odwrót. Z (Xj/tN) rzecz ma się nieco inaczej. Z definicji mają one stały współczynnik przestrzenności, nie zajmują jednak określonych części Przestrzeni Rzeczywistej. Dwie (Xj/tN) jednego rodzaju są jako jednocześnie trwające na tle jednowymiarowości trwania nie-do-pomyślenia. Możemy tylko założyć wypadek, że jedna (Xj/tN) złożona może następnie rozdzielić się w swoim trwaniu i że jej pojedyncze składowe występować będą na innych, jako na tle, po kolei jako takie. Określamy to pojęciem złożoności jakości = (Xz). Części takiej (Xz), mogące po kolei w (AT) występować, stanowią jako całość odmienną (XN), różną zupełnie od każdej z nich z osobna wziętych. (Analiza bezpośrednia akordów). Możemy założyć tło, składające się ze wszystkich rodzajów jakości. Zależnie od tego, do którego rodzaju należeć będzie dana (X) jako taka, luźniej lub ściślej będzie ona z tym tłem związana. Teraz możemy określić istnienie w ogóle i pojawienie się (BXN) i ich kompleksów w (OT). Wszystkie (BXN) musimy założyć jako istniejące w tle zmieszanym mniej lub więcej wyraźnie lub jako różnica danych (OXN) w stosunku do nich, gdyby istniały bez tego tła. Wszystkie (BXN) związane będą w kompleksy, zależnie od momentu (BT), który wypełniały, i Byłej Rzeczywistej Przestrzeni, którą wypełniały lub w której były zlokalizowane. Istnienie tej ostatniej w (AT) możemy określić jako związek przestrzenny (BXN) w (OT).
Początek danego (IP) musi być dla (AT) nieokreślony, ponieważ inaczej musielibyśmy założyć, że dane (IP) jako (AT) istniało przed swoim początkiem. Z tego powodu, jeśli bierzemy coraz dawniejsze momenty (AT) i związane z nimi Byłe Rzeczywiste Przestrzenie, wyraźność (BXN) i ich kompleksów musi być coraz mniejsza: coraz mniejsza ilość (BXN) spotykana być musi w miarę dawności (BT), aż w końcu musimy dojść do punktu (BT), poza którym nie możemy założyć (BX) mogącej się pojawić jako taka w (OT). Jednak mimo to musimy przyjąć, że całe (BT) znajduje się w tle zmieszanym w (OT) w znaczeniu powyższym, tj. jako pewien charakter czy specyficzne zabarwienie danej (X) w (OT) trwającej.
Twierdzenie 27. Pojęcie wielości rodzajów (XN) implikuje pojęcie niesprowadzalności jednych rodzajów do drugich, ich oddzielności dyskretności (dysparatywności). Pojęcia (Xj/rN) i (Xj/tN) implikują, w związku z pojęciami: jednowymiarowości (AT) i wielowymiarowości Przestrzeni Rzeczywistej, pojęcie kompleksu współczesnych73 (Xj/rN) i pojęcie (Xj/tN) złożonych. Pojęcia jednowymiarowości (AT) w związku z pojęciem trójwymiarowości Przestrzeni Rzeczywistej implikują pojęcia: tła i jakości jako takiej, niesprowadzalne, pierwotne. Pojęcie tła implikuje pojęcie zmienności danej jakości, zależnie od tła. Pojęcie istnienia (BT) w (OT) sprowadza się do pojęcia tła. Pojęcia: różnych rodzajów (XN) i tła implikują pojęcie różnego stopnia ścisłości tła z jakością jako taką. Pojęcie (AT) implikuje pojęcia: nieokreśloności początku (IP) dla (AT) i różnego stopnia natężenia (BXN).
§ 23aPonieważ Przestrzeń Rzeczywista ograniczonego (IP) musi być ograniczona, musimy więc przyjąć, że podobnie jak w miarę posuwania się w (BT) wstecz ku jego nieokreślonemu początkowi (BXN) muszą być coraz mniej natężone aż do ich zupełnego zaniku dla (AT), tak samo (OXN) i to (OXj/tN) — oczywiście nie (XgN), jako będące zawsze na granicy (AR) — zlokalizowane w Przestrzeni Zewnętrznej, muszą mieć coraz mniejsze natężenie w miarę wzrastającej odległości od (AR), aż do zupełnego ich zaniku. Z punktu widzenia (AT) nic nie implikuje pojęcia niemożliwości dwóch różnych co do natężenia (XN), zlokalizowanych dla (AT) w równej od (AR) odległości i tamże jako takich według kryterium związków (XgN) z (Xj/tN) lub (Xj/rN), obiektywnie stwierdzonych. Jednak, nie wprowadzając pojęć: (AR) i (ARN) w innym znaczeniu, obiektywnym, tzn. jako wyznaczonych przez (XN) obiektywnych rozciągłości w Przestrzeni Całości Istnienia, nie możemy zdać sprawy w terminach samych (XN) z wyżej wymienionego wypadku. Pojęcie natężenia (X) pociąga za sobą pojęcie różnej siły danej (X) przy zachowaniu jej tożsamości jakościowej, tzn. przynależenia do danego rodzaju i pod-rodzaju.
Twierdzenie 28. Pojęcie ograniczoności (IP) jako (AR) implikuje pojęcie malejącego natężenia (Xj/rN) w miarę coraz dalszej ich lokalizacji od (AR), aż do zupełnego ich zaniku, i nie implikuje jednak pojęcia niemożliwości różnego natężenia tożsamej ze sobą (Xj) zlokalizowanej w tej samej odległości od (AR). Ogólnie: pojęcie ograniczoności (IP) jako (AT) i (AR) implikuje pojęcie różnego natężenia, czyli zmiennej siły dla wszystkich (BXN) i (XjN) zewnętrznych zależnie od odległości w czasie i przestrzeni, nie implikuje zaś tego pojęcia dla (XgN) i (XN) wewnętrznych. Pojęcie ograniczoności (IP) implikuje pojęcie siły i pojęcie różnego jej stopnia.
§ 24Tu zakończyć musimy analizę pojęcia (AT) jako następstwa (XN), przejść do bliższego określenia związku (XN) i zacząć rozpatrywać (AR) i (ARN) nie tylko jedynie jako następstwa (XN) w (AT) danego (IP).
BNawiązuję znowu przerwany ciąg implikacji pojęć i twierdzeń, zaczynając od twierdzenia 21.
W rozważaniach poprzednich wprowadziliśmy pojęcie związku w sposób zupełnie ogólnikowy, jako pojęcie „związku funkcjonalnego” obustronnie zmiennego (AT) z (AR) i (ARN), tzn.: 1) (AR) jako związku (XN) i to pewnych (XN) odrębnego rodzaju i związku w pewnych granicach stałego i 2) (ARN) jako związków względnie stałych w (AT). Musimy jednak przyjąć, że całe (AT) jest związkiem (XN) stałym w pewnych granicach i tożsamym ze sobą, inaczej bowiem związki (AR) i (ARN), jako częściowe związki w obrębie (AT), nie mogłyby być stałe lub względnie stałe. Przy założeniu, że (AT) jest związkiem podstawowym w swej stałości i tożsamości, nic nie implikuje na razie stałości i tożsamości związków, będących (ARN) w ciągu całego (AT) danego (IP). Tożsamość jednak (IP) musi być połączona zarówno z tożsamością (AT), jak i (AR), stanowiącej jedność z tym (AT), czyli w poglądzie (T), będącej wyodrębnionym kompleksem (XN) w (AT) tego (IP).
Inny jest związek (Xj/tN), a inny (Xj/rN). Poza różnicami rodzajów (Xj/tN) będą różnić się między sobą: 1) długością trwania, 2) siłą i 3) złożonością, ale ta ostatnia właściwość może być określona dopiero po ewentualnym zanalizowaniu danej (Xj/t), tj. po wystąpieniu jej składowych (XN) w (OT) jako takich. Złożoność (Xj/tN) nie jest w ten sam sposób dana jak wielość (Xj/rN) lub (XgN), składających kompleksy przestrzenne. (Xj/rN) i (XgN) trwające obok siebie w Przestrzeni muszą różnić się, prócz różnic wielkości zajmowanych ograniczonych przestrzeni częściowych, różnicami granic tych przestrzeni. Pojęcie ograniczoności Przestrzeni Częściowych implikuje, oprócz pojęcia wielkości danej przestrzeni częściowej, pojęcie takiego, a nie innego, tożsamego ze sobą (lub zmiennego) ograniczenia, czyli że każda przestrzeń częściowa, wypełniona daną (Xr), musi posiadać pewien kształt, czyli zdecydowaną formę, dwu- lub trójwymiarową, mniej lub więcej określoną. Każda (AR) lub (ARN) musi więc również posiadać swój kształt. (ARN), jako rozciągłości zbiorowisk (IPN), możemy założyć ogólnie jako zmieniające się w sposób nieograniczony — jako jedną z (ARN) jako takich, równego z naszą (AR) rzędu wielkości, jako też naszą (AR) własną, musimy jako związaną z danym (AT) w jedność i tożsamą ze sobą przyjąć jako ograniczoną co do swej zmienności kształtu. Poza pewną granicą zmienności musi dana (AR) przestać być tożsama ze sobą, musi zmienić się w inne (ARN), przestając być związana z danym (AT) w jedność, czyli dane (IP) musi zakończyć swoje istnienie74. Z powodu ograniczoności (IP) tak w małości, jak w wielkości, musimy przyjąć, że dana (Xg) lub (Xj/r) będzie zajmować jakąś część Rzeczywistej Przestrzeni. Jednak teoretycznie da się założyć wypadek, że dana (Xg) może zająć całą granicę (AR) lub dana (Xj/r) całą Przestrzeń Rzeczywistą Zewnętrzną. Przestrzeń, którą zajmuje dana (Xr), nie może być nigdy nieskończenie mała — wtedy byłoby to równoznaczne z nieistnieniem danej (X) dla (AT) — graniczną przestrzeń w małości nazywamy (r0). Każda (Xj/t) będzie miała pewną jakość długości w czasie, każda (Xj/r), prócz wielkości przestrzeni, jeszcze pewną jakość kształtu, czyli formy. Ponieważ ostatnie jakości dotyczą części Formy Istnienia, nazywamy je jakościami formalnymi = (XfN). Możemy rozróżniać (XfN) proste i złożone, zależnie od tego, czy będziemy rozpatrywać jedną (Xj/t) czy następstwo takowych; czy też jedną (Xr) lub ich kompleks. Kompleksy (XgN) i (Xj/r) będą dane bezpośrednio współcześnie w Rzeczywistej Przestrzeni, podczas gdy kompleksy (Xj/tN) będą ich następstwami. O ile weźmiemy pod uwagę dane następstwo (Xj/tN), może zajść wypadek, że jedna (Xj/t) będzie już (BXj/t), podczas gdy następna
Uwagi (0)